jolabuk5 pisze:wiesiaczek1 pisze:wiedziałam, wiedziałam, że wyjdzie do Joli,
jolabuk - mówiłam Ci
To prawda - mówiłaś!Oby się udało. Ewa chciałaby pojechać od razu, ale nie ma klatki a w dodatku nie może się dodzwonić do osoby towarzyszącej Joli - Agnieszki, a Jola swój telefon zostawiła w domu.
Pojadą jeszcze dzisiaj z Anią łapać kotkę i trzymajmy kciuki aby się udało a ja będę dzisiaj czekać na Stefankę.




