do 1 pierwszej w nocy bylo tragicznie
myslalam , ze to już koniec - na przemain wymioty i biegunka i placz
podawalam mu co chwile orsanit dla dzieci na wymioty i biegunke i dalam raz jeszcze ta paste zeby sie nie odwodnil, potem to juz mieszalam orsanit z convalescentem i tak wpychalam do pysia.
Ok. 2 upokoilo się, w między czasie wstawalam i dostawal jeszcze covnalescenta i orsanit; narazie nie wymiotuje i nie robi qpki, zjadal troche sam z butelki - ale jest tak starsznie nerwowy i slaby, wycieńczony i brudny
caly czas maluszek lezy na gorącej butelce
za gdzine do lekarza
strasznie sie boje
chlopcy nadal mają biegunke, dziwczynka nie ( ona dostaje tylko lakcid) -dostaja enterogast, lakcid i diar saryl