wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 26, 2008 20:39

Oj, nauczy się. To jeszcze kocie dziecko. Jak uczysz maluszka na nocnik i dzidzia juz woła to i tak zdazają się wpadki. Zresztą szczerze powiem, że wydaje i się kicia i tak była za mała, jak ją dostałaś, tylko 8 tygodni. Moze to dlatego. Wydaje mi sie że Klara bedzie siusiala normalnie do kuwety. No chyba ze w rujce bedzie znaczyła teren, jak moja Vega. Ale po sterylce powinno przejsc. Głowa do góry.

blumek

 
Posty: 186
Od: Śro lut 20, 2008 11:57

Post » Pt wrz 26, 2008 20:45

:D u mnie kolejna sucha noc - czyli idzie ku dobremu. Najbardziej ciekawi mnie dzisiejsza nocka, gdyż dzisiaj maluch pojechał do weta, wiec może nowy stres i nowe sikanko. Oby nie - zobaczymy.
klara&karmel - to malutki kotek ja mój - no mój ma 12 tygodni. Na pewno się nauczy za każdym razem robić do kuwetki. Mam nadzieję, że Glaki też. Bo kuwetka była opanowana już dawno a pojawiające wpadki są jak myślę po dużych kocich emocjach.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon wrz 29, 2008 8:51

Nowy regał, wstawiony dwa tygodnie temu.
Nalane dwa razy na półki, raz na tv ze spływem na regał, dziś rano ktoś chyba oznaczył, bo mokre były drzwiczki i kałuża niżej.
Zostawiłam otwartą szufladkę z papierem maszynowym - zalany.

Wrrrrr
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 07, 2008 16:29

czy vitopar zadziała na olaną ścianę i nasiąkniętą skórę z kanapy?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2008 8:22

Koty "zaakceptowały" kanapkę :evil:
Stoi od połowy ubiegłego tygodnia, wczoraj wieczorem musiałam wyprać pokrowiec + pled + poduszki.
Odwirowany pokrowiec późną nocą nadziałam na kanapę - szybciej wyschnie niż na sznurku.

Dziś rano zbierałam i zapieram plamy po kupsku.

Kocham moj koty :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 10:25

Wczorajszy powrót do domu - kanapka zasikana.

O kałuży w przedpokoju i na kuchence gazowej wspomnę tylko dla porządku :twisted:

Zaprałam pokrowiec, tym razem tylko miejscowo. Noc przeszła spokojnie. Wychodząc z domu ustaiwłam na kanapce kuwetkę.

Najpierw osiwieję czy wyłysieję :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 10:30

rambo_ruda pisze:czy vitopar zadziała na olaną ścianę i nasiąkniętą skórę z kanapy?

na olaną ścianę srednio. tzn ja wsączyłam w tynk chyba z pół butli, no i wietrzyłam pokój prawie tydzień. oraz rozlałam silnie pachnący owocowo olejek zapachowy na podłodze obok. ale planuję skucie tynku przy malowaniu. tylko tak się do tego zabieramy, ze - chyba na wiosnę :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 13, 2008 10:32

Help. Toniemy w morzu sików. Aromat nas powala.
A wszystko za sprawą Jacka, tymczasa naszego, który w schronisku umrzeć chciał z miłości a teraz z radości nas zalewa. Jack ma zapalenie pęcherza, jest po kuracji antybiotykiem, niestety siusia dalej. Będę łapać mocz do badania znowu, zobaczymy, a tymczasem tak u nas wygląda:

mokkunia pisze:Jesteśmy. Wróciliśmy wczoraj, już od drzwi powalił nas na kolana zapach kociego moczu :(:(:( Pachniało tak, że jeszcze nie rozpakowani zabraliśmy się za szukanie przyczyny.
Podczas naszej nieobecności siu wylądowało:
-dwa razy na wycieraczce
-w legowisku
-na posłanku
i najgorsze w szafce kuchennej z zapasami :(

Ile godzin wczoraj sprzątaliśmy sama nie wiem. Bo wywaliliśmy żwirek silikonowy, wynieśliśmy na śmietnik, pomyliśmy kuwety, daliśmy cat's besta do wszystkich. 2 pralki prania, najgorsza była szafka kuchenna, zasikane słoiki, makarony, puszki :( Z jeden półki przeciekło na 2 z 2 pod spód się nalało. Koszmar. Nie wiem czy to sprzątanie coś dało, zobaczymy jak wyjdę i wrócę do domu co powie mój nos. Na Vitopar z allegro czekamy i czekamy, po 4 dniach doczekaliśmy się na razie numeru konta do wpłaty. Eh, żeby ten ktoś kto sprzedaje wiedział jaki to dla nas palący, tfu śmierdzący problem :evil:
Ja jestem teraz w domku, będę próbowała złapać mocz Jacka, nie mam innych pomysłów.
Miska od TyMa stoi w kuchni, wczoraj Jack w niej leżał :roll:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 13, 2008 13:25

Uschi pisze:
rambo_ruda pisze:czy vitopar zadziała na olaną ścianę i nasiąkniętą skórę z kanapy?

na olaną ścianę srednio. tzn ja wsączyłam w tynk chyba z pół butli, no i wietrzyłam pokój prawie tydzień. oraz rozlałam silnie pachnący owocowo olejek zapachowy na podłodze obok. ale planuję skucie tynku przy malowaniu. tylko tak się do tego zabieramy, ze - chyba na wiosnę :?


ja mam kilka razy malowaną płytę karton-gips, vitopar nie do końca, ale bardzo dużo pomógł, teraz trzeba nosem po ścianie przejechać żeby poczuć
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2008 9:51

Przedpokój + kuchenka - w czasie mojej pracy.
Kanapka - w nocy.

:ikonka waląca głową o ścianę:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 15, 2008 10:08

a u nas tak sucho
aż dziwnie
dobrze, że Sabince się zdarza siknąć w kąciku
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 15, 2008 12:15

u nas też, tfu tfu
Jack sika do pustej miski :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro paź 15, 2008 17:46

Wróciłam z urlopu :twisted:
I po cholerę? Bylo fajnie, było słonce, było ciepło, nie było natomiast zapachu moczu.
Kumpel, który u nas mieszkał wyprowadził się z ogromna ulgą i stwierdzeniem, że Dracula ma dość.
Parkiet w trzech miejscach jest do wymiany :evil: :x Leje notorycznie pod sekreterę w moim pokoju. Sekretera waży nie wiem ile, ale bardzo, bardzo dużo. Mocz mojego ukochanego kota podcieka pod jej nogi. I tutaj juz naprawdę ogarnia mnie rozpacz. Bo parkiet to szczegół przy tym. Jak sobie pomyślę o kosztach i możliwościach renowacji to mi się słabo robi. Renowację robiłam w zeszłym roku, przed przeprowadzką :strach:
Nie mam już koncepcji, nadziei ani absolutnie żadnych pomysłów poza zamordowaniem szczuna :twisted:
I tak tylko sobie piszę, bo co mi innego zostalo? Przecież go kocham, dziadzia Dracula :placz:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 15, 2008 20:13

a u mnie odpukać jest już wszystko dobrze. Kotki robią do kuwetki i nie zdarzają się wpadki. A już się bałam ze zostanie mi tak na parenaście lat. Już widziałam siebie z vanishem w łapie chodzącą i pryskającą na wszystko dookoła. Bo ja używałam vanisha takiego na zwierzęce niespodzianki. Zapach prześliczny - ale na szczęście nie dla kotów więc nie bardzo chciały wracać i sikać w miejsca niedozwolone a odplamione i wyzapaszone vanishem.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro paź 15, 2008 21:09

farciara :)
Z Draculem by Ci się to nie udało. On jesli zapach mu nie pasuje, to albo sika w to wypachnione miejsce z góry, albo sika prawie w powietrzu i natychmiast ucieka :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości