Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 01, 2008 19:49

o nia sie nie martwie
zastanawiam sie co moj czarny na to
jedynak z niego jest troszke
nie chcialabym jej oddawac ale wszystko wyjdzie w praniu :)

mam nadzieje ze sie dogadaja i bedzie wszystko oki
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 01, 2008 22:21

ehhh poki co pomruki
plamka dotad nastawiona przyjaznie zaczela mruczec ostrzegawczo

a mooj syczy jak ona przechodzi
i na mnie po malu syczec tez zaczyna...
i sie ze tak powiem na mnie zezlil tez

ehhhh ciezko bedzie
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 01, 2008 23:34

Madziula pisze:ehhh poki co pomruki
plamka dotad nastawiona przyjaznie zaczela mruczec ostrzegawczo

a mooj syczy jak ona przechodzi
i na mnie po malu syczec tez zaczyna...
i sie ze tak powiem na mnie zezlil tez

ehhhh ciezko bedzie

Madziula trzeba dać im czas :) W przypadku dorosłych któw często tak bywa, że na poczatku się nie układa. Ja drugiego kota przygarnęłam zupełnie przez przypadek - 10 letniego Filipa, a w domu juz był 7 letni Prążek i wierz mi na poczatku to miałam horror. Filip gonił Prążka jak go tylko zobaczył. Teraz po półtorej roku wspólnego mieszkania, powiem tak kochać to oni się nie kochają, ale się tolerują i już śpią z nami na łózku ale zawsze w pewnej bezpiecznej odległości :D Ale u Ciebie może być całkiem inaczej może kocurek z kotką szybciej się dogadają - ale trzeba im dać trochę czasu wydaje mi się, że one będą same ustalały hierarchię między soba. A to,że Twój kocurek na Ciebie syczy to norma, Prążek zawsze na mnie syczał i nie dawał się nawet tknąć jak do domu przywoziłam tymczasy - teraz już mu przeszło i nowe koty w domu nie robią na nim wrażenia :roll:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 01, 2008 23:56

Dzisiaj byłyśmy z Martą w Hiltonie - z maluszkami byłyśmy u weta, przegladałam zdjęcia które robiłam w schronisku kociakom - i niestety niektórych juz nie ma wśród tych przywiezionych przez nas :cry: nie ma buraska z chorym oczkiem, nie ma czarno białego z chorą łapką :cry: a wschronisku ich też nie ma , nie ma tej koteczki prążkowanej dużej z pierwszego zdjęcia :cry: raczej nie zostały wyadoptowane, więc wytłumczanie jest tylko jedno... :?: schronisko to czarna dziura w którym znikają koty :twisted: totalna bezsilność :twisted: a raczej jak by Marta powiedziała schroniskowe realia :cry:Ale ja już powoli wymiękam :twisted: czasami chciałabym nic nie widzieć i nie wiedzieć :oops: byłoby tak całkiem prosto i nieskomplikowanie :?

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 0:22

jadziaII pisze:Przed podaniem tabletki przecw lambriozie Marmurek zostal zwazony....osiagnol rowne 3 kg. :)



8O Niedługo to on już nie ustoi na łapkach bo bedzie za cięzki :lol:
A tak na serio - to on coraz piekniejszy jest :1luvu:
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 02, 2008 0:45

terenia1 pisze:Dzisiaj byłyśmy z Martą w Hiltonie - z maluszkami byłyśmy u weta, przegladałam zdjęcia które robiłam w schronisku kociakom - i niestety niektórych juz nie ma wśród tych przywiezionych przez nas :cry: nie ma buraska z chorym oczkiem, nie ma czarno białego z chorą łapką :cry: a wschronisku ich też nie ma , nie ma tej koteczki prążkowanej dużej z pierwszego zdjęcia :cry: raczej nie zostały wyadoptowane, więc wytłumczanie jest tylko jedno... :?: schronisko to czarna dziura w którym znikają koty :twisted: totalna bezsilność :twisted: a raczej jak by Marta powiedziała schroniskowe realia :cry:Ale ja już powoli wymiękam :twisted: czasami chciałabym nic nie widzieć i nie wiedzieć :oops: byłoby tak całkiem prosto i nieskomplikowanie :?

Czasem trzeba odpocząć albo znaleźć jakąś odskocznie emocjonalną...
ale to, co robisz, Tereniu, ma sens, choćby nawet było bardzo trudne i obciążające... proszę Cię, nie zapominaj, że właśnie dzięki Twojemu postowi można oglądać te zdjęcia:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

a przecież to dopiero dom tymczasowy... te kociaki znajdą domy i będą żyły długo i szczęśliwie... właśnie dzięki temu, że Wy chodzicie do schronu i informujecie ludzi, co tam się dzieje i które stworzenia potrzebują pomocy!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 02, 2008 5:37

wiem ze trzeba czasu ale zauwazylam zaleznosc pewna
moj kot chce sie zakolegowac ale Plamka warczy na niego ciagle :(
balam sie ze bedzie na odwrot a tu prosze

masakra
dostal z rana lapa po glowie a widac ze chce sie zakumplowac
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 10:54

Madziula pisze:wiem ze trzeba czasu ale zauwazylam zaleznosc pewna
moj kot chce sie zakolegowac ale Plamka warczy na niego ciagle :(
balam sie ze bedzie na odwrot a tu prosze

masakra
dostal z rana lapa po glowie a widac ze chce sie zakumplowac

Spokojnie dam im czas.

Moj tymczas wyadoptowany tez syczal na rezydenta mimo, ze on tylko chcial sie zakumplowac. Teraz spia razem i bardzo sie kochaja. Mira (2 kot) nadal syczy czasami bo rezydent ma nieograniczone poklady energii do zabawy a ona czasami ma go poprostu dosc.

Dam im spokoj, czas i rowne traktowanie. Bedzie dobrze :D

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 14:21

Juz pers ze schronu wyciagniety jedzie do Hiltona z Wiesiem i Basia tylko cos dlugo temu persowi sciela :lol:

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 16:27

pewnie ze dam im czas
tylko czasem Plamka wyglada jakby tesknila
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 18:16

Persica już w Hiltonie :) Okazało się że jest kochaną kiciunią i super do miziania. W schronisku pogryzła Wiesia (męża jadzi) - jak twierdzi była to jego wina ( i się z tym zgadzam) :twisted:
A tak na poważnie: kicia była bardzo zestresowana skowytem psów i niekoniecznie miłym dla niej towarzystwem pozostałych kociaków. W końcu jakaś inna jest-długie kudły, kołtuny, jakiś płaski pysk itd. :wink: Wiecie sami jak to jest w schronie. Jak już trafiła do swego nowego boksu okazała się być kocicą - " przyłóż do rany " :lol: :lol: :lol:
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 02, 2008 18:21

SŁONECZKO
Obrazek
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 02, 2008 18:54

Kurczę dcoś mi wstawianie zdjęć nie wychodzi :evil: :evil: :evil:
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 02, 2008 19:24

MIKUŚ pisze:Kurczę dcoś mi wstawianie zdjęć nie wychodzi :evil: :evil: :evil:


przesyłanie też ci nie wychodzi,znowu dostałam pusty maila :roll:

Jutro jestes rano w hiltonie.Zostaw mi pamięć z aparatu wrzucę sobie na laptopa prosto z karty.Podjade w południe nakarmic maluchy i porobic fotki:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob sie 02, 2008 19:43

MIKUŚ pisze:SŁONECZKO
Obrazek


Basiu a jak dzis Twoje Sloneczko bo wczoraj cos taka chorutkie bylo

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 71 gości