Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 22, 2009 11:07 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

avild pisze:Metronidazolu nie dostaje. To było, na szczęście, tylko opakowanie po metronidazolu, w którym był bodajże płyn Ringera, czy coś w ten deseń.

Słyszałam, że można też spróbować z interferonem.


Interferon podniesie odporność a tu trzeba zmusić organizm do produkcji czerwonych krwinek. To duszenie się małej może być objawem niedotlenienia na poziomie komórkowym a nie tego, że ma coś z płucami.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 22, 2009 11:13 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Ludziom z nowotworami (w trakcie chemii) podnosi się czerwone krwinki sokiem z buraków. Duuużą ilością soku z buraków. I coś tam jeszcze jak sobie przypomnę to napiszę. I jest taki lek wspomagający tworzenie krwinek właśnie po chemii.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2009 11:18 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 11:26 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Preparaty żelaza zdaje się są dostępne tylko w postaci doustnej, a u małej nie wolno obciążać ukł. pokarmowego. Poza tym preparaty żelaza mają skutki uboczne w postaci - albo biegunek, albo zaparć, czasem tez mogą powodować wymioty.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 22, 2009 11:28 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Agn pisze:Preparaty żelaza zdaje się są dostępne tylko w postaci doustnej, a u małej nie wolno obciążać ukł. pokarmowego. Poza tym preparaty żelaza mają skutki uboczne w postaci - albo biegunek, albo zaparć, czasem tez mogą powodować wymioty.


niekoniecznie

2. Preparaty pozajelitowe:
Przy podawaniu drogą pozajelitową preparatów żelaza istnieje niebezpieczeństwo przedawkowaniaz powodu odkładania się w tkankach – w momencie, kiedy transferryna nie może związać w pełni jonów żelaza, wolne jony tego metalu mogą wywołać działanie toksyczne. Zastosowanie kompleksów Fe³+ umożliwia bezpośrednie przekazywanie jonów żelaza na transferrynę oraz ułatwia jego lepsze magazynowanie. Dlatego też preparaty podawane tą drogą stosowane są w postaci takich związków jak:
· Kompleks Fe³+ z polimaltozą, prep. Ferrum-Lek
· Kompleks Fe³+ z sorbitolem, prep. Jectofer
· Kompleks Fe³+ z sacharozą, prep. Venofer
Działania niepożądane: silne bóle głowy, objawy ze strony przewodu pokarmowego, hipotensja, zaburzenia oddychania, niemiarowość pracy serca.
Zasady stosowania:
· W celu uniknięcia działań niepożądanych na początku leczenia (po wykonaniu próby uczuleniowej) stosować niepełne dawki, stopniowo je zwiększając
· Wstrzyknięcia powinny być powolne (w celu uniknięcia zakrzepów żylnych)
· Przy podaniu i. m. uważać, by nie wstrzyknąć leku do podskórnej warstwy tłuszczu – powoduje to ból, brązowe przebarwienie skóry w miejscu podania, stwardnienie.
Inne: Preparaty zawierają zazwyczaj żelazo(III), znacznie bardziej toksyczne od preparatów doustnych.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 11:40 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

To zależy na jakim podłożu jest anemia, żelazo podaje się tylko w niektórych przypadkach.
Jeżeli anemia jest spowodowana złą pracą szpiku, to chyba żelazo nie pomoże (a przy wirusówkach zazwyczaj szpik wysiada).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 22, 2009 11:45 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Jeeenyy.. no nie moge sobie przypomnieć jak ten lek się nazywał. Ktoś tu pisał że ma wejście na oddział hemoterapii to może się uda dowiedzieć... To jest lek podawany przy nowotworach właśnie szpikowych, po chemii typu ABV i ABVD i pewnie innych. Kiedy szpik jest zniszczony chemią i żeby się krwinki odbudowały.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2009 12:36 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Gibutkowa pisze:Jeeenyy.. no nie moge sobie przypomnieć jak ten lek się nazywał. Ktoś tu pisał że ma wejście na oddział hemoterapii to może się uda dowiedzieć... To jest lek podawany przy nowotworach właśnie szpikowych, po chemii typu ABV i ABVD i pewnie innych. Kiedy szpik jest zniszczony chemią i żeby się krwinki odbudowały.


