Byłam u Maradony

, przy mnie rytualnie i ostentacyjne zaliczył kuwetę

. Jego Pani

ma za sobą trudne chwile ale od wczoraj jest dobrze, kuwetuje poprawnie nie pilnowany

. Poza tym jest uroczy, kontaktowy, towarzyski i gadatliwy. Asystuje przy gotowaniu

zaliczył już buziakowanie, lubi siedzieć na parapecie i ogląda Animal Planet Live

Pani jest nim zauroczona

Tylko po co ta akcja z łóżkiem???
Wielkie brawa dla Pani, że się nie poddała

i

aby był to koniec kłopotów. Ponieważ problemy z kuweta były też w lecznicy i u mnie, w nowych miejscach - a wyraźnej przyczyny fizycznej nie znaleziono - uprzedziłam Panią, że to może być reakcja na stres i powtórzyć się w określonych sytuacjach ...
A u mnie jak zwykle, Sabinka zjadła pół fermy drobiu
