KOCIA CHATKA Sosnowiec

[Iweta]

A ja chciałam oznajmić, ze nie przyjadę Awaria samochodu, do jutra raczej nie będzie zrobiony

[Alienor]

A ja chciałam oznajmić, ze nie przyjadę Awaria samochodu, do jutra raczej nie będzie zrobiony

Buuu, szkoda - Ala miała nadzieję na spotkanie z Agą - ostatecznie rzadko się widują .

A z innej beczki, choć też imprezowej - przywiozę sałatkę nicejską, likier kawowy, sos czosnkowy i pieczywo z dodatkami do zapiekania. Nie wiem czy coś jeszcze i co? Tak żeby się nie dublować...

[Cookie1706]

Ja już zakupiłam kiełbaskę, kaszankę oraz browar oczywiście
Do tego przyniosę dynie marynowaną własnej roboty
Całe dwa słoiki
Kasia zrobi sałatkę, wegetariańską pewnie, bo mięsa nie je

[balbina38]

Nie wiem dlaczego Denis i Pysiol tak bardzo atakują Dextera Dzisiaj biedak nie miał już gdzie uciekac, jest mocno zdenerwowany, nawet na mnie warczał . Ci dwaj terroryści nikomu nie odpuszczą Pysiol naśladuje zachowania kocurów i niestety teraz ma za wzór Deniska, trochę mnie to martwi, bo później trudno wyadoptowac taką zadziorę do domu z innymi kotami, ale chyba nic nie zaradzimy

wczoraj Denis też atakował Dekstera( dwa razy oberwał ode mnie szmatą), a Dekster chciał się bawić .Może Denisa przenieść na zdrową?

[terenia1]

A ja chciałam oznajmić, ze nie przyjadę Awaria samochodu, do jutra raczej nie będzie zrobiony

Iweta nie rób sobie jaj musisz coś chybcikiem zorganizować, nie ma zmiłuj się przecież imperza Kocio Chatkowa jest tylko raz w roku Sprężaj się kobieto, obyś tylko dojechała, a potem najwyżej wyślemy Cię Pocztą Polską

[terenia1]

Nie wiem dlaczego Denis i Pysiol tak bardzo atakują Dextera Dzisiaj biedak nie miał już gdzie uciekac, jest mocno zdenerwowany, nawet na mnie warczał . Ci dwaj terroryści nikomu nie odpuszczą Pysiol naśladuje zachowania kocurów i niestety teraz ma za wzór Deniska, trochę mnie to martwi, bo później trudno wyadoptowac taką zadziorę do domu z innymi kotami, ale chyba nic nie zaradzimy

wczoraj Denis też atakował Dekstera( dwa razy oberwał ode mnie szmatą), a Dekster chciał się bawić .Może Denisa przenieść na zdrową?

Ja proponuję dla Denisa i Pysiola karną kolonię czyli przeflancowanie ich na zdrową tam się powinny uspokoić

[terenia1]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 25.06.-01.07.2012 r.
25.06. pon. rano brak wie. brak
26.06.wt. rano brak wie. brak
27.06. śr. rano brak wie brak
28.06. czw.rano brak wie. Teresa
29.06. piat rano brak wie.brak
30.06. sob. brak wie. brak
01.07. niedz. rano Dorotka wie. brak

[terenia1]

W przyszłym tygodniu lub nawet może jeszcze w tym do domku pojedzie mały Rudzik.

[Iwona11]

Ach te rudzielce, co takiego mają w sobie, że ludzie mają na ich punkcie bzika

W przyszłym tygodniu nie będę w stanie obsadzić żadnego dyżuru i przez kolejne 3 tygodnie też nie, bo wyjeżdżam

[Cookie1706]

Ale akcja, już miałam jechać na interwencje z policją
Kierownik schroniska z Rudzie (moja koleżanka) zadzwoniła do mnie z prośbą o pomoc. Na ulicy Tuwima został pogryziony pies a jego właściciele nie chcą udzielić mu pomocy Co za znieczulica! Na szczęście Ewa nakłoniła żeby nasz schron interweniował, bo gdyby nie to musiała bym ja zadziałać Już nawet z policją byłam umówiona...
Oby psiak przeżył...

[Cookie1706]

Nie wiem dlaczego Denis i Pysiol tak bardzo atakują Dextera Dzisiaj biedak nie miał już gdzie uciekac, jest mocno zdenerwowany, nawet na mnie warczał . Ci dwaj terroryści nikomu nie odpuszczą Pysiol naśladuje zachowania kocurów i niestety teraz ma za wzór Deniska, trochę mnie to martwi, bo później trudno wyadoptowac taką zadziorę do domu z innymi kotami, ale chyba nic nie zaradzimy

wczoraj Denis też atakował Dekstera( dwa razy oberwał ode mnie szmatą), a Dekster chciał się bawić .Może Denisa przenieść na zdrową?

