Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Leone pisze:Tweety pisze: o której będziecie? podam pani Wasz nr telefonu aby mogła się umówić jeżeli jej godzina będzie pasować, bo wspominała coś o 16-stej
o 16 nie damy radynajwcześniej o 18...
Akima pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=105049
cudo szybko znajdzie dom, ale nie wiem czy dotrwa bo dt nie rozumie, że nie wolno dawac mleka, no i Pani ma alergie. Możemy pomóc? Ona jest piekna dlugowłosa
Tweety pisze:Lutra wraca z Karaluch i Jerrym z Arwetu. Mały ma najprawdopodobniej FIP. Powtórzono test białaczkowy, oczywiście również dodatni. Dopóki kociak nie cierpi Karaluch będzie mu nieba przychylała. Cholernie smutne wieści![]()
![]()
karaluch pisze:A to Jerry jak się jeszcze czuł całkiem dobrze. Maleńki kot w wielkim świecie.
anna09 pisze:Witam po długiej przerwie świątecznejMoi chłopcy zaczęli nowy rok od chorowania, więc sobie jeździmy do weta
Mam nadzieję, że tak nie będzie przez cały rok
![]()
Mam prośbę do Sol i Marka - czy będąc w Krakvecie możecie odebrać wyniki badania moczu Bercika (jeszcze sprzed świąt) i pokazać je lekarzowi? Prosiłam o to przed świętami, ale chyba nikt nie pamietał o tym :(
Rozmawiałam z Panią Agnieszką, tymczasową opiekunką Fredzi. Niestety jej koty od jakiegoś czasu źle traktują Fredzię i ona się ich boi (w ogóle nie potrafi się bronić), w rezultacie spędza większość czasu na szafie w przedpokoju. A wcześniej było tak fajnie i Fredzia polegiwała na fotelu i kanapie oraz oddawała się ulubionemu zajęciu, czyli wyglądaniu przez okno. Pytanie jest o to, czy jest jakieś zainteresowanie Fredzią? Pani Agnieszka chciałaby, aby Fredzia poszła od niej do DS. Ale jeśli Fredzia będzie jeszcze długo czekała na dom, to chyba trzeba byłoby poszukać jej innego DT
Biedny JerryKaraluchu, dasz mu miłość i ciepło ludzkich rąk, a to bardzo wiele. Trzymajcie się.
Tweety pisze:Lutra pamiętała, wyniki są ponoć ok
Co do Jerry'ego, to nie chce mi się nawet myśleć o tym co będzie
karaluch pisze:Kosma, sol, dziękuję. Kosma może popłakałaś też za mnie, mnie to za cholerę nie wychodzi, chyba za stara już jestem. Pogłaszczę małego od ciebie
A teraz idę się zmagać z kroplówką. 15 ml ma iść przez godzinę, jak ja to zrobię? Pompa infuzyjna by się przydała ... ale mało kto chyba trzyma takie coś w domu ...
miszelina pisze:Leone pisze:Tweety pisze: o której będziecie? podam pani Wasz nr telefonu aby mogła się umówić jeżeli jej godzina będzie pasować, bo wspominała coś o 16-stej
o 16 nie damy radynajwcześniej o 18...
O 16 to ja mogę być
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek, Silverblue i 134 gości