Trzymam kciuki, a kociarstwo mocno zaciska pazurki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto gru 22, 2009 13:50 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Agn, jeśli podaje się krew zgodną, to ryzyko wstrząsu jest minimalne. Kot mojej mamy miał 4 transfuzje, po prostu za każdym razem była robiona krzyżówka.
Tak jak pisała Jana - Kaczuszka nie miała przetoczonej pełnej jednostki, dostała kilka mililitrów. Nie było opcji, żeby jej to podniosło parametry. Ona powinna była mieć zrobioną transfuzję kilka ładnych dni temu. To dodatkowo podniosłoby jej leukocyty.
Poza tym, jeśli HCT spada, to transfuzja, nawet kolejna, może być jedyną opcja. Leki krwiotwórcze jak najbardziej, tyle że krwinki jakiś czas się odbudowują i transfuzja daje na to czas. Do tego trzeba by sprawdzić, które leki i czy w ogóle B12 lub żelazo pomogą. Bo pomogą, gdy anemia jest niedoborowa. Trzeba by znać wartość przynajmniej MCV.
EPO można rozważyć, ale jeśli szpik jest uszkodzony, to ten lek niewiele da, a obciąży dodatkowo organizm, który wytwarza na EPO przeciwciała.
Zgodnie z zaleceniami Institut für Veterinärpharmakologie und -toxikologie interferon koci podaje się przy pp w dość wysokiej dawce - 2,5 miliona jednostek/kg masy ciała podskórnie lub dożylnie przez 3 kolejne dni.
Ostatnio edytowano Wto gru 22, 2009 14:00 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 13:59 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Czy ktoś wie, jakie dokładnie są wyniki Kaczuszki?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 14:57 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Gallu, to co pisałam to było od `pragmatycznej` strony. Podanie vit. b12, czy przetoczenie większej objętości pełnej krwi można zrobić `od ręki`, bez szczegółowych badań i dodatkowego latania po aptekach [co przedłuża czas]. Z krótkiej rozmowy z Never wiem, że przy pierwszym podaniu krwi nie było robionej próby krzyżowej, robienie kolejnej transfuzji bez krzyżówki jest ryzykowne.
Tak naprawdę brak nam dokładnych info na temat tego, jakie są badania i ich wyniki, co dokładnie kotka dostaje - bez szczegółowych informacji trudno cokolwiek doradzać.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 22, 2009 15:04 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

wczoraj:
mcv 39
mchc 21,50
erytrocyty 5,03
hematorkyt 0,2
hemoglobina 4,22
leukocyty 2
trombocyty 248
neutrofile paleczkowate 3
segmentowate 22
limfocyty 75
nieznaczna anizocytoza i olichromia
dzis nie robiono morfologii, z uwagi na spadajacy hematokryt nawadnianie podskorne, ograniczenie kroplowek
nic wiecej nie wiem, jestem na forum tylko w biegu, w razie czego jestem pod tel

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 22, 2009 15:05 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

wczoraj duphalyte 10 ml. catosal 0,5 orniputal 0,5 cerenia 0,1 tolfine 4% 0,15
zylexis, tfx i mnostwo innych drobniejszych rzeczy jak no spa itp.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 22, 2009 15:29 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Trzymaj się Kaczuszko i trzymaj się Never!
ObrazekObrazek http://s16.bitefight.pl/user/bite/117731 -klik!
ObrazekObrazek Leon,Tygrys i Luśka

Agilla

 
Posty: 382
Od: Nie mar 01, 2009 21:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 15:36 Re: Bezłapka z pp- walczy o życie POTRZEBUJEMY PIENIĘDZY-DŁUG:(

Agn - Kaczuszka, z tego co było tu pisane - nie miała przetoczonej większej ilości krwi. Generalnie - krwi nie powinno się przetaczać od ręki, są dostępne bardzo proste w obsłudze testy do oznaczenia zgodności. To zwykły kartonik odpowiednio oznaczony, na który nakrapia się w odpowiednie miejsca i w odpowiedniej kolejności krew lub surowicę (nie pamiętam teraz dokładnie) od obu kotów.

MCV jest w samym dole normy, ale jednak to jeszcze norma. Czyli to raczej nie niedobory, ale jeśli już, to ze względu na to, że to dół normy, to brak raczej żelaza niż B12.

Wyniki kwalifikują do transfuzji, HCT jest poniżej 21%, HGB poniżej 7 g/dl.
Do tego ta krew dorzuciłaby trochę leukocytów i wzmocniła Kaczuszkę.
Nie wiem, czemu weci nie chcą przetaczać przy takich wynikach. Z praktyki wynika, że koty, które przy tak niskich wynikach i z pp miały transfuzję, bardzo często wychodziły z choroby. Oczywiście o ile nie były zbyt wyniszczone. Nie wiem, jak jest tu, bo diagnozowanie trwało makabrycznie długo i długo nie było podjęte właściwe leczenie. Wydaje mi się jednak, że przetoczenie krwi (nie wiem czy pełnej jednostki, czy połowy, ale na pewno nie kilku ml) jest dla Kaczuszki szansą, być może na życie. Leki krwiotwórcze swoją drogą, ale one potrzebują czasu. A tu może go zwyczajnie nie być.
Zrobienie krzyżówki to nie jest wielki problem.

Z EPO, jak pisałam - trzeba uważać, bo kuracja tym lekiem jest dla kota na ogół jednorazowa. Potem nie daje efektów, bo kot wytwarza przeciwciała.

EDIT: literówki :oops:
Ostatnio edytowano Wto gru 22, 2009 22:57 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 243 gości