^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 07, 2009 13:41 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Tylko tych nowych :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 07, 2009 13:53 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

coś na poprawę humoru :

Obrazek
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 07, 2009 17:07 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Mialam kotke z białaczką niestety jej juz nie ma:( ile musze czekac zeby miec nastepnego kota? czy bakterie giną odrazu?

amourrr

 
Posty: 6
Od: Pon wrz 07, 2009 17:01

Post » Pon wrz 07, 2009 17:14 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Istna, a może wykastrować im kocura? Na pewno jest niewykastrowany i łazi po okolicy, jak zniknie na dwa dni to pewnie nawet nie zauważą. Wzięłabym tę małą do siebie, ale dzikuny są znowu na antybiotyku, a malizny na odwyku - mleko im odstawiłam i słabo śpią w nocy.


Reddie, jeżeli potrzebujesz, to chętnie udostępnię fundacji moje konto na alegratka. Rzadko z niego korzystam.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 07, 2009 17:17 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

amourrr pisze:Mialam kotke z białaczką niestety jej juz nie ma:( ile musze czekac zeby miec nastepnego kota? czy bakterie giną odrazu?


Przykro mi z powodu Twojej kotki.
Jeżeli się nie mylę, to kota możesz wziąć praktycznie od razu. Koty zarażają się białaczką przez bezpośredni kontakt.
W przypadku panleukopenii konieczna jest kwarantanna.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 07, 2009 18:30 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

e-dita pisze:
amourrr pisze:Mialam kotke z białaczką niestety jej juz nie ma:( ile musze czekac zeby miec nastepnego kota? czy bakterie giną odrazu?


Przykro mi z powodu Twojej kotki.
Jeżeli się nie mylę, to kota możesz wziąć praktycznie od razu. Koty zarażają się białaczką przez bezpośredni kontakt.
W przypadku panleukopenii konieczna jest kwarantanna.

wirus białaczki ginie odrazu zarazenie jest mozliwe tylko przez bezpośredni kontakt
mozesz śmiało brać kota
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon wrz 07, 2009 18:34 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Jestem po wizycie u weterynarza, gdzie byłam z moim Dzikim tymczasem i prywatnym kocurkiem Frodo. Dzikowi leci z jednego oczka. Może zadrapał mu je brat, ale mogą to być również początki Chlamydiozy :? Na razie mam smarować mu oczko 3-4 razy dziennie Atecortin'em. Tylko Chlamydiozy mi brakowało :/ Mój dorsły kocur miał krew w koopie :roll: Wniosek: alergia pokarmowa. Czyli od dzisiaj karmimy go lepszą karmą ( Dziękuje e-dicie za to, ze podzieli się ze mną ACANĄ)- żegnaj żarełko ze sklepu, witaj droga karmo :wink: Już obmyslam, jakby tu karmić tylko jednego kota super, hiper żarciem, a nie całe stado, bo finansowo nie wydolę :mrgreen: I Frodzik jeszcze przez 4 dni ma dostawać po 1/2 tabletce Synergalu dziennie.

Normalnie zacznę finkcjonować jak mała apteka. Nie wpomonając już o wpychaniu do pychola kota tabletek :mrgreen:


a na poprawienie humoru:


Obrazek
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pon wrz 07, 2009 18:43 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

POMOCY
własnie dostałam tel ze wraca z adopcji biała Ogi pani sie rozmyśliła i oddaje
idealny domek okazał sie do d...
na domiar złego podczas dzisiejszej łapanki włazła mi do klatki siostra Szylki no niereformowalny debil wziełam ją do domu
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon wrz 07, 2009 18:46 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Eh co za ludzie :evil: Niestety, nie służe tymczasem, bo zakocona jestem. a nie znam nikogo kto chce kotka aktualnie :cry:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pon wrz 07, 2009 22:42 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Sebriel czy acana jest dobra dla alergikow? Pytam bo Melka jadla Royala dla alergikow pokarmowych i nie pomoglo jej .Mozna gdzies dostac probki tej karmy?

Monika dlaczego kota wrocila? Babie posralo sie w glowie? Wziela kota a potem oddala jak bluzke do sklepu? :evil: Jaki powod podala? czyzby kot zle sie jej komponowal z dywanem? :evil:
Tymczasem niestety nie moge sluzyc a gdybym mogla to sama mam 3 kluski od KociejBiedy i oswojone dziecie Łatki,z ktorego daloby sie chyba zrobic miziaka .Serce mnie boli ale kociaste rosna na wolnozyjace :(

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 08, 2009 7:13 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

witajcie :(
boziu jaka jestem zmęczona psychicznie i fizycznie :(
wczoraj do 10 rozmawiałyśmy z cypiskiem z właścicielką Ogi kobita twierdzi ze dostała uczulenia fakt jest cała wysypana ale wcześniej juz mieszka z nią rezydentka i nie było uczulenia :( staneło na tym ze dzisiaj kobita idzie do lekarza i po wizycie w zalezności co powie lekarz zadecyduje co z Ogi )
nie wiem co zrobie jak Ogi wróci załamka totalna :cry:
jeszcze ta wczorajsza bida kompletnie dzika wymaga dużo pracy wiszą jeszcze na de mną maluchy uratowane z rąk bachorów na DT mogą zostać do końca września bo opiekunka jedzie na studia
bagno totalne :cry:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Wto wrz 08, 2009 8:37 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Dziękuję NOT za błyskawiczną akcję z "przybłąkaną" kicią :D
Nie zrobiłam jej zdjęć ale moze uda się umieścić kotkę na adopcyjnych stronach - podobno piękna jest, puchata :wink:
Mój tz się obraził, terapia zastrzykowa mojej niepełnosprawnej nie daje efektu i nie mam pieniędzy na dalsze dojazdy i gaże Chopinowskie :roll: Na razie dałam sobie spokój do czwartku bo nie wyrabiam z codziennymi wizytami... Chyba jakiś bank muszę obrobić 8)
Pani taksówkarz doradzała mi wczoraj panią weterynarz o nazwisku Kaźmierczak na Chmielewskiego - mieliscie kiedyś z nią kontakt ? Prawda to ze taka dobra i niedroga ? :wink:
Ostatnio edytowano Wto wrz 08, 2009 8:39 przez Istna, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 08, 2009 8:39 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

monika74 pisze:witajcie :(
boziu jaka jestem zmęczona psychicznie i fizycznie :(
wczoraj do 10 rozmawiałyśmy z cypiskiem z właścicielką Ogi kobita twierdzi ze dostała uczulenia fakt jest cała wysypana ale wcześniej juz mieszka z nią rezydentka i nie było uczulenia :( staneło na tym ze dzisiaj kobita idzie do lekarza i po wizycie w zalezności co powie lekarz zadecyduje co z Ogi )
nie wiem co zrobie jak Ogi wróci załamka totalna :cry:


Trzymam kciuki żeby lekarz przekonał tą kobietę ze to nie od Ogi :ok:
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 08, 2009 8:42 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Monika, współczuję i trzymam kciuki za lepsze jutro :ok:

Na pocieszenie dodam, że dwa buraski od Ciebie mają się dobrze, rozrabiają, jedzą, śpią i kuwetkują na zmianę. No i złapane na kolana pięknie mruczą, same jeszcze nie przychodzą (trochę za mało czasu im poświęcam, właściwie tylko wieczory :oops: ), ale mam nadzieję, ze to kwestia czasu, bo głaskanie uwielbiają :kotek: No i chyba zacznę powoli szukać dla nich domków - oj, ciężko będzie :?
Obrazek

anakolada

 
Posty: 385
Od: Nie gru 07, 2008 18:49
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto wrz 08, 2009 8:55 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

e-dita pisze:Istna, a może wykastrować im kocura? Na pewno jest niewykastrowany i łazi po okolicy, jak zniknie na dwa dni to pewnie nawet nie zauważą. Wzięłabym tę małą do siebie, ale dzikuny są znowu na antybiotyku, a malizny na odwyku - mleko im odstawiłam i słabo śpią w nocy.


Mała ma sie tam w miarę dobrze moja mama ją karmi i czuwa nad nią, nie trzeba na gwałt szukać DT - ale za to DS wskazany jak najbardziej.
Tam w ogóle będzie problem za parę lat. Cały ten teren ma być oczyszczony z mieszkańców - będą przesiedlać ludzi do Gryfina. Ci mamy sąsiedzi powiedzieli że nie zabiorą za sobą tych kotów. Dlatego tak harpagońsko staramy sie wydzierać stamtąd wszystkie ocalałe kociaki - najgorsze co można w tej sytuacji zrobić to pomnażać istniejące pogłowie. Jak nadejdzie godzina zero trzeba będzie szukać dla tego stadka jakiegoś nowego miejsca do życia. One są dzikie, nikomu poza właścicielem nie pozwalają sie zblizać i dotykać, więc raczej będą potrzebowały miejsca pod chmurką niż pod dachem...
Na kocura już ostrzyłam zęby ale to najdzikszy, najbardziej bojowy kot jakiego w życiu widziałam :) Ma ksywę Bandzior - tak też wygląda - to bardzo waleczne zwierzę. Bardzo agresywne - on się nie bije, on tak gryzie żeby zagryźć. Rzuca sie na koty, kotki (no nie ze swojego haremu ale mojej mamy kocice atakuje), psy i nie dam głowy czy nie walczy też z innymi zwierzętami. Trochę sie go boję 8) No i jak się go złapie musiałabym mieć jakiś transport... czekam aż zdam egzamin na prawo jazdy :wink:
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 436 gości