Odratowane Maluchy - Felek, Pumka i Zorri- Zorruś "łysieje"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 19:38 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Animus pisze:Zeby nie był sam na noc??

Raczej tak, jeszcze się nie przyzwyczaił.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 20, 2013 20:36 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Puma śpi na pościeli i nie chce jeść i pić....aha myła się....

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 20, 2013 23:38 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Może w nocy pozwiedza i coś zje. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sie 21, 2013 17:12 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Pumka całą noc przespała w łóżku z nowym Pańciem :) Tak myślałam, że wybierze sobie chłopaka :)
Rano zjadła łyżeczkę animody, a po paru godzinach dostałam sms z super newsem :) Pani była w mieście,
jak wróciła do domku, to miseczki były puste hurrra:)
Wszyscy podziwiają w nowym domku urodę Pumiulki, zostanie Pumką, miała być Pusią, ale jednak Puma, ze
względu na urodę :) Ona ma taką zgrabną buziulkę malutką :)

Zorruś został wypuszczony na salony, szczęśliwy, zaczepia rezydentów, lgnie do nich, potrzebuje kontaktu,
Brzydulka troszkę mnie zadziwiła swoim fukaniem. Zorruś płacze, jak zostaje sam w pokoju. Martwię się, co
będzie jak będę w pracy, nie zostawię go samego z rezydentami, nie odważę się.
Cholernie się nie wyspałam, mąż też, brykał mu w nocy, nad ranem, wskakiwał na szafę i strasznie się wtulał,
może go dzisiaj pomęczę zabawą i spróbujemy, czy zaśnie w swoim kąciku bez Pumki,

uffffffff
jest dobrze :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 21, 2013 17:15 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

:D I niech tak zostanie. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sie 21, 2013 18:38 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Zostaw go z rezydentami. Nic im nie będzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56039
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw sie 22, 2013 12:46 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

w sumie mogłabym, ale boję się o kwiaty, że będzie podgryzał, starszaki nie ruszają,
mam dużo storczyków, benjamina, fiołki, wczoraj szalał na okrągło, noc pięknie przespał,
ale zabrałam go z pokoju, bo płakał, spał z mężem, bardzo jest miziasty,
wczoraj rozmawiałam z panią Zorka, zawożę go we wtorek, tylko zapytała czy mamy balkon,
po cholerę ludzie tak namiętnie wypuszczają koty, on nie cierpi, że przebywa w domu,
jakoś nie widzę, żeby chciało mu się na jakiś balkon :evil: :evil: :evil: i osiatkowanie powinno
przebiegać od stóp do głów, nie tylko wokół balustrady...gołębia pani wypuszcza, bo już wydobrzał,
jej kuzyn jest wetem. Zorruś jest bardzo aktywny, wszędobylski, powiedziałam o upadku z okna,
wkręciłam sobie scenariusz, że babka, chce wypuszczać Zorka na balkon bez nadzoru, ale chyba nieeeeee
To odpowiedzialna osoba - (już mi się wkręca, jak z Felkiem). Córka Pani zawiedziona, bo myślała, że dostanie kotka
w urodziny, ja natomiast pracuję i mogę zawieźć Zorcia we wtorek, ale chciałam nawet w sobotę przed pracą, Pani
odradziła, bo w domu będą dzieci, (urodziny córki) i za duży stres dla kota. To też dobre podejście.

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 12:47 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

a balkonu jeszcze nie osiatkowała :evil:
brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 12:56 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

60 km to duży stres dla kota?
Zorruś nie boi się jazdy autem, ale boję się, jak to zniesie

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 12:58 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Animus,
widzę, że bardzo to przeżywasz...
na Twoim miejscu "dopilnowałabym" tego osiatkowania, nawet dla własnego spokoju...
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 22, 2013 13:04 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Czy ja dobrze czytam? Gołąb i kot w jednym domu? Oby się nie skończyło eksmisją kota, bo upoluje gołębia jak podrośnie.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw sie 22, 2013 13:05 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Nieeeeeeeeee:)
Pani uratowała przed paroma dniami gołębia :) wyleczyła skrzydełko i będą chyba dziś wypuszczać na wolność :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 13:08 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Najpierw byłam spokojna, teraz im bliżej rozstania, to znowu szukam haka,
może męża wyślę na zwiady :twisted: :kotek: może pożyczę transporter?
Pewnie ma Pani i zapytam, jakie jest wrażenie mojego męża?:) bo przecież
tak się złożyło, że pracuje tam :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 13:12 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Trzymajcie kciuki, żeby miała transporter :) Napisałam maila z prośbą o użyczenie :)
W sumie ja też nie mam, więc to poważna sprawa :wink: ale mam od Royal Canin z tektury
w ostateczności :wink:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 22, 2013 13:46 Re: Odratowane Maluchy - Pumka i Zorro Pumka w nowym domu -

Animus, a czy widział ktoś z Was ten przyszły domek?
Pudełko z tektury to chyba nie za bardzo dla silnego kotka.
Jak się przestraszy, może uciec :(
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości