Koty wegrowskie cd- zbieramy na wybieg

[eurydyka]

w przypadku psiakow w Milanowku (7 psow z tego 3 chore na nuzyce i grzybice potrzebne dla nich antybiotyki) pieniadze mozecie wplacac bezposrednio na konto schroniska w Milanowku

Fundacja im. 120-lecia TOZ
82102010680000180200001891

z dopiskiem Węgrowskie psy

potrzebna jest tez karma sucha dla psow a jak ktos ma to tez dla kotow, bo psiaki jedza tez kocia

[Asia_K]

z kim ja w niedzielę mam jechać...z Asia_K czy z Kicią Kiciorzyńską?
Dziewczyny która mnie chce....?

Ja mogę Cie chcieć W sumie mam bliżej niż Kicia... A skoro mam Cię chciec to masz cyfrówkę?

P.S. No chyba, ze jenny będzie mnie baardzo chciała....

[Yoasia]

z kim ja w niedzielę mam jechać...z Asia_K czy z Kicią Kiciorzyńską?
Dziewczyny która mnie chce....?

Ja mogę Cie chcieć W sumie mam bliżej niż Kicia... A skoro mam Cię chciec to masz cyfrówkę?

P.S. No chyba, ze jenny będzie mnie baardzo chciała....

Asia no właśnie cyfrówki nie posiadam ;(, jenny uspokoiła mnie mówiąc, ze będę robić za "fizyczną" hehehehehhe....
Jednak nie daję za wygraną i pytam to tu to tam...moze uda mi sie pożyczyć...

[Beliowen]

...

[jul-kot]

Witam!
O tragedii tych zwierząt dowiedziałem się z relacji dr Anny Kańskiej, bo przez jakiś czas tu nie zaglądałem. Gratuluję Canisowi i wszystkim, którzy brali w tym udział sprawnego przeprowadzenia akcji, a pani dr Kańskiej jeszcze raz dziękuję za bezinteresowną pomoc.

Proszę osoby, które mają jeszcze możliwość odliczenia tego 1% od podatku ( nie rozliczyły jeszcze PIT-u ) o dokonania wpłaty na rzecz Azylu w Konstancinie pani Ireny, czyli Fundacji św. Franciszka , która OPP posiada. Wszystkie niezbędne informacje podałem tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22988&highlight=

Można też dokonać wpłaty darowizny możliwej do odliczenia od dochodu w roku przyszłym ( limit 350 zł ) lub zwykłej wpłaty na konto bankowe, o czym była już mowa.
Wiem, że Azyl pani Ireny ma obecnie ogromne kłopoty finansowe. Oprócz kotów przyjętych z tej interwencji żyje ich tam ponad 400. W Azylu brak jest od kilku miesięcy suchej karmy, którą można by było dorywczo karmić zwierzęta. Pierwszy posiłek dostają po południu, po ugotowaniu zupy z przeterminowanego mięsa z supermarketów, z dodatkiem konserw i makaronu. Azyl ma długi w lecznicach, z puli dofinansowania karmicieli w Warszawie Azyl nie dostał nic.
Koty, które przyjęła pani Irena przebywają w odizolowanym pomieszczeniu, ponieważ być może wsród nich są chore na białaczkę, które stanowią zagrożenie dla innych. I nie wiadomo, na co jeszcze. Potrzebna jest żywność, testy i leki. Podaję linki do stron internetowych Azylu:

http://www.azyl.org.pl

http://101kotow.koty.pl


Pozdrawiam, Juliusz.

[Asia_K]

z kim ja w niedzielę mam jechać...z Asia_K czy z Kicią Kiciorzyńską?
Dziewczyny która mnie chce....?

Ja mogę Cie chcieć W sumie mam bliżej niż Kicia... A skoro mam Cię chciec to masz cyfrówkę?

P.S. No chyba, ze jenny będzie mnie baardzo chciała....

