A tak z innej beczki, dzisiaj w swojej wielkiej naiwności zadzwoniłam do Urzędu Miejskiego i do TOZ-u w naszym mieście. Myśle sobie może mają tam jakieś talony na bezpłatne sterykli.
I tak pani z UM nic na taki temat ie wiedziała, pyta mi się po co mi takie talony

więc jej mówię,że mam 2 podwórkowe kotki bezdomne i trzeba je wysterylizować, na to mi ona ,że kotów na podwórkach nie powinno być i trzeba je dać do schroniska. Powiedziałam, że jak je zawieziemy to koty tam umra, albo zostaną uspione, a poza tym kotów tam nie sterylizują. Więc pytam się dlaczego nie sterylizują. Oczywiscie Pani nie wiedziała, i kazała mi napisać pismo do UM - na odpowiedź będę czekać 1 miesiąc zgodnie z przepisami. No i co fajnie

miesiąc czekać na odpowiedź na jedno głupie pismo

ŚMIECHU WARTE
Pani w TOZ-ie, nie mają talonów mooże będą w przyszłym roku w marcu jeśli dostaną pieniadze. Więc udaję głupią i pytam co mam zrobić, Pani mówi koty do schroniska - więc ja jej taką samą odpowiedź ja do pani w UM. Jeśli chodzi o schronisko nic nie wiedzą na nic nie mają wpływu, na koniec opieprzyła mnie, że zamiast z pretensjami do nich to mam jechać i im pomagać

No i jest fajnie czeski film

nikt nic nie wie, więc do cholery pytam się od czego są niektóre pieprzone instytucje
