Migi w domku z Kiarą, Gaspar [']

[nika28]

Aaa, łapke widzę

[Kociara82]

hehehehe Swietne Jakby nie ta lapeczka, to by bylo ciezko go znalezc Czy wasze pozostale koty tez tak lubia zabawe w chowanego, czy tytlko Gaspi taki pomyslowy?
A cos dluuuuuuugo sie nie odzywa domek Migotki. Troszke juz sie stesknilam za Migotkowymi wiesciami

[Myszolandia]

I GDZIE TY NASZA KOCHANA PUCHATA ŁAPENIO SIĘ TAK CHOWASZ A???


Jeszcze,jeszcze,jeszcze!!!!

[Myszolandia]

A cos dluuuuuuugo sie nie odzywa domek Migotki. Troszke juz sie stesknilam za Migotkowymi wiesciami

No,ciekawe co u Naszej Miłości slychać

[Ań____]

hehehehe Swietne Jakby nie ta lapeczka, to by bylo ciezko go znalezc Czy wasze pozostale koty tez tak lubia zabawe w chowanego, czy tytlko Gaspi taki pomyslowy?

Jakby nie ta łapeczka, to głupio byłoby wstawiać zdjęcie, ot tak samej pościeli, w dodatku porozrzucanej (przez koty naturalnie ).
"Nasze pozostałe koty" to jedna sztuka w postaci Śrubki, która woli galopować i zaczepiać, a nie chować się Dodam, że to wszystko jego własna inicjatywa, my go nigdzie nie wpychamy

Kociczko, w większym mieszkaniu to pewnie by się dało więcej schowanego Gaspara obfotografować, ale w naszym małym, miejsca właściwie wyczerpane

[Kociara82]

jak sie uzupelniaja... spokojna Śrubencja i wariat Gasparro Mieliscie juz kiedys takiego pomyslowego kota co do zabawy w chowanego?

[psiama]

Miziamy cudną parkę Śrubcię i Gaspiego

Czekamy na wieści od Migi i Kiary

[Ań____]

jak sie uzupelniaja... spokojna Śrubencja i wariat Gasparro Mieliscie juz kiedys takiego pomyslowego kota co do zabawy w chowanego?

Tak właściwie, to na odwrót =) To Śrubka szaleje, tupie, galopuje i zawsze, gdy jest aktywna, zaczepia Gaspiego, z którym się tarmosi i goni Gaspar rzadko zaczepia, i to nie pacając łapką (jak Śrubuś), tylko uciekając przed Śrubką w stylu "goń-mnie-goń!".
Ś&G to nasz koci debiut.

Też bym chciała coś o Migi i Kiarze...

[Kociara82]

Miziamy cudną parkę Śrubcię i Gaspiego

Czekamy na wieści od Migi i Kiary

dolaczam sie do prosby

[Myszolandia]

Kociczko, w większym mieszkaniu to pewnie by się dało więcej schowanego Gaspara obfotografować, ale w naszym małym, miejsca właściwie wyczerpane

Ale nawet i w małym tak go potrafisz "cyknąć" ,że ten kto ma duże mieszkanie by pozazdrościł

[Kociara82]

jak widac Gasparkowi male mieszkanie zupelnie nie przeszkadza Nawet na malej powierzchni znajdzie sposob na zabawe w chowanego A pomyslowy w tej zabawie jest i to bardzo Pomruczonka i glaski dla obu slodziakow

[Korciaczki]

Witajcie wszysty zwłaszcza główni bohaterzy tego wątku i ich domki. Ogromnie się cieszymy, że Gaspar i Mirabelka tak fajnie się dogadują, mycie sobie główki- to musi być piękny widok. Dziękujemy za meila z informacjami co tam słychać u czarno-białych (jeszcze nie odpisałyśmy, odpiszemy tu na szybko, że raczej nie znamy nikogo takiego, kto będzie używał tych książek, ale jeszcze popytamy). ,,Znajdż Gaspara" jak zwykle świetne. Ostatnio, na stronie Olafa (brata Gaspiego) i Trixie znalazłyśmy zagadkę ,,znajdź Olafka" Pozdrawiamy!

Jeśli chodzi o Migi, to Migotka jest przeszczęśliwą koteczką w swoim domku. Dostajemy sms od pani Beaty (niektóre, co ciekawsze wysyłamy do iskry666, tak żeby się jej milej zrobiło, żeby wiedziała co dzieje się z jej schroniskową byłą podopieczną). I teraz... tralalala... czekałyśmy na ten dzień już od dawna- piątek na 10 dni zagoszczą u nas Migi i Kiara Domek wyjeżdża na wakacje. Będziemy mieć wesoło. Napewno zrobimy jakieś fotki. I odliczamy godziny do piątku południa!

[Ań____]

Bardzo się cieszę dziewczyny, że znowu zawitałyście na miau

Gaspar jest kochaniutki i pieszczotliwy, choć wczoraj obraził się na mnie na pół dnia, do samego wieczora za próbę umycia mu zębów... niestety nieskuteczną
Ostatnio staram się pracować nad Śrubką, która wyraźnie za mną nie szaleje (może poza porami posiłków i wyciąganiem zabawek spod szafy) i staram się ją przekonać, że moje głaskanie też może być fajne, a nie tylko to od TŻeta

[Kociara82]

Ań____ probuj do skutku

[Korciaczki]

Domagającym się zdjęć proponuję odwiedzić koty i samemu pofotografować

Śmieszne, ale dopiero teraz zauważyłyśmy ten post Bardzo chętnie byśmy wpadły do Gaspara i Śrubinki, ale w szkole od trzeciego września w zasadzie dają wycisk. Ale piątek mamy wolny, więc może może... my to się za Gaspim stęskniłyśmy. Jak tam biało-czarni? U Kiary i Migi wszystko dobrze. Kiara jest gruchającym misiem, chodzącym za nami jak piesek, cudna po prostu, a Migi to cała Migi- cukiereczek z cytrynką. Charakterek pozostał, ale jest przekochana. Takie stwory fajne dwa, ubaw mamy z nimi straszny. Bardzo cieszymy się, że sa u nas na te 10 dni, szczególnie z Migotki, wiadomo- to nasza kochana kotka. Ooo właśnie Kiara wskoczyła na krzesło i grucha, grucha, grucha...

U nas koło bloku są dwa przepiękne gasparkowe koty! Mają identyczne futerko, skarpetki i czarną maskę. Pierwszy to koteczka, poznałyśmy ją u pani Gosi, u której przebywała przez tydzień po sterylce, wołamy na nią Patty (tak jakoś przyszło imię do głowy i zostało). Drugi to kocurek (prawdopodobnie również kastrowany- nacięcie na uchu) wielkich gabaratów, ogrmny, naprawdę ogromny kot, z iście szlacheckimi wąsami (zupełnie takimi jak ma Gaspi)- nazwałyśmy go Hrabia, bo na takiego właśnie hrabię wygląda. Oba są nieufne, dzikawe, a widujemy je od dawien dawna...

Jest jeszcze trzeci Gaspar, łódzki burasek, który ginie w schronisku (jak piszą wolontariuszki na wątku schroniskowym). Taki fajny, a taki biedny...