Asia no właśnie cyfrówki nie posiadam ;(, jenny uspokoiła mnie mówiąc, ze będę robić za "fizyczną" hehehehehhe....
Jednak nie daję za wygraną i pytam to tu to tam...moze uda mi sie pożyczyć...

mi może uda się pożyczyc cyfrówkę. ale będę wiedział dopiero w piątek bo to molega TZ'a ma pozyczyć a TZ błąka się po świecie

[Yoasia]

z kim ja w niedzielę mam jechać...z Asia_K czy z Kicią Kiciorzyńską?
Dziewczyny która mnie chce....?

Ja mogę Cie chcieć W sumie mam bliżej niż Kicia... A skoro mam Cię chciec to masz cyfrówkę?

P.S. No chyba, ze jenny będzie mnie baardzo chciała....

Asia no właśnie cyfrówki nie posiadam ;(, jenny uspokoiła mnie mówiąc, ze będę robić za "fizyczną" hehehehehhe....
Jednak nie daję za wygraną i pytam to tu to tam...moze uda mi sie pożyczyć...

mi może uda się pożyczyc cyfrówkę. ale będę wiedział dopiero w piątek bo to molega TZ'a ma pozyczyć a TZ błąka się po świecie

Uprzejmie donoszę, ze p r a w i e mam cyfrówkę...

[Lidka]

Dostalam taka informacje. Informacja dotyczy 26 kotow, ktore pojechaly do Kasi do Nasielska. Koty wszystkie narazie przezyly, jedza jak smoki a co jest potrzebne jest ponizej

.............................
No więc można wpłacać na Psiego Anioła, azyl w Falenicy. oni mają status OPP. tu można przeczytac jak wpłacać:
http://www.psianiol.org.pl/finanse.htm
co do terakoty, to kiedy zjawiłam się w hipermarkecie, sprzedawca popukał sie w czoło. naród wykupił w ciągu pierwszego dnia promocji....
mam jednak obiecane pieniązki ) jak tylko zrobi sie cieplej i sniegi stopnieją zaczynamy organizować to przedsięwzięcie. to duża sprawa, dwa pokoje dla kotów, kuchnia w ktorej spi Kasia razem z 20 kotami i trzema psami. będzie to trochę kosztowac ale jest główny sponsor, no i mam nadzieję, troche sie zbierze. jestem optymistką.

co do leków: głownie antybiotyki, to musi kupowac lekarz weterynarii. poza tym ze 30 szczepionek. przydalyby się kocie witaminy, np. Eltam. chyba jest najlepszy.
Aha, Lidka, apeluj na kocim forum koniecznie o wpłaty bezpośrednio na konto Kasi. przepływ gotówki między Canis a Kasią jest zbyt wolny, lecznice nie chcą przelewow, tylko gotówki. a ona w sumie wzięła przeciez najwięcej zwierząt i ma z nimi najwięcej roboty....
pozdrawiam serdecznie
Dorota
..................


i jeszcze jedna informacja

.....................
nawet jesli fundacja Kasi nie ma statusu OPP to mozna zrobic przelewem
zwykla DAROWIZNE, ktora bedzie mozna odliczyc od dochodu przy wypelnianiu
PITa
za rok 2005, do wysokosci 6% dochodu.
....................................
Moze ktos bedzie mial ochote na taka pomoc

[jojo]

Wiem, że Azyl pani Ireny ma obecnie ogromne kłopoty finansowe. Oprócz kotów przyjętych z tej interwencji żyje ich tam ponad 400. W Azylu brak jest od kilku miesięcy suchej karmy, którą można by było dorywczo karmić zwierzęta. Pierwszy posiłek dostają po południu, po ugotowaniu zupy z przeterminowanego mięsa z supermarketów, z dodatkiem konserw i makaronu. Azyl ma długi w lecznicach, z puli dofinansowania karmicieli w Warszawie Azyl nie dostał nic.
Koty, które przyjęła pani Irena przebywają w odizolowanym pomieszczeniu, ponieważ wsród nich są chore na białaczkę, które stanowią zagrożenie dla innych. I nie wiadomo, na co jeszcze. Potrzebna jest żywność, testy i leki.
Pozdrawiam, Juliusz.

