Kochany Brejwik. az sie popłakałam jak zobaczylam te wszystkie fotki razem. Tak sie balam tej adopcji a ona tak szybko sie zaadoptowała. Jest taka bezpieczna i spokojna. Pusto u nas bez niej, ale ciesze sie, ze znalazla swoje miejsce na ziemi.
U Selenki tez wszystko Ok, dostalalam fotki jak lezy kolami do gory
No i podobno tyje, a była taka smukła, ze zazdrościłam jej tych długich nóg i figury
Ciesze sie, ze obie Dziewczyny znalazły takie fajne domki!
My od dzisiaj mamy nową lokatorke. Ma na imie Carmen i napędziła mi troche strachu. Teraz przede mna kilka dni niepokoju. TŻ nieobecny i nieświadomy. Mam nadzieje, ze przezyje jak wróci
