Szejbal pisze:jasdor pisze:Nie wiem, czy Beata zdecyduje się żeby to powtórzyć.
Powiedziała, że jak będę się tak denerwować i zadręczać to NIE POJEDZIE.
Myślę, że jak będziecie ją prosić, błagać, padać na kolana, to da się przekonać i wybierzemy się jeszcze raz
Ja jestem chętna.
Nie musicie prosić i błagaćDla mnie Twoje emocje to dla mnie nauka jak w takim momencie trzymać przestrzeń swoją i naszą wspólną. Jak być RAZEM, gdy jest trudno. I tyle/AŻ tyle, bo cenne doświadczanie. (Mówiłam poza tym, że ZASTANOWIĘ się, czy pojadę, a o niejechaniu nie było mowy
)
Aż tak
