Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 26, 2012 20:18 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:troche sie u mnie poprawil ale daleko mu do rudego a rudy wazyl 5 kilo ale byl wazony jakis rok temu :?

a nie masz zwykłej wagi lazienkowej żeby go zważyć?
Glutek jest dosyć długi z tego co pamietam więc nie powinien wazyć o wiele mniej niż 5 kilo

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Śro wrz 26, 2012 20:24 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

KOnsultowałam dziś dawkę dla Poli z Moniką .I powiedziała tak jak aange żeby odciąć końcówkę więc nie tragizujmy.NIc mu nie będzie nawet jak dostanie odrobinę więcej antybiotyku.Pamiętajmy też że Pola jest dużo mniejsza od Gluta

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro wrz 26, 2012 20:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Super duper że pojechały kociaste :!: nyan na drogę i szczęścia dla nich :ok:
Kurczę, dobrze, że Nono nie został zPafnucowany... carnulka osądziłam za wcześnie :oops: Ale przynajmniej są znów razem :1luvu:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 26, 2012 20:35 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:
herzpl pisze:troche sie u mnie poprawil ale daleko mu do rudego a rudy wazyl 5 kilo ale byl wazony jakis rok temu :?

a nie masz zwykłej wagi lazienkowej żeby go zważyć?
Glutek jest dosyć długi z tego co pamietam więc nie powinien wazyć o wiele mniej niż 5 kilo

nie mam wagi ale skoro tak to dam mu polowke

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro wrz 26, 2012 21:46 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:
aange pisze:
herzpl pisze:troche sie u mnie poprawil ale daleko mu do rudego a rudy wazyl 5 kilo ale byl wazony jakis rok temu :?

a nie masz zwykłej wagi lazienkowej żeby go zważyć?
Glutek jest dosyć długi z tego co pamietam więc nie powinien wazyć o wiele mniej niż 5 kilo

nie mam wagi ale skoro tak to dam mu polowke


Herz jeżeli nie masz wagi łazienkowej, to może waga kuchenna?
W razie jakichkolwiek pytań po prostu zadzwoń do mar_tiki, ange, hidi czy do mnie .....z pewnością udzielimy w pełni wyczerpujących odpowiedzi.
MIKUŚ
 

Post » Śro wrz 26, 2012 21:53 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Do piątku już niedaleko. Mam nadzieję że kociaki dadzą radę. Pomyślimy wtedy nad ich dalszym leczeniem.
Łezka na pewno dojdzie do siebie, gdyby jednak coś nie wypaliło wtedy można zawsze odroczyć termin zabiegu. W końcu to nie Wrocław lecz Katowice.
MIKUŚ
 

Post » Czw wrz 27, 2012 6:14 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Moja kochana Grządzia pojechała, a ja się z nią nie pożegnałam :( Super, że będzie wypieszczoną jedynaczką. Oby ci Grządziu było tam jak najlepiej,zasłużyłaś na to :1luvu:

Też mnie zastanawia,że maluchy mają antybiotyk i zero poprawy.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Czw wrz 27, 2012 7:26 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

W sumie poprawy jak poprawy, ale im się przynajmniej nie pogarsza, bo Houston z tego co widziałam oczka ma OK, tylko Flo taka zaropiała troszkę chodzi.
Czy ktoś Łezkę może zabrać na zabieg?
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 27, 2012 7:52 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

TRANSPORT POTRZEBNY!!

Wrzucimy zaraz na facebooka.
MIKUŚ
 

Post » Czw wrz 27, 2012 8:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze::

Też mnie zastanawia,że maluchy mają antybiotyk i zero poprawy.


W końcu kk to wirus, antybiotyk podaje się tylko osłonowo, on nie leczy...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw wrz 27, 2012 9:46 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

jest dobry lek na oczy na wirusa......i dziala tez przeciwbakteryjnie......używany przez weterynarzy ...TOBREX...Cekin mial oczy tak sklejone , czerwone , ropiejące....tylkko to pomogło Polecam mozna kupic w aptece cała buteleczka kosztuje okolo 30 zk
agula76
 

Post » Czw wrz 27, 2012 10:16 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

tobrex jest na recepte i też dziła bakteriobójczo a nie p/wirusowo
maluchy mają kropione oczy gentamycyną
Malchy maja miec przemywane oczy solą fizjologiczna (ampułki z napisem gilbertNaCl) i kropione po 1 kropelce gentamycyny do obu oczek. Dodatkowo mają mieć czyszczone uszy na każdym dyżurze Nie wiem kiedy miały zaglądane do uszu ale dzis miały w nich wydzielinę- brakuje nam tylko żeby zapalenia ucha dostały
Łezce też czyścimy uszy
Znajda ma biegunkę
Przesypałam suchą karmę (3 kilo za sterylki + 2 worki Whiskasa) do pojemnika na suche
Przesypałam 2 worki małe żwirku do wiadra ze żwirem- jest malo miejsca na kociarni więc jak tylko będzie miejsce w wiadrze to przesypcie maly worek do niego

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw wrz 27, 2012 11:17 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Tobrex jest na kociarni na pewno. Nowy nieużywany.
MIKUŚ
 

Post » Czw wrz 27, 2012 13:00 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

poddaje sie ktos mi poradzil zeby postawic miske z woda no to rudy obsikal miske to sie nie uda zal mi gluta ale tak sie nie da zyc rudy nie je ze swojej miski tylko przegania gluta i mu wyjada zarcie z lekami smierdzi wszedzie dywan mlodego to jeden gnuj przepraszam ale dluzej nie dam rady .glut dzisiaj nie zjadl mokrego a tam leki.

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 27, 2012 13:46 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:poddaje sie ktos mi poradzil zeby postawic miske z woda no to rudy obsikal miske to sie nie uda zal mi gluta ale tak sie nie da zyc rudy nie je ze swojej miski tylko przegania gluta i mu wyjada zarcie z lekami smierdzi wszedzie dywan mlodego to jeden gnuj przepraszam ale dluzej nie dam rady .glut dzisiaj nie zjadl mokrego a tam leki.

Jeśli to postanowione, że nie dasz rady to
1) już dziś skontaktuj się z tym kolega Twojej siostry, który na ochotnika się zgłosił jako DT dla Gutka- dowiedz się czy to aktualne
2) jeśli opcja 1sza nie wypali to szukamy na cito DT dla Glutka
od razu przy przejmowaniu Gutka trzeba w końcu złapać jego mocz i dać do badania, bo gadamy o tym od tygodni a nic się z tym nie dzieje

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 719 gości