Kasia D. pisze:Fajnie wyglądają odkarmione, zdrowe kociska wylegujące sią na schodach altanek lub ułożonych przy ścianie deskach...
A jeszcze większa przyjemność z patrzenia gdy wie się, że nigdy nie bedą mjiały malych, które spotka tragiczny los...
Kasiu, jak ja Cię dobrze rozumiem

Kasia D. pisze:Od wtorku jeżdzę po działkach i wyłapuję kocice do sterylizacji. Część w wysokiej ciąży, cześć po okoceniu ale bez kociąt (lisy? działkowicze?)
Wczoraj zawiozłam dwie, dzisiaj jedną...
A nikt z działkowych karmicieli nie może Ci pomóc? Wszystkie łapiesz sama?