[LimLim]

Wiem, że Azyl pani Ireny ma obecnie ogromne kłopoty finansowe. Oprócz kotów przyjętych z tej interwencji żyje ich tam ponad 400. W Azylu brak jest od kilku miesięcy suchej karmy, którą można by było dorywczo karmić zwierzęta. Pierwszy posiłek dostają po południu, po ugotowaniu zupy z przeterminowanego mięsa z supermarketów, z dodatkiem konserw i makaronu. Azyl ma długi w lecznicach, z puli dofinansowania karmicieli w Warszawie Azyl nie dostał nic.
Koty, które przyjęła pani Irena przebywają w odizolowanym pomieszczeniu, ponieważ wsród nich są chore na białaczkę, które stanowią zagrożenie dla innych. I nie wiadomo, na co jeszcze. Potrzebna jest żywność, testy i leki.
Pozdrawiam, Juliusz.

Mam nadzieję, że przekazanie przez Kociarzy 1% choć trochę pomoże.

[Majorka]

Czy w takich dużych zbiorowiskach jak azyle i przytuliska nie powinno się usypiać zwierząt śmiertelnie chorych, stanowiących zagrożenie dla innych zwierząt?

[MariaD]

Czy w takich dużych zbiorowiskach jak azyle i przytuliska nie powinno się usypiać zwierząt śmiertelnie chorych, stanowiących zagrożenie dla innych zwierząt?

Masz rację Majorko, ale by stwierdzić, które z kotów są nie do wyleczenia potrzebne są testy = fundusze.

[Majorka]

Masz rację Majorko, ale by stwierdzić, które z kotów są nie do wyleczenia potrzebne są testy = fundusze.

To zrozumiałe, chodziło mi o zwierzęta, o których wiadomo, że są chore.

[jul-kot]

Witam!
Pani Irena serdecznie dziękuje za moim pośrednictwem Majowej Panience ( przepraszam, ale nie wiem, gdzie ją można znaleźć, więc piszę tutaj, może ktoś ją zna i przekaże ) za dar w postaci 15 kg suchej karmy >Purina Chow Mix< oraz pochłaniacz zapachów, dostarczone przez firmę Animalia.pl.
Karma ta pozwoli na urozmaicenie posiłków siedemnastu kotom z Węgrowa, bo tak jak już pisałem, z żywnością w Azylu jest cieniutko. Dla tych biednych chorych kotów istotne jest to, że karma ta jest dobrej jakości.
O skali potrzeb Azylu najlepiej świadczy fakt, że taki worek dla wszystkich kotów wystarcza na mniej więcej jeden posiłek.


Masz rację, Majorko, koty ciężko chorujące zwłaszcza na choroby zakaźne bez nadziei na poprawę powinno się usypiać i to się robi. Tak jest np. w przypadku zaawansowanej białaczki lub FIP-u. Istotny jest też jednak ogólny stan zdrowia, a testy potrzebne są przede wszystkim do rozdzielenia kotów chorych od jeszcze zdrowych, bo nawet w tych złych warunkach, w których te koty były nie wszystkie musiały się zarazić. Pani Irena stara się koty leczyć i nawet pozytywny wynik testu nie przesądza jeszcze o ich losie.
Pozdrawiam, Juliusz.

[jul-kot]

Dostalam taka informacje. Informacja dotyczy 26 kotow, ktore pojechaly do Kasi do Nasielska. Koty wszystkie narazie przezyly, jedza jak smoki a co jest potrzebne jest ponizej

.............................
i jeszcze jedna informacja

.....................
nawet jesli fundacja Kasi nie ma statusu OPP to mozna zrobic przelewem
zwykla DAROWIZNE, ktora bedzie mozna odliczyc od dochodu przy wypelnianiu
PITa
za rok 2005, do wysokosci 6% dochodu.
....................................
Moze ktos bedzie mial ochote na taka pomoc

Niestety informacja nie jest ścisła. W roku 2004 odliczane darowizny mogły być również tylko na organizacje z OPP:

http://www.mofnet.gov.pl/dokument.php?d ... 07f4b0164b

Myślę, że tak samo będzie i w roku bieżącym.
Pozdrawiam, Juliusz.