Małgosia(chore nerki)..dziś już w niebie..[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2010 19:34 Re: ds dla Małgosi(chore nerki,apetyt wraca) f.s.1,23,24 i 31

kropkaXL pisze:Boże!-jaka ona jest piekna!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A i owszem :D a jaka kochana, no do schrupania :kotek:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto cze 01, 2010 20:47 Re: ds dla Małgosi(chore nerki,apetyt wraca) f.s.1,23,24 i 31

"Ogrodowe" zdjęcia Małgoni przepiękne - oddają jej urok.
Ja wcześniej widziałam tylko zdjecia z banerka (są małe i tam nie widać jaka jest piękna) i jak zobaczyłam u Biamili Małgonie na żywo to byłam w szoku, że to taka cudna koteczka i w dodatku wygląda jak młoda kocica góra 2-3 letnia.

Ale z drugiej strony w sprawie klientki z fobią na koty, wiecie fobie są różne bywają irracjonalne, ja mam fobię na pająki, arachnofobię, i na nic mi zdroworozsądkowe tłumaczenia że pająk nie jest w stanie nic mi zrobić, większy pająk, którego zobaczę "znienacka" powoduje nagłe uczucie paniki, paraliż, kołatanie serca - nic fajnego... to się też zdarza że ktoś ma fobię wobec kotów.
Mąż siostry mojego tż miał też taki irracjonalny lęk wobec kotów, też mu zostało z jakichś głupich opowieści z dzieciństwa, nie miał nic przeciwko kotom, tylko po prostu się ich bał, kilka pierwszych razów jak przyszedł do nas to siedział i cały czas się rozglądał w napięciu, ustalając na bieżąco pozycje "wrogów" , ale po kilku wizytach u nas prawie mu przeszło, nie na tyleżeby sam chciał mieć kota, ale przynajmniej na tyle, że nie ma wrazenia że koty tylko czychają aby rzucić mu się do gardła.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 29, 2010 20:22 Re: ds dla Małgosi(chore nerki,apetyt wraca) f.s.1,23,24 i 31

Tak stało się. Dziś nasza panienka przyniosła nam mysz. Dużą, szarą mysz. Położyła mi ją pod stopami (co prawie spowodowało moje "zejście" jedyne co mnie powstrzymywało przed pełną paniką to myśl, żeby jej nie przestraszyć), otarła mi się wokół nóg i miauknęła jakby chciała powiedzieć "przyniosłam coś na przekąskę" nawet mam zdjęcia tej myszki (mój brat uwiecznił)...biednej myszki, którą wynieśliśmy, bo zaczęła się ruszać...mam nadzieję, że była tylko podduszona i na polu ożyła..no w każdym razie chcę żyć tą myślą.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto cze 29, 2010 22:28 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Moja Kitka przynosi regularnie krety i nornice...
myszy tez, niestety zdażyła sie jej równiez mala wiewiórka...
płakalam nad nia okropnie...juz była niezywa... :cry:
instynkt łowcy, nic nie poradzisz
poza tym odwdzięcza sie
musisz sie dyskretnie pozbywac podarków
zeby sie kici przykro nie zrobiło :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro cze 30, 2010 5:13 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

A widzisz dyskretnie...no tak tę pierwszą to jak tylko się poruszyła od razu wynieśliśmy w krzaczki aby miała szansę spokojnie się ocucić, no cóż następnym razem będę dyskretna choć odbyłam z Małgonią rozmowę, iż choć jestem jej wdzięczna i doceniam jej "wkład" to ogromnie ją proszę o zaprzestanie dorzucania się do "kuchni".
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto lip 13, 2010 8:15 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

:1luvu: :1luvu: Prosić zawsze można, a ona Cię kocha tak mocno, że chce Ci pomóc mimo wszystko :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 30, 2010 12:08 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Co tam slychac u pięknej Małgorzatki? :1luvu:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie gru 26, 2010 20:00 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Kochani witamy świątecznie. Małgonia zadomowiła się u nas w pracy. Jest szczęśliwą panią na włościach. Czuje się dobrze, ma apetyt i pięknie je karmę nerkową, przegryzając również saszetkami. Postanowiliśmy ją zabrać na święta do domu. Pierwszej nocy myśleliśmy, że to błąd, bo panieneczka bardzo płakała nie mogąc sobie znaleźć miejsca, była przerażona nowym miejscem, kotami. Podjęliśmy decyzję, że ją na drugi dzień odwieziemy, z bólem serca ale odwieziemy dla jej dobra. Jednak na drugi dzień zaczęło się układać i Małgosik ze stanu przerażenia przeszła do stanu zaspakajania ciekawości. Z pewnością jedno jest pewne, że Małgosia kocha Scarlesię i z nią czuje się najpewniej, nie z nami ale z moją sunią. Popada w popłoch jak Scarlesia wychodzi na spacer i płacze przy drzwiach. Także nie zostanie w domu ale wróci z nami do pracy, bo tam ma więcej Scarlesi, jest z nią cały dzionek.
A oto foteczki naszej panienki
tu w towarzystwie Zosi
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
a tu na kanapie
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Życzymy wszystkim wszelakiego dobra :1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon gru 27, 2010 11:34 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Jakie one cudne :1luvu: jak siostrzyczki
Gdziekolwiek będzie czy w domku czy w biurze
bedzie z Wami i bedzie szczęśliwa
Trzeba było i sunię zabrac na świeta :wink:
tyle miłych słow o pólnocy
Kurcze...moje koty milczały, a napasłam oplatkiem ;)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon gru 27, 2010 12:46 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Suniek jest z nami cały czas jeździ z nami do pracy i wraca do domku. Firmowa jest Małgonia :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto gru 28, 2010 21:53 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Ojejku! Małgosia z Zosią w takiej zgodzie przy piewszym widzeniu? To piękne miała święta :)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 28, 2010 22:12 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Ale ślicznie Małgonia Święta spędziła :1luvu:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 29, 2010 11:54 Re: ds dla Małgosi(chore nerki) f.s.1,23,24,31 dostaliśmy mysz..

Spędza sobie dalej :D myślimy, że zostanie w domu do wiosny, a potem zobaczymy jak będzie chciała wychodzić to wróci z nami do sklepu jak nie będzie chciała wychodzić to zostanie już w domu. Dobrze jej w domowych pieleszach. Mam nadzieję, że tak zostanie dziś pierwszy dzień została sama z kotami, Scarlesia jest z nami.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt gru 31, 2010 23:29 Re: Małgosia(chore nerki)zostaje z nami f.s.1,23,24,31

Duzo szczęścia w Nowym Roku :1luvu:

Obrazek
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw sty 06, 2011 18:20 Re: Małgosia(chore nerki)zostaje z nami f.s.1,23,24,31

Dziś cudny dzionek. W domu ciepło i miło. Za oknem śnieży, niby cudnie ale jak pomyślę o tych biedach co nie mają domu, lub choćby piwnicy to mnie ściska... Koty spokojne, choć oczywiście rano odbyła się kocia głupawka. Małgonia całą sobą rozpływa się domem, śpi już z nami w łóżku...szczęśliwa koteczka. Przesyłamy fotki z dzisiejszego leniuchowania.
Moja ukochana podusia, tylko moja:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Miło oglądać sobie z góry jak w dole te nicponie szaleją, tak się zastanawiam czy mi wypada czy już nie???
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], LimLim, puszatek i 348 gości