Czarny Snoop- Vermucik odszedł...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 23, 2010 18:55 Re: Czarny Snoop- Vermucik odszedł...

pisiokot pisze: Szkoda byłoby, gdybyś ograniczyła się tylko do kibicowania kociastym ...


pisiokot i Cindy - na razie stwierdziliśmy z TŻ, że widocznie nie jest nam pisany drugi stworek... Poza tym Vermut to był po prostu "ten" kot, od pierwszego wejrzenia w jego zielone oczka :1luvu: Także na razie na pewno się wstrzymamy, ew. możemy potymczasować jakiegoś kota w potrzebie, ale przypominam, że Vermut miał Herpesa, więc kotek musiałby być - z tego co wiem - co najmniej zaszczepiony i dość zdrowy, czyli maluchy odpadają.
Nie wiemy też do końca co z Miszą - w sumie pod koniec już się ganiała z Vermutem, raz mu nawet umyła uszka 8O , ale ogólnie trudno powiedzieć, żeby jej brakowało kociego towarzystwa. Czyli - jak jest towarzysz do zabawy, to ok, jak nie - też dobrze. Mimo wszystko bałabym się, że zbyt młodemu lub bojaźliwemu kotu może przez przypadek coś zrobić.

Tiramisu

 
Posty: 32
Od: Pon mar 01, 2010 19:22
Lokalizacja: Posnania

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości