Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 28, 2013 12:12 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Witam :kotek: i zaznaczam do poczytania , mam kicię niejadka 8O

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 28, 2013 12:31 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Zapraszamy, aczkolwiek akurat na tapecie uszy, nie jedzenie:) Ale o niejedzeniu mogę opowiadać długo:)

No właśnie nie wiem, co robić. Na razie nie chcę czyścić, bo jeżeli pojedziemy jutro jednak, to dobrze, żeby to wetka zobaczyła (tak, to jest tylko jedno ucho) i ew pobrała próbkę pod mikroskop. Z drugiej strony pewnie że najlepiej byłoby doczekać. Jeżeli jednak będzie ją to boleć, nie zwojuję za dużo z wyrywającym się Prosiem. Problem w tym, że będę musiała odwoływać zajęcia, żeby podjechać we wtorek albo środę czy czwartek. Tak to byśmy jechały już w piątek (nie wiadomo czy wymaz byłby wcześniej).

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 28, 2013 12:43 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Zdecydowałam się wyczyścić to ucho i mam teraz pełny obraz przynajmniej: ucho było zawalone nieziemsko, a dodatkowo na waciku pojawiła się świeża krew.... Odrobina, ale też nie wypchałam za głęboko. Tego nie było w piątek. No więc bez dwóch zdań, jedziemy jutro. Dodatkowo nieziemsko skoczył nam cukier.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 28, 2013 12:49 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Dostałam Tolfedine w tabletkach, chyba jej podam.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 28, 2013 13:54 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Poczytaj sobie te wątki, może preparat antygrzybiczy Otodine by zadziałał, jak w opisanym tam przypadku.
viewtopic.php?f=1&t=124450
Nie można też wykluczyć, że gdzieś głębiej w uchu jest polip.
viewtopic.php?f=1&t=75629
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15183
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 28, 2013 15:39 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Zdobędę Otodinę - nim zamówię poczekam jeszcze do jutrzejszej wizyty, może wetka ma, zobaczymy, co zaproponuje. Co do polipa - mam nadzieję, ze to nie to. To była jednak początkowo kwestia obu uszu na raz. Nic, jutro pojedziemy do tej od Stongholda, a spróbujemy się umówić do naszego mądrego weta (który zresztą już to widział) na zaś, bo on na urlopie.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 29, 2013 22:14 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Byłyśmy u naszej wetki dzisiaj - świerzba pod mikroskopem oczywiście ani śladu. W uchu dalej wysięk. Pani stawia na drożdże. Ja zresztą też. Dostałyśmy kropelki Oridermyl, zakładamy i czekamy na wymaz...
Prosiu ogólnie w dobrej formie. Pokazałyśmy też wyłysiały brzuch Pusiastej, ale pani nie miała pomysłu innego niż konsekwentnie karma antyalergiczna. No nie wiem. Ja nie widzę w ogóle, żeby ona się po tym brzuchu mizioliła. Jak ją coś zalergizuje - drapie się po skroniach. Oczywiście mogę ją potrzymać tylko na anty, ale to będzie ciężkie, bo Pusiasta wybrzydza jak nie wiem, jeszcze teraz latem.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 30, 2013 9:03 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Może to grzybowe? :roll:
Anja miała kiedyś taki problem ze swoim Bruckiem - na początku bardzo mocno się wygryzał - miał łysy brzuszek i okolice. Potem zaczęły się napady drgawek, wyglądające jak padaczka, co w ostateczności okazało się kłopotami z przyswajaniem wapnia wynikającymi ze spraw związanymi z przytarczycami. Nie twierdzę, że tak jest u Pusi, ale chcę pokazać jak wiele spraw może skutkować takim objawem. Od zwykłej alergii do nawet takich, jak powyżej spraw poważniejszych.

1. Edit: poprawka mojego błędu - chodzi o przytarczyce a nie nadnercza.
2. Edit: nie wyskubuje tylko wygryza.
Ostatnio edytowano Sob sie 03, 2013 10:45 przez Marcelibu, łącznie edytowano 2 razy
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto lip 30, 2013 17:23 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Nasz mądry pan vet wraca z urlopu, więc już jesteśmy do niego w kolejce (następny piątek). Pokażemy brzucho, skonsultujemy ucho.
Ucho - nie jest źle, tzn nie dokucza jej tak jak wcześniej. Daje się nawet pomiziolić z tej strony i znosi manipulacje przy tym uchu z zewnątrz, więc na pewno przestało ją tak boleć. Wydzielina też mniejsza. Więc jakoś może będzie się to leczyć powolutku....

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 30, 2013 17:42 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Ucho nie leczy się natychmiast, powolutku dojdzie do porządku.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15183
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sie 01, 2013 21:53 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Leczenie okazało się trafione - ogromna poprawa. Ucho jest praktycznie czyste, bez zapachu, Prosiu nie ma żadnych dolegliwości.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 02, 2013 0:59 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Przeczytałam właśnie w artykule dr Neski (http://vet.home.pl/nerkiwet/images/mocz ... 5B1%5D.pdf), że koty przy infekcjach dróg moczowych wylizują sobie sierść na brzuchu. Oczywiście mogą być i inne powody takiego zachowania. Niedobór wapnia np. Albo kiedy są za grube i nie mogą sobie umyć pod ogonem. Alergia na pchły też tak się przejawia.
Zwisający brzuch sam się też wyciera, kiedy kot z nadwagą na nim leży.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15183
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sie 02, 2013 13:21 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Marcelibu pisze:Może to grzybowe? :roll:
Anja miała kiedyś taki problem ze swoim Bruckiem - na początku bardzo mocno się wyskubywał - miał łysy brzuszek i okolice. Potem zaczęły się napady drgawek, wyglądające jak padaczka, co w ostateczności okazało się kłopotami z przyswajaniem wapnia wynikającymi ze spraw związanymi z nadnerczami. Nie twierdzę, że tak jest u Pusi, ale chcę pokazać jak wiele spraw może skutkować takim objawem. Od zwykłej alergii do nawet takich, jak powyżej spraw poważniejszych.

Marcelibu, niestety wprowadzasz ludzi w błąd i to poważny.
Brucek ma NIEDOCZYNNOŚĆ PRZYTARCZYC, płatów położonych obok tarczycy. Wciąż choruje, tylko bez objawów i dostaje leki.

Brucek się wygryzał i wygryza do tej pory, a nie wyskubuje. Dla mnie to jest różnica, bo nie wyrywa sobie futra, nie drapie się, tylko wygryza przy skórze.
Poza tym kłopoty związane z przyswajaniem wapnia są powiązane z niedoborem witaminy D3, która wiąże wapń w organizmie.

Na wszelki wypadek powtórzę:
Brucka ataki padaczkopodobne wynikały z ataków tężyczki, która występuje przy niedoczynności tarczycy lub przytarczyc, ale NIGDY nie ma związku z chorymi nadnerczami.
Tu jest jego wątek: Tytuł: BRUCEK cz.2: niedoczynność przytarczyc - objawy padaczki
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt sie 02, 2013 22:39 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Anja, dziękuję za wyjaśnienia.

Muszę jej zrobić analizę moczu - to na pewno. Gorzej, że nie mogę pobrać moczu - obie mają zwyczaj wysikiwać tylko wtedy jak nie ma mnie w łazience. Z drugiej strony wyobrażam sobie, że może miałaby jakieś objawy - obie są bardzo wrażliwe na te sprawy (obie mają SUK) i przy byle okazji zaczyna się posikiwanie, kręcenie się w kuwecie, wylizywanie itd.

Pustasta gruba nie jest, więc to odpada. Najdziwniejsze jest to, że ja naprawdę nie widzę, żeby ona w ogóle manipulowała przy tym brzuchu. Więc nie potrafię powiedzieć, czy ona wygryza, wyrywa to futro czy cokolwiek (to jest tylko przełysienie, nie goła skóra). Takie przełysienia pokazały jej się jakiś czas temu wokół sutków (niektórych) razem z plackami czegoś takiego jak wągry (też nic przy tym nie robiła). To było już jakiś czas temu, oczywiście pokazywałam lekarzowi i oczywiście nikt nie miał pomysłu, co to. Sprawa jakoś przycichła sama, bo to było chyba ze dwa-trzy lata temu. Potem pojawił jej się absolutnie łysy placek po niefortunie podanym przeze mnie zylexisie - nim sobie uświadomiłam, że to tak było, robiłam posiew (w którym oczywiście nic nie wyszło). Jak łyse było, takie zostało. Na szczęście to taki pasek, którego nie widać (chociaż jest na plecach).
Nie martwiłoby mnie to tak bardzo, gdyby to nie szło od cewki moczowej jakoś tak. Muszę przede wszystkim kupić paski do badania moczu - moje stare są już pod dacie ważności i wybarwiają się dziwacznie.

Prosiako szaleje (jak zwykle, jak ja już kładę się spać), ucho śliczne, czyściutkie. Wymaz jest, tylko jeszcze nie wiem, co w nim wyszło. Odbiorę jutro.
Gorzej, że cukier nam oszalał i chyba będziemy zmieniać insulinę :( :(

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 03, 2013 10:38 Re: Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Anja pisze:
Marcelibu pisze:Może to grzybowe? :roll:
Anja miała kiedyś taki problem ze swoim Bruckiem - na początku bardzo mocno się wyskubywał - miał łysy brzuszek i okolice. Potem zaczęły się napady drgawek, wyglądające jak padaczka, co w ostateczności okazało się kłopotami z przyswajaniem wapnia wynikającymi ze spraw związanymi z nadnerczami. Nie twierdzę, że tak jest u Pusi, ale chcę pokazać jak wiele spraw może skutkować takim objawem. Od zwykłej alergii do nawet takich, jak powyżej spraw poważniejszych.

Marcelibu, niestety wprowadzasz ludzi w błąd i to poważny.
Brucek ma NIEDOCZYNNOŚĆ PRZYTARCZYC, płatów położonych obok tarczycy. Wciąż choruje, tylko bez objawów i dostaje leki.(...)

Przepraszam za pomyłkę :oops: . Już poprawiam post.

Nie wiem, jak odnieść się do wyskubywania/wygryzania i zasadniczej różnicy. Być może sprawa dotyczy tylko użytego słowa. Ale skoro -wygryzanie jest zwrotem poprawnym - to tak należy go przyjąć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, elmas, RobertWeilk, Tutul123 i 74 gości