Poznajcie Yoszka. Joszko szuka domu (strona 79).

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2009 20:02 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

czyżby 11 sztuk ?

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 15, 2009 20:02 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Ale zleciało..............
A ile kociaków już szczęśliwych :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro gru 16, 2009 16:21 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto gru 15, 2009 20:52 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Korciaczki pisze:Joszko sie prezentuje środowo i pozdrawia i domku szuka :D

Jaki przystojny kawaler :1luvu:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto gru 15, 2009 21:27 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

dziewczyny, w ciagu roku pomoglyscie uszczesliwic tyle kotow! To rekord! Tyle kotow uratowanych, szczesliwie wyadoptowanych, w dodatku w tak krotkim czasie! Mozecie byc z siebie dumne! :piwa: Jestescie wspaniale, oby tak dalej! :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto gru 15, 2009 22:46 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Korciaczki dzięki Wam i całej Waszej rodzinie te cudne kociaki są bezpieczne i kochane. Któż to wie, co by było gdyby nie Wy.
:1luvu: :love: :1luvu:

Ależ piękną kolorystykę banerków macie w podpisie.
Dziękuję, za wklejenie Albercika :lol: :lol: :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 15, 2009 23:31 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Naprawdę tyle kotków uratowałyście?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro gru 16, 2009 8:02 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Jedenaście kotów w ciągu roku to imponujący wynik.
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 16, 2009 8:22 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Korcziaczki kochane, to kolejnego tak owocnego roku od Szeryfka powoli anektującego łazienkę.

Jak katarek Josia.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro gru 16, 2009 9:03 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Korciaczki pisze:To już rok...
12 grudnia minął rok odkąd przybył do nas pierwszy tymczas, równo rok odkąd to wszystko się zaczęło.
Każdy z naszych tymczasików zajął szczególne miejsce w naszych sercach, każdego miałybyśmy teraz oochtę wyściskać i wygłaskać.
M.B.A.F.L.L.M.G.S.M. i J.- nasze kochane...

:1luvu:


12 grudnia, to wyśmienita data - imieniny Dama-Ya

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Śro gru 16, 2009 9:08 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

8O ło matko to przez rok tyle tymczasów u Was było? niesamowite, i wszystko mają domki.... szczęśliwe te koty, którym dałyście szanse.
A te białe skarpetki i śliniaczek Josia mnie baardzo rozczuliły :1luvu:

miłka

 
Posty: 1390
Od: Pon gru 08, 2008 13:48
Lokalizacja: Rybnik/Katowice

Post » Śro gru 16, 2009 11:48 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Jak dobrze że są takie dobre wieści :1luvu: :ok:

mruczka1

 
Posty: 90
Od: Pon sie 24, 2009 13:34
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro gru 16, 2009 15:37 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

:mrgreen:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 16, 2009 16:23 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Obrazek

Ojjj,ten koleś to nałamie serc ,że hej :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro gru 16, 2009 16:40 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Kociara82 pisze:dziewczyny, w ciagu roku pomoglyscie uszczesliwic tyle kotow! To rekord! Tyle kotow uratowanych, szczesliwie wyadoptowanych, w dodatku w tak krotkim czasie! Mozecie byc z siebie dumne! :piwa: Jestescie wspaniale, oby tak dalej! :piwa:


I to nawet nie chodzi o tempo, bo przecież to akurat ma najmniejsze znaczenie. Najważniejsze, że domki wspaniałe i odpowiedzialne, że pokochały swoje nowe koty i że Korciaki nie muszą się już o nie martwić i mogą pomagać kolejnym bidulkom.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Śro gru 16, 2009 17:11 Re: Poznajcie Yoszka, pingwinka który chciał zniknąć...

Nim przeczytasz ten krótki post, spróbuj odgadnąć:
Czy obiad z Josiem to:
a) komicznie spędzone chwile, które wywołają tylko litościwy uśmiech skierowany do niezbyt inteligentego kota
b) czysty dramat, podczas którego można nabawić się co najmniej wrzodów!
c) wolę się nie wypowiadać na ten temat...
d) wszystkie odopowiedzi są poprawne (niestety, niestety, niestety!)

:ryk:

Ta mikroskopijna wersja zwariowanego i energicznego źrebaka, albo też gigantyczna odmiana natrętnej i wszechnamolnej muchy, właśnie ze szczytowym komizmem próbuje się niezbyt kulturalnie sposób dobrać do talerza. Nachalnie i z pełnią poświęcenia pcha nos tam gdzie nie powinien i czego z całą pewnością danie sobie nie życzy. Upominany, odciągany, zrzucany z biurka pingwin, nic sobie nie robi. To prawdziwy miłośnik ludzkiej kuchni. W czasie pisania tego tekstu, ta uparta i zawzięta w osiąganiu celu kulka futra już conajmniej sześć razy była ściągana z biurka, odciągana od talerza. I odwrotnie: ten świeszny głodomorek conajmniej kilka razy wracał. Na stół, do swojego prawdziego przyjaciela, który jednoczeście jest jednym z głównych sensów jego życia - mianowicie talerza. Jednym słowem: w przypadku Joszka upartość prowadzi nad dobrymi manieramy przynajmniej pięć do zera. Ani prośbą, ani groźbą: 'Zostaw ten talerz!' nie działa na tego upartego do kwadratu kota! Natomiast grzeczność i spokój na chwilę obecną los chyba raczej zpierwiastkował. Zjedz tu człowieku obiad, albo odciągając kota, albo patrząc na wlepione w ciebie oczy: "Daj!" Ten obiadowy wyrzutek sumienia. Ten terrorysta zarazem!
Nie chciałby ktoś spędzić miłego popołunia, zjeść obiadu z Josiem? :mrgreen:
Kilka dni temu Joszko, mając głupawkę, postanowił napić się ze szklanki czegoś tam do picia. Joś chciał, on też chciał to co my wówczas piłyśmy. Bardzo, bardzo chciał. Wepchał głowę do szklanki, zaczął wisłować jezykiem. Ten niedobry kot! Jak to zobaczyłyśmy, to tak tylko patrzyłyśmy. Zastanawiałyśmy się, czy Joszi jest na tyle inteligenty, by wsadzić głowę do szkanki, czy na tyle głupi, by nie pomyśleć, że tę głowę trzeba potem i wyjąć! Pomijając komiczny opis zdarzenia, wyjął ją.
Padło tylko jeszcze jedno pytanie:
"Wydawało się się, że to była moja szklanka...ale może tylko mi się pomyliło"

eidt: Literówki.
Ostatnio edytowano Śro gru 16, 2009 18:54 przez Korciaczki, łącznie edytowano 1 raz
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Francis12, Google [Bot] i 122 gości