Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

[ruru]

Aniu, jak mi podasz namiary na PW to zafunduje Lusi sreberko, jeżeli chcesz, może pomoże, ja wierzę że pomoże...
A napisz mi dokładnie co Lusi dolega, co wey mówi to zapytam mojej wet- autorytet jak stosować itd...

[Anna Rylska]

ruru serdecznie dziekuje
bardzo bym chciala zeby jej to pomogo!

[kristinbb]

Srebro koloidalne, naprawdę działa i jest bezpieczne, może i śluzówkę pozbawia bakterii bo działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwgrzybicznie, ale co to jest w porównaniu z antybiotykiem...
ja swoim kotom srebrem(nierozcieńczonym) przemywam np. dziąsełka, Jurasek miał stan zapalny- wszystko przeszło, a na forum króliczym znalazłam taki opis:

Promienicę u gryzoni jak rownież wszelkiego typu inne infekcje u ludzi i zwierząt można bardzo szybko i skutecznie wyleczyć podając "srebro koloidalne"- naturalny antybiotyk- do kupienia w aptece (może nie być dostępne natychmiast - hurtownia dostarcza na zamowienie apteki w ciągu jednego dnia).Jest to płyn bez zapachu i smaku - jak woda. Cena opakowania ok. 40zł. Podaje się do picia razem z wodą z poidelka ( ok. 20ml srebra/dobę / 100-200mlwody).Jeśli wykonano nacięcie ranę przemywać 2razy dziennie srebrem bez dodatku wody.Jeśli zwierzątko jest w zlej kondycji i już nie pije samodzielnie to w pierwszych 2 dniach należy je kilka razy dziennie poić. W ciągu jednego dnia winna być zużyta(wypita) w/w dawka. Zwierzątko pije więcej i szybciej zdrowieje jeżeli jest trzymane przy kaloryferze .Zauważalna poprawa następuje w ciągu kilku godziń. Okres leczenia ok.2-4tygodni. W przeciwieństwie do metod akademickich terapia bardzo skuteczna. Metoda sprawdzona- wyleczylem świnkę morską ktora weterynarz chcial uspić w związku z brakiem efektow leczenia antybiotykami ( świnki giną od skutecznie leczacej promienicę penicyliny - krolik ma szansę przeżyć) i brakiem efektow zabiegu hirurgicznego .Polecam gorąco!!!!!!!!!!!!!!!

a tutaj chyba najtaniej można kupić:
http://www.e-lek.pl/product-advsearch.s ... koloidalne

Mnie się podoba , co pisze Ruru i sama też chyba kupię te sreberko....

[Anna Rylska]

jest nadzieja!!!

[Anna Rylska]

Lusieńka wlaśnie je kolacje, pozną kolacje

za plecami slysze dziwne dzięki, biedna
to tak jakby się zapowietrzala, bo jedzonko do pysia, nos zatkany, biedulka, starsznie charczy teraz - zawsze tak jest po jedzeniu

[ruru]

Dobrze, że je dziewczynka
Już zasiliłam

[kristinbb]

Biedna ta kocinka....

[Anna Rylska]

wczoraj Lusia miala naprawdę bardzo cieżki dzień, az sie balam o nia; nie wiem czy to przez ta pogode i te straszne wiatry

dzis juz jest lepiej, spokojniej, nie oddycha tak ciężko

ami sie cholerka zatoki odezwaly zielono mi w nosie, ze ho ho!

[ruru]

CZeść Lusiu windujemy dziewczynkę do góry

[kya]

Mysle,ze pogoda ma wplyw bo Ebi wczoraj chargotal tez jak traktor a dzisiaj juz jest lepiej. Ania ,moze ty tez lykaj kocie kulki?;))) Zartuje ,ale dla czlowieka na zatoki dobrze jest rozgrzac na patelni sól ,wsypac do powłoczki na jaśka i z czyms takim na czole poleżeć ,im czesciej tym lepiej.

[Anna Rylska]

Dzis naprawde z kotka lepiej, tzn lepiej niz wczoraj, koty tez odczuwaja pogode, raz lepiej, raz gorzej

moja jedna kotka do roku czasu jak padal deszcz i bylo brzydko miala problemy z chodzeniem, stawy ją bolaly, spala caly czas i miala gorączke, ale na szczęście je juz przeszlo

[agitarius]

Jak czuje sie Lusieńka?

[Anna Rylska]

bardzo prosze o pomoc finansową dla kota z tego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... c&start=45


w tej chwili tylko operacja moze uratowac mu życie; kocurek cierpi
starsznie , ma polamane tyle lapki, z przemieszczeniami, nie chodzi ale sisia; tylko najlepszy lekarz moze cos pomóc, potrzeba jest naprade dużo pieniędzy!
bardzo chce żyć, choć każdy ruch to niewyobrażalny ból, jest na lekach brzeciwbólowych
prosze o wparcie, to na ratowanie jego życia!

[Anna Rylska]

Lusieńka dzis dostala 2 dawke nowych leków homeopatycznych, które maja odblokowac jej zatoki
ropa, katar co tam siedzi ma wyplynąć
cierpliwie czekamy na efekty, narazie nic się nie dzieje

a Lusia - bez zmian, nadal sapie i charczy bardzo

[kya]

poczekamy do jutra .Do jasnej ciasnej niech w koncu cos sie ruszy,wrrrr