Strasznie się cieszę, że Charlotte dojechała szczęśliwie
Elfrida, Aja1974, Etka bardzo Wam dziękuję
Ja ciągle nie mogę uwierzyć, że się udało...
Etka, miejsce po obróżce jest wytarte, pewnie była zapięta dość ciasno i to dlatego. Miałam już koteczkę ze schroniska też z łysą szyją - po prostu od noszenia obróżki tak jej się wytarło

Ale niech wet zobaczy, czy to na pewno tylko to, będziesz spokojniejsza.
Czy ja dobrze czytam? Charlotte wariuje z myszką?
