jolabuk5 pisze:Czekamy na dzisiejsze wieści, czy Berta pojechała do domku?
nie pojechała. Nikt dziś nie odwiedził schroniska. Nikt.
Od wczoraj od godziny 14 do dziś do 10 rano pojawiło się 5 nowych kotów. Dwa z nich, biało-bury i trikolorka od pani, która poszła do domu opieki społecznej... Koszmar, zagubione, do niedawna odchuchane, siedzą w 3 boksie i trzęsą się jak galarety...
W jedynce cudowny biało-bury kot z czarna łatką, przestraszony ale spragniony człowieka. Cudowny, wielki, bialutki, zadbany, pewnie prosto z domu...
W klatce staruszek, grubasek, przestraszony, nie je, przywieźli go ludzie, którzy znaleźli przywiązanego na sznurku na klatce schodowej... Brak słów i wszystko opada.
Persica, piękna, niebiesko-liliowa. Znaleziona na działkach, ktoś jej wygolił brzuch, kilkuletnia. Całe szczęście je.