Kotka ze złamanym kręgosłupem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 26, 2014 22:36 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Ten ogon to musi być ucinany/jest martwy/?
U mnie nie były usuwane.u jednego końcówka odpadła,u innych wróciło do normy.
Mam kotkę przetrąconą sika i kupka,ogon nie podnosi.ale nie usuwam .

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw mar 27, 2014 2:04 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Małe komplikacje :ryk: dobre sobie :ryk:

Żeby nie Tweety i ekipa to nie wiem, jak by to wyglądało...

A to temu, że kicia jechała ze mną na zawody do Dąbrowy Górniczej, po których to zawodach miałam ją podrzucić do Kraka, albo ktoś z Kraka by ją wcześniej przejął.
No i autko postanowiło paść. 200 m przed tablicą "Dąbrowa" :evil:
Definitywnie.
A ja z psem na wózku, kotem w transporterze i trójką cziłek w drugim transporterze.
Pomijam, że żaden kurde dżentelmen z nas mijających aut nie pomógł kurduplastej babie w spychaniu wielkiej kobyły na pobocze.

No nic. Autko podholowane zostało stać w Chorzowie (btw SZUKAM POMOCY W ŚCIĄGNIĘCIU DO WROCKA!!!!), a kicia zrobiła dodatkową trasę do Wrocka i z powrotem (bo zostałam dowieziona do domu :1luvu: ).

A za kicie wielkie kciuki, strasznie fajny kot, żeby nie moja banda chorowitków, to by sobie mogła siedzieć u mnie - dzień przed wyjazdem zastałam ją na szafie, mówię "złaź!!!" a kicia "miau!!!!", "no złaź!!!!" - "miau, miau!!!" i tak sobie gadałyśmy, aż zlazła na widok michy :ryk: taki to niesprawny kot :ryk:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 27, 2014 2:32 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

To mieliście przeboje.
Zawsze się boję jak jadę z futrami do wet ,zeby się nic nie popsuło.Już stałam w mrozie spory czas,koty się pochowały w kontenerki,przykryte kocami, a najbardziej chory Kłębuszek nie dał się zapakować.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw mar 27, 2014 11:10 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Roxy0311 pisze:Kotka po małych komplikacjach dotarła w niedzielę do Krakowa, do szpitalika fundacji dzięki uprzejmości Tweety,
miała robione ponownie badania moczu, ma jeszcze ciut podniesiony hematokryt i jedną bakterię ale nie przeszkadza to w operacji i dziś miała mieć amputowany ogonek. Ze względu na to, że ta kość krzyżowa sie nie zrosła to mam nadzieję , że amputacja nie spowoduje jej przesunięcia i jakiś powikłań neurologicznych.
Jak tylko się dowiem jak było dam znać. Trzymajcie kciuki, żeby szybko doszła do siebie i nie było komplikacji. :ok:


wszystkimi łapkami trzymamy, tyle to biedactwo się tłukło po kraju , tyle przeszkód,które dzięki wsparciu dziewczyn z Wrocławia i Krakowa udało sie przejśc :1luvu: teraz musi być lepiej :ok: :ok: :ok:

ulv, jak rany, Ty nie masz co narzekać na monotonię życia :mrgreen: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 27, 2014 11:48 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

w imieniu szpitalika fundacyjnego mogę napisać że koteczka wieczorem ładnie była wybudzona po amputacji, kontaktowa, strasznie się jej nie podobał kołnierz ale jak zobaczyła miskę to zapominała o wszystkim i poszła sobie pojeść (miała pozwolenie wet tylko czekałyśmy czy nie będzie wymiotowac ale nie było problemow).

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Czw mar 27, 2014 12:34 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

annakreft pisze:w imieniu szpitalika fundacyjnego mogę napisać że koteczka wieczorem ładnie była wybudzona po amputacji, kontaktowa, strasznie się jej nie podobał kołnierz ale jak zobaczyła miskę to zapominała o wszystkim i poszła sobie pojeść (miała pozwolenie wet tylko czekałyśmy czy nie będzie wymiotowac ale nie było problemow).


bardzo dobre wieści, dziekuję :ok:

Teraz musi sie wygoić wszystko i juz będzie dobrze -mam nadzieje,że wyniki także będą ok :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 27, 2014 20:07 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Ulv to prawda, moze za łagodnie to ujęłam. :D
przeboje lepsze niż w radiu :D

Dzwoniłam dziś do lecznicy, po amputacji wszystko w porządku, lekki opatrunek został założony i kołnierz.
Miałam kota teraz będę mieć rysia.
Ogon był usunięty ze względów profilaktycznych, nie byl martwy ale istnialo wysokie prawdopodobienstwo, że w wyniku zabawy, skoku lub innego urazu nawet lekkiego pociągnięcia za ogon może sobie pozrywać nerwy i sama się sparaliżować dlatego ogonek amputowano.

Kotka na prawdę jest fajna :) jak na nią patrzę wierzę w reinkarnację. Jest głównie górnolotnym kotem, parapety, lodówka szafki , stół to jej ulubione miejsca, niestety kłóci się to z oczekiwaniami mojej mamy wobec kota. Ale z niej taki uparciuch że ani groźbą ani prośbą nie da się jej tego oduczyć.

Niech szybko wraca do zdrowia mordka :)
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 27, 2014 22:47 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

:ok: za zdrowie koteczki
Ale tobie Roxy to bym manto sprawiła.
To właściciel odpowiedzialny jest za kota , to w razie "przebojów" pierwszy powinien zjawić się na miejscu, nie ma wymówek.
Figaro, Ulv, Twetty i innych powinnaś ozłocić, bo one robią/zrobiły to, czego ty powinnaś dopilnować.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 27, 2014 23:05 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

mogę złożyć oficjalne podziękowania naprawdę szczere.
ozłociłabym jakbym mogła i je i wszystkich ludzi potrzebujących pomocy z forum gdyby to było możliwe:ok:
gdybym tylko mogła to bym to zrobiła, nie mam samochodu ani [url]nikogo[/url] kto z domu by tam pojechał, a zanim z domu bym się zjawiła w Dąbrowie i to bez samochodu co raczej małoby pomogło ulv jedynie to zabrałabym kota, w sobotę zajełoby mi to lekką ręką minimum 5 h. na dotarcie.
Załatwiałam alternatywny transport z byłą forumowiczką ale zanim oddzwoniła, Tweety znalazła już kogoś kto może być na miejscu szybciej.
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 28, 2014 1:47 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

No to teraz kicia będzie takim samym bobikiem jak moja Natka :ryk:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 02, 2014 13:55 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

zdjęcia Kici jeszcze z ogonkiem, miayśmy sesję i się mała załapała :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Śro kwi 02, 2014 14:22 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

annakreft pisze:zdjęcia Kici jeszcze z ogonkiem, miayśmy sesję i się mała załapała :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Jaka ona jest śliczna :1luvu: :1luvu:
A jak zdrówko obecnie?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2014 18:29 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Widziałam Kicię dzisiaj. Bardzo nieszczęśliwa z powodu abażuru na głowie, ale miziana mruczy. Miała zdjęte szwy, kołnierza ma pozbyć się za dwa dni. Mało je (ma tylko suche fibre i urinary), ale siku w kuwecie. Kupka też, malutka, ale jednak :ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob kwi 05, 2014 15:59 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Kotka może wrócić w poniedziałek do siebie do domu, ogonek zagojony a mała ma dość siedzenia w klatce

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 05, 2014 16:10 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

ulvhedinn pisze:No to teraz kicia będzie takim samym bobikiem jak moja Natka :ryk:

Mój Mailo też nie ma ogonka i wcale go ten fakt nie martwi :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości