30KOTÓW UMIERA Z GŁODU/ALARM STRONA 25 POMOCY

[violavi]

Kasia, jak się czują kotki, szczególnie ten maleńki na DT?
Może TOZ faktycznie coś zdziała, teraz okres przedświąteczny to nie ma co liczyć, ale potem kto wie. Miejmy nadzieję, że naprawdę te koty, które tam zostały nie są w złym stanie i doczekają interwencji.

Tymczasem życzę Tobie i Twojej rodzinie z okazji Świąt

Marzen o które warto walczyć,
radości, którymi warto się dzielić,
przyjaciół, z którymi warto być
i nadziei bez której nie da się żyć!

[violavi]

Są jakieś wieści? Ruszyło coś?
A jak się czują te koty co zabrałaś?

[kasia79]

NIC NIE RUSZYŁO TOZ SIĘ NIE ODZYWA dziś sterylizowałam kotki z jarnołtówka 3 i 2 kocury jedna kotka miała okropne ropomacicze ,ale już lepiej .Kociaki na dt tez niezle o niebo lepiej niż było

[IKA 6]

To może weź zaświadczenie od veta z informacją, że gdyby kotka nie miała zabiegu odeszłaby w bólach w ciagu .... dni. Moze to babe ruszy

[kasia79]

mogę wziąść ale wątpię żeby ją ruszyło

[IKA 6]

Witamy wszystkich noworocznie

[kasia79]

Byłam w Jarnołtówku bo na Toz to się raczej nie doczekam Odwiozłam 2 kotki i 2 dzikie kocury po zabiegach jedna nie dzika została u nas ,wziełam ostatnie [ponoć ] 2 kotki do sterylizacji i jednego 3 miesięcznego kocurka udało się mojemu lubemu ''ukraść'' ,widziałam kilka innych kotów wygladają dość dobrze ,widocznie karma która dałam trochę pomogła i się troszkę odżywiły .Potem wkleję zdjęcia

[IKA 6]

Czekam niecierpliwie

[violavi]

jednego 3 miesięcznego kocurka udało się mojemu lubemu ''ukraść''

Świetna "akcja".
Czekam na fotki.

[JaEwka]

Super

[honda11]

Dzięki Tobie Kasiu te koty mają szansę przeżyć.
Dobrze, że wszystkie kotki udało się wysterylizować .

[kasia79]

dzis już nie dam rady ze zdjęciami ale jutro juz na pewno

[Kleo]

Dopieor trafiłąm na wątek i czegoś nie rozumiem

Skoro te kobiety same się zgłosiły o pomoc to współpraca musi być z obu stron, otrzymały pomoc i co? Zabieracie koty, wyleczcie, dajecie karme itd a ona maluchów nie odda tylko woli patrzeć jak umierają, tak jakby tym kotom łaske robiła skoro sama chciała pomocy to teraz powinna być wdzięczna i sie cieszyć a nie utrudniać,
Skoro nie stać ja na opiekę nad taką gromadą to niech nie robi trudności, bo jesli miłość jej ma polegać na patrzeniu jak jej koty umierają to lepiej by im było gdyby chyba były bezdmne

Trzymam kciuki za koteńki

[Kleo]

Co słychać u kiciów?

[kasia79]

Udało nam się zabrać razem 30 kotów w tym 17 kotek na sterylizacje[11 z nich odwiezliśmy z powrotem po zabiegu] 4 dorosłe kocury z których 2 po kastracji wróciły do pani i 6 młodych kotów. 3 koty ze względu na zły stan zdrowia nie przeżyły 4 koty są u nas reszta kotów znalazła nowych odpowiedzialnych właścicieli .U pani zostało 20 kotów z czego wszystkie sa wysterylizowane przez naszą fundacje .