KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 13, 2011 23:33 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dorota Wojciechowska pisze:
Iweta pisze:
Dorota Wojciechowska pisze:
Bona44 pisze:mnie piątek pasuje w poniedziałek nie mogę


No to sumujmy komu pasyje jak:

PIątek 16.12.11:
:arrow: Jadzia i Wiesiu
:arrow: Dorota
:arrow: Bona
:arrow: ARO i żoneczka
:arrow: Cookie


Poniedziałek 19.12.11:
:arrow:

Sosnowca, wszystko co fajne to mnie omija :evil:[/b]

E no to weź przepustkę z domu że niby okna u mamy trzeba myc i dawaj - my tez za toba baaaardzo tęsknimy :(

[b]Kurcze, chyba wróce z powrotem do S
Ja też się bardzo chętnie piszę na piątek 16 tego :)
[b]Kurcze, chyba wróce z powrotem do S

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto gru 13, 2011 23:37 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Coś mi się psuje technicznie - chciała tylko napisać że na piątek 16-go też się chętnie piszę :)

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Śro gru 14, 2011 7:41 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

gosiakot pisze:Coś mi się psuje technicznie - chciała tylko napisać że na piątek 16-go też się chętnie piszę :)


A mnie sie Twój cytat podoba :arrow: Kurcze chyba wróce z powrotem do S
Kurcze chyba wróce z powrotem do S :lol:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro gru 14, 2011 9:27 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Filomen pisze:dziewczyny i chłopaki ja z innej beczki - na jakich portalach ogłaszacie koty? Gdzie oprócz allegro i naszej strony sa ogłoszenia? kto za to odpowiada?


Kocia Chatka choć najlepsza nie zastąpi kochającego własciciela, bardzo proszę o systematyczne ogłaszanie kotów, to jedyna droga do adopcji. Naszym celem jest znalezieniem kotom domów.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro gru 14, 2011 9:30 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

AGATA mich pisze:
wiesiak pisze:Mara dziękuję że pojechałaś z Arletką.Wiedziałam ,ze to pilne tak mi bylo przykro ze ja nie jestem w stanie z nią jechać.

Jezli chodzi o tą szczepionkę to jak najbardziej dla zdrowych się nadaje.Dzwoniłam do Bytomia .Pani doktor twierdzi ,ze to niewiele da u kota chorego.U kotów bialaczka w większosci przypadków przebiega z niską morfologia ,bialych kwinek niska ilość
Natomiast guzy się pojawiają, ale w małej ilości przypadkow.Koty są bardzo podatne na infekcje dlatego nie wolno bagatelizować objwów najmniejszych .Piszę to co mi przekazała pani doktor.Jeżeli ta szczepionka byłaby bezpieczniejsza dla naszych zdrowych (chodzi o te straszne powikłania ) to może lepiej ją stosować niż obecną -to już musi powiedzieć lekarz.
Cieszę się że morfologia u Arletki była dobra tzn ,że interferon coś pomaga u niej też.
To jest jedna opinia mozna popytać jeszcze u innych weterynarzy co sądzą o tej nowej szczepionce.


Co to znaczy że guzy się pojawiają ale w małej ilości przypadków :?: :?:
U mnie dwa koty chore na białaczke i oba miały GUZY! To mało :?:
A widziała Pani doktor w ogóle takiego guza??


Agata, Mara,
podejdźmy do tego mniej emocjonalnie, po pierwsze jest na ulotce napisane, że szczepi sie zdrowe. Więc mozemy się przestawić na tą szczepionkę jak będziemy szczepić nowe zdrowe koty. Co do chorych, muszę to skonsultować z p.Iloną i dystrybutorem szczepionki. Nie zgadzam się na szczepienie wbrew temu co jest na ulotce.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro gru 14, 2011 10:04 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

terenia1 pisze:A ja chyba się znów muszę powtórzyć, tak na prawdę i na 100% naszym białaczkowcą są potrzebne stałe domy i proponuję się skupić na szukaniu im domów, bo jak pisałam wcześniej samo zamieszczenie ich na naszej stronie i na allegro i na kilku stronach nic nie da - to nie są koty zdrowe którym też jest trudno znaleźć domy, to są chore koty i nie każda osoba podejmie się opieki nad kotem białaczkowym.
Ewa dała namiary na D.Z. postaram się jednego z naszych białaczkowców wystawić w takim ogłoszeniu trzeba spróbować, a nóż widelec.


a ja mam gdzieś, że zaraz posypią się na mnie gromy - uważam, że powinniśmy sobie mówić co nam nie odpowiada (nawet jesli usłyszą nas kosmici) bo gromadząc w sobie wzajemne niesnaski i uwagi tylko szerzą się szepty za plecami, a ponadto kto wie czy jak wybuchniemy to się całe stowarzyszenie nie rozsypie :(

Niestety moim zdaniem obecna polityka zapobiegania białaczce prowadzi do tego, że niedługo większość kotów będzie zarażona (oby Dropsik nie był pierwszym tego przykładem). Trudno - szansa na dodatkowe pomieszczenie przepadła ale uważam, że woliera niewiele zmienia w obecnej sytuacji, gdyż nie są przestrzegane elementarne zasady higieny. Proponuję by:
- koty białaczkowe miały swoje miski - nie wiem np. miski czerwone będą zarezerwowane tylko i wyłącznie dla kotów z białaczką (można dodatkowo na nich napisać FeLV lub B), gdyż wszyscy wiemy, że płyn do naczyń nie zabija wirusa, również mogłby mieć jedną "swoją" łyżkę do nakładania karmy,
- koty z białaczką powinny mieć, podobnie jak wyżej, ze dwa swoje oznaczone transporterki, niedopuszczalne dla innych kotów,
- wszystkie nowoprzybyłe koty były testowane a do czasu "zdania - oby na minus" testu na FeLV siedzą wboksie a nie... np. 2 miesiące latają z innymi kotami a potem nagle się okazuje, że jednak mają białaczkę :(,
- powinien być konkretnie ustalony (a nie między 2 a 4 tygodnie wg różnych wersji) okres odczekania kota zdrowego po szczepieniu na białaczkę i w tym czasie kot ten nie kontaktuje się z białaczkowcami w żaden sposób, ponadto szczepienie na białaczkę powinno być powtórzone i znów odczekany odpowiedni okres - do tego można zrobić zeszyt/kalendarz szczepień - bo szukanie po książeczkach jest zbyt mozolne,
- jeśli jakiś kot z białaczką jest niewyraźny powinien jechać od razu do weta bez względu na to kto go znalazł czy przywiózł do KCh
- można by też zastanowić się nad regularnym podawaniem wszystkim białaczkowców czegoś na odporność - np. immunodolu [co by było konsekwentnie zaznaczane w kartach, leczenia, które to karty byłyby także w części z białaczkowcami a które w ogóle, ostatnio znów straciły na ważności i często brakuje wpisów]

Poza tym jeśli w większości (!) uważacie, że błędem jest szczepienie kotów z białaczką na białaczkę, by uniknąć guzów to trudno - zaszczepię sobie Arletkę na własny koszt - nie sądzę by p. Ilona kłamała lub chciała nas naciągnąć a w przypadku białaczki - niestety trzeba chwytać się wszystkiego. Owszem - moglibyśmy usypiac koty z białaczką ale
po 1) kto z nas będzie je zawoził do uśpienia? Ja ryczę nawet jeśli znajdę schorowaną bidę przy drodze i okaże się, iż ma białaczkę i jest usypiana - nie wyobrażam sobie, że jadę zawieźć np. Biedronka na eutanazję 8O
po 2) czy wtedy nie bylibyśmy jeszcze gorsi niż osoby, które wyrzucają na dwór (na łaskę losu) swoje koty po diagnozie "białaczka"; czyż nie bylibyśmy jak ludzie, którzy pozbywają się problemu jak coś im nie pasuje?

Powinniśmy szukać konstruktywnych i długofalowych rozwiązań - jak właśnie ogłoszenia, testy i szczepienia oraz dbanie o higienę a nie udawać, że problem jest marginalny i jakoś to będzie tylko się pozbędziemy tej trójki....
Poza tym można aktywnie dołączyć do wątku białaczkowców lub zrobić swój własny, a także rozważyć jakiś fundusz stricte białaczkowy.

Co do zbiorczego ogłoszenia - wiem, że sie z nim grzebię - przepraszam :oops: ale ciągle go dopracowuję i zmieniam koncepcję :( W piątek na spotkaniu będzie już na 100%

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 14, 2011 10:08 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dzisiaj odbieram zdjęcia z kocio-chatkowej sesji :D
Przekaże je od razu Pani Dyrektor to może będziecie mieli okazję już dzisiaj zobaczyć efekty mojej i wujka pracy :mrgreen:
Ewcia też pomagala :wink:
Szczegolnie przy lapaniu czarnych diabelkow :ryk:
Jak się rozbiegly po kociarni to nie mogliśmy ich zlokalizować :twisted: :lol:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 14, 2011 10:32 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Mara
mozemy ustalić jak najbardziej zasady działania, natomiast proszę nie popadajmy w histeryczne tony, że sie stowarzyszenie rozsypie.
Nie twierdzę, ze pani Ilona kłamie i proszę nie sugeruj nawet takich rzeczy. Nie zetknęłam sie nigdzie w tym żeby podawać szczepionkę zainfekowanym ludziom czy zwierzętom. Moze sie nie znam, powiedziałam, że dopytam.

bardzo proszę skupmy się na ogłaszaniu kotów - tu nie ma np żadnego naszego ogłoszenia
http://www.naszsosnowiec.pl/flora-i-fau ... -za-darmo/

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro gru 14, 2011 11:46 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Piotr (wolontariusz) przewiezie klatkę króliczą i 3 wory rzeczy dla nas lub schroniska i zostawi w przedsionku adopcji na Kociej Chatce. Jakby dyżurna mogła gdzieś upchnąć byłoby miło. W piątek postaram się przyjechać wcześniej i posegregować co do nas a co lepiej oddać do schronu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 14, 2011 11:55 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Mara S pisze: nie są przestrzegane elementarne zasady higieny. Proponuję by:
- koty białaczkowe miały swoje miski - nie wiem np. miski czerwone będą zarezerwowane tylko i wyłącznie dla kotów z białaczką (można dodatkowo na nich napisać FeLV lub B), gdyż wszyscy wiemy, że płyn do naczyń nie zabija wirusa, również mogłby mieć jedną "swoją" łyżkę do nakładania karmy,
- koty z białaczką powinny mieć, podobnie jak wyżej, ze dwa swoje oznaczone transporterki, niedopuszczalne dla innych kotów,
- wszystkie nowoprzybyłe koty były testowane a do czasu "zdania - oby na minus" testu na FeLV siedzą wboksie a nie... np. 2 miesiące latają z innymi kotami a potem nagle się okazuje, że jednak mają białaczkę :(,
- powinien być konkretnie ustalony (a nie między 2 a 4 tygodnie wg różnych wersji) okres odczekania kota zdrowego po szczepieniu na białaczkę i w tym czasie kot ten nie kontaktuje się z białaczkowcami w żaden sposób, ponadto szczepienie na białaczkę powinno być powtórzone i znów odczekany odpowiedni okres - do tego można zrobić zeszyt/kalendarz szczepień - bo szukanie po książeczkach jest zbyt mozolne,
- jeśli jakiś kot z białaczką jest niewyraźny powinien jechać od razu do weta bez względu na to kto go znalazł czy przywiózł do KCh
- można by też zastanowić się nad regularnym podawaniem wszystkim białaczkowców czegoś na odporność - np. immunodolu [co by było konsekwentnie zaznaczane w kartach, leczenia, które to karty byłyby także w części z białaczkowcami a