Ja proponuję dla Denisa i Pysiola karną kolonię czyli przeflancowanie ich na zdrową tam się powinny uspokoić

Zrobiłam Pysiolowi ogłoszenie na FB, może się ktoś zakocha... Proszę o udostępnianie

[Dorota Wojciechowska]

A ja jutro serwuje łodeczki ziemniaczane z serem i dipem czosnkowym i pyszne drobiowe cienkie kiełbaski co do transportu to: Marlenka skontaktuj sie z Marta i po drodze moze Beatke wezmiecie. Bona moze jednak podjedz po mnie i zbierzemy po drodze Marzenke i Ale. Ale dziewczynki albo na Gwiezdnej sie umowimy, albo juz gdzies na drodze do Klimontowa, bo ja ta druga strona od Lenartowicza do Teresy nie trafie. A i Kropeczka lub Calek trzeba zabrac Ewe- Kocia Mame. Zdzwonicie sie. A Mara ty z kim bys sie zabrala moze tez ktorys z panow cie po drodze od Ewy zbierze.

[terenia1]

Ach te rudzielce, co takiego mają w sobie, że ludzie mają na ich punkcie bzika

W przyszłym tygodniu nie będę w stanie obsadzić żadnego dyżuru i przez kolejne 3 tygodnie też nie, bo wyjeżdżam

No rudzielce tak mają
No właśnie Iwonka spoko luzik, zaczęło się lato , gorąco, urlopy itd jak co roku, każda z nas w bliższym lub późniejszym termnie wyjedzie na urlopik, mam nadzieję że reszta która nie urlopuje się spręży na okres wakacyjny
wiadomo że dziś mamy pierwszy dzień lata, a jutro mamy noc świętojańską więc laski przed imprezką proszę upleść ...albo jakoś tam... wianki - rzut berem od mojej chałupy jest rzeka Bobrek i można wianki spuścić rzeką i możemy uczcić dzień św. Jana takie tradycyjne święto - zamiast Walentynek

[Mara S]

Po dyżurze:
Na zdrowej: - 2 krowie cuchnące krowie placki,
- skończył się żwirek! - na kwarantannie jeszcze jest w miarę, więc trzeba by trochę pożyczyć…,
- jak zwykle scysje między Józkiem i Złotą,

Na kwarantannie:
- Dexter nalał na worek ze śmieciami :/ Zostawiłam mu ten mały drapak muchomor na środku kociarni, żeby miał jakiś środek do obchodzenia w koło ,
- Pysiol i jego guru (drugi żarłok czyli Denis) szaleli na drapaku pod oknem,
- Amelka nawet spoko – znaczy bez stresów dała sobie zrobić w boksie wszelkie zabiegi (bezpośrednio jej nie dotyczące)
- Maluchy po przetarciu oczek i posmarowaniu neomycyną - nie mogły się napatrzeć (chodziły – znaczy czołgały się czy co one tam robią i się wpatrywały we wszystko ); przez moment wydawało mi się, że ich matka ma rujkę ,
- Jest 1 puszka mokrego i 2 tacki dla maluchów, aczkolwiek ja dałam New Rudzikowi i New Skarpetkowi mokre dla dużych (podziabdziane) i też jedli bez problemu.
- Na kwarantannie na blacie był duży worek (chyba 15kg) Puriny Cat Chow Kitten z napisem: dar dla kotki z małymi czy jakos tak - przedstawiłam go pod szafę
- Byłam przed dyżurem w krzakach– widziałam szylkretkę i małego czarnego - on spokojnie jest do złapania. JEST TAM TEZ DUŻY CZARNY KOT – prawdopodobnie ich ojciec (nie jakis wielki – gabaryty szylkretki). Przy misce dominuje matka ale widać, że tatuś (no chyba, że to ciotka jakaś ;p), też głodny. Nie wyobrażam sobie, że złapiemy małe i matkę a on samotny zostanie – widać, że trzyma z nimi.
Dorota a czy Ty jesteś pewna, że widziałaś 2 małe czarne – tak pytam czy nie ma opcji, że wzięłaś dużego czarnego za małego ;p?
- Poza tym: zgubiłam gdzies telefon

Co do transportu do Teresy - bardzo chętnie zabiorę się z kimś, kto będzie tak dobry by mnie zabrać... a w nawiązaniu do planów żywieniowych - ja jak zwykle sałatka grecka i winka

[Kocia Mama Ewa]

Wybaczcie, ale nie przybędę na imprezę
Wypadł mi wyjazd do rodziny, więc moja prośba o zabranie się z kimś jest nieaktualna.
Na pewno będzie fantastycznie, bedę myślami z Wami i bardzo żałuję...