Magdo nie wiem czy kiedys stosowalas, ale od pewnego czasu podaje kotom sok aloesowy, ktory polecila mi Etka. Moja nerkowa Tekla sie posmarkala od kilkuminutowej proby przewietrzenia mieszkania a w zwiazku z tym, ze musze uwazac przy niej na leki Jowita poleciła mi ten sok na wzmocnienie. Polewam odrobina jedzonko i wciagaja, czywiscie wszystkie az milo, bo sosu z puszeczki wtedy sie robi wiecej, a to im pasuje Moze warto spróbować, zeby ja troszeczke wzmociło?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Mysle, ze chyba nie ma przwciwskazań do podawania soczku. Kupiłam w aptece, dość spora butelka. Ciesze sie, ze Etka mi podsunela ten pomysl, bo przy kocie nerkowym naprawde trzeba uwazac z lekami, a tak mam nadzieje, podniesiemy troche odpornosc i byle katar nie bedzie niepokoił mojego kochanego dresika
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Trochę pooffuję zapraszam na bazarek - cel - pomoc łódzkim kotom i tym dzikim i tym w Domach Tymczasowych i tym ze Schroniska: viewtopic.php?f=20&t=104360
andorka pisze:Trochę pooffuję zapraszam na bazarek - cel - pomoc łódzkim kotom i tym dzikim i tym w Domach Tymczasowych i tym ze Schroniska: viewtopic.php?f=20&t=104360