S-ec K.Chatka-pomoc w ogłoszeniach potrzebna str. 87

[Dorota Wojciechowska]

Wpadam na chwilke, bo bardzo jestem zajeta
Chcialam Wam tylko powiedziec, ze w srode Bente bedzie kastrowana...
Bardzo prosze o kciuki !

Trzymam kciuki za kolorową panienkę

Bardzo dziękuję Kropeczko za stelaż fotograficzny zamontowany na liczniku prądowym i mocniejsze oświetlenie na kociarni

Wczoraj na kociarnię Darek przerzucił 4 wory suchego jedzenia (dary od Praksedy), dowiozłam też koce podarowane przez iwetę i czyste pranie:)

A skąd dziewczyny mamy na kociarni tyle zabawek?

A zabawki od rozpieszczonej kici naszej koleżanki Asi.
Kicia domowa rozpieszczona niemożebnie i zabawek ma ful, więc się podzieliła

[Dorota Wojciechowska]

Przedstawiam kota, kota który zawsze sprawia wrażenie jak by był na swoim miejscu.
W Kociej Chatce się dostosował i przez 4 m-ce nie bylo z nim większych problemów i proszę po dwóch dniach w dT jest jak u siebie: szczęśliwy i odpręzony

[Madziula]

Przedstawiam kota, kota który zawsze sprawia wrażenie jak by był na swoim miejscu.
W Kociej Chatce się dostosował i przez 4 m-ce nie bylo z nim większych problemów i proszę po dwóch dniach w dT jest jak u siebie: szczęśliwy i odpręzony

[mar_tika]

Podziękuj Dorotko koleżance za zabawki.Niestety jedna myszka już dziś skończyła swój żywot została oskalpowana przez Dyzia

Felinae zasponsorowała nam trochę puszek na kociarnię.Narazie mamy zapasik.Bardzo dziekujemy
Jezeli ktoś gdzieś wyczai jakieś niższe ceny mokrej karmy prosze o sygnał.

Dziś rano Gracji ściągnęłyśmy szwy .Wszystko ładnie się zagoiło.Jutro dziewczyna jedzie do nowego domu

A to wątek Ramzesa naszego weterana.Prosimy o zaglądanie i podbijanie .Pocichutku liczymy na jakiś forumowy domek


viewtopic.php?f=13&t=108074&p=5646966#p5646966

[Madziula]

No to kciuki mocno zaciskamy za weterana Ramzesa
i witam się z rana

[MIKUŚ]

I tak sobie Astra myśli - zmieści się czy nie

[Dorota Wojciechowska]

Uf pisałam pisałam i wywaliło forum

[Dorota Wojciechowska]

A pisałam że chętnie oddam Tunię do innego DT
Ja nie wyrabiam z takim małolatem ADHD. Myślałam że jak będzie Ramzes to będzie lepiej - ale nie jest.

Z początku był spokój. Tunia testowała nowego, ale on spokój i rozwaga i nie chce za Tunią ganiać więc ta dostaje małpiego rozumu i jest jeszcze gorzej.
Na domiar zlego Ramzes kawał kota, jak w końcu sie rozpędzi to nie zawsze wychamuje i są stłuczki (moje mieszkanko małe i zagracone).
Wczoraj nawet padł na pysk bo nie zdążył si ę odwrócić w locie, coś mu sie tam chyba stalo w pyszczku bo troszkę miał ślnę z krwią, ale to chyba tylko policzek bo za bardzo nie dal sobie zaglądać, ale poniewaz dalej się wylizywał (co robi non stop) i jadł nawet suche to się nie niepokoiłam i dałam mu spokuj.
Dzisiaj po powrocie go pomęczę.
Tak że jak by ktoś wzioł odemnie Tunię to była bym szczęsliwa.
No cóż, jedni specjalizują się w przedszkolu inni w żłobku a ja chyba nadaje się do średniaków

Jak bym nie miała Tuni to wzieła bym jeszcze Szebę (ona coś zapadła mi w serduchu)
A i mam taki pomysł na Szebę ale o tym w następnym poście coby mnie znowu nie zezarło

[Dorota Wojciechowska]

Co do pomysłu na Szebę to tak wymyśliłam.
poniewaz ona taka dzika dzicz i nie chce się przestosować, to ja ponieważ ok maja zaczynam dostosowywać niedawno nabyty ogródek działkowy do jako takiego użytku.
a jest tam altanka murowana, pomyślałam że w jej części zrobiła bym taki ala boks z otwieraniem w środku, a jednocześnie wybiła bym okienko na zewnątrz. żebym i ja miała dostęp do misek, legowiska czy kuwety. A żeby Szeba miała swobodne wyjście i wejście.
W zimę wyłożyła bym en boks steropianem lub wstawiła steropianowwe pudło a poniewaz i tak chodzę dokarmiać ptaki to i Szeba miała by jedzonko.
Działka poza tym jest 10 min drogi od mojego domku.
Nie wiem czy to dobry pomusł co wy na to

A i jet jeszcze jeden dylemat, bo w lato jest tam w tym domku baaaardzo goraco. Dach jest pokryty papą i bardzo nasloneczniony. No nie wiem co sądzicie

I pamiętajcie proszę o Tuni bo inaczej zwariuję

[majencja]

Jakbym widziała swoją Stefkę/ Koszmarię Wredotę -Borówę/ to nie ADHD to popier.........e maksymalne

[mar_tika]

A pisałam że chętnie oddam Tunię do innego DT
Ja nie wyrabiam z takim małolatem ADHD. Myślałam że jak będzie Ramzes to będzie lepiej - ale nie jest.

Z początku był spokój. Tunia testowała nowego, ale on spokój i rozwaga i nie chce za Tunią ganiać więc ta dostaje małpiego rozumu i jest jeszcze gorzej.
Na domiar zlego Ramzes kawał kota, jak w końcu sie rozpędzi to nie zawsze wychamuje i są stłuczki (moje mieszkanko małe i zagracone).
Wczoraj nawet padł na pysk bo nie zdążył si ę odwrócić w locie, coś mu sie tam chyba stalo w pyszczku bo troszkę miał ślnę z krwią, ale to chyba tylko policzek bo za bardzo nie dal sobie zaglądać, ale poniewaz dalej się wylizywał (co robi non stop) i jadł nawet suche to się nie niepokoiłam i dałam mu spokuj.
Dzisiaj po powrocie go pomęczę.
Tak że jak by ktoś wzioł odemnie Tunię to była bym szczęsliwa.
No cóż, jedni specjalizują się w przedszkolu inni w żłobku a ja chyba nadaje się do średniaków

Jak bym nie miała Tuni to wzieła bym jeszcze Szebę (ona coś zapadła mi w serduchu)
A i mam taki pomysł na Szebę ale o tym w następnym poście coby mnie znowu nie zezarło

A ja myślałam że w sprawie Tuni dogadałaś się z Teresą.Na dzień dzisiejszy tylko ona jest bez tymczasa

[Filomen]

A pisałam że chętnie oddam Tunię do innego DT
Ja nie wyrabiam z takim małolatem ADHD. Myślałam że jak będzie Ramzes to będzie lepiej - ale nie jest.

Tak że jak by ktoś wzioł odemnie Tunię to była bym szczęsliwa.
No cóż, jedni specjalizują się w przedszkolu inni w żłobku a ja chyba nadaje się do średniaków

taaaa witaj w klubie, to jakbym widziała Dexterka, nie dość ze lata po mieszkaniu jak rakieta to jeszcze poczuł wolę bożą i zaczyna seksualnie atakować dziewczyny ma nie wiecej niz 5-6 miesiecy. Dzis go wreszcie zaszczepilam i za 2 tygodnie ciechniemy jajca i do nowego domu. Mam nadzieje
ale i tak jest kochany tylko upierdliwy i jak mu sie cos nie podoba to gada pod nosem takie mrał mruuuał ale nie miauczy tylko coś między gruchaniem gołębia a warczeniem i caly czas, gęba mu się nie zamyka

[terenia1]

Dziewczyny niestety musicie mi wybaczyć ale niestety po kocich tragediach ostaniego weekendu nie jestem w tej chwili gotowa na tymczas Dorotko mam nadzieję, że mnie nie zabijesz niestety ostatnie wydarzenia wbrew pozorom znacznie nadwyrężyły moje zdrowie psychiczne i granice emocji i tolerancji pewnych rzeczy nie chcę o tym wszystkim pisać ani nawet myśleć zbyt dużo mnie to kosztowało muszę złapać chwilę oddechu i dystansu o ile to jest możliwe szczerze mówiąc gdyby nie rozmowa z Ewą to chyba bym pojechała do schronu i je osobiście rozp...iła po prostu nie mam siły i tyle i szczerze mam dość jeśli nic nie wyjdzie z tego co planujemy chyba muszę zaplanować jakąś osobistą krucjatę

[Filomen]

Dziewczyny niestety musicie mi wybaczyć ale niestety po kocich tragediach ostaniego weekendu nie jestem w tej chwili gotowa na tymczas Dorotko mam nadzieję, że mnie nie zabijesz niestety ostatnie wydarzenia wbrew pozorom znacznie nadwyrężyły moje zdrowie psychiczne i granice emocji i tolerancji pewnych rzeczy nie chcę o tym wszystkim pisać ani nawet myśleć zbyt dużo mnie to kosztowało muszę złapać chwilę oddechu i dystansu o ile to jest możliwe szczerze mówiąc gdyby nie rozmowa z Ewą to chyba bym pojechała do schronu i je osobiście rozp...iła po prostu nie mam siły i tyle i szczerze mam dość jeśli nic nie wyjdzie z tego co planujemy chyba muszę zaplanować jakąś osobistą krucjatę

Terenia wierzę, że się uda, musimy byc silne kto jak nie my damy radę

[MIKUŚ]

DAMY RADĘ!!!!!!!!!

To w grupie i przyjaźni tkwi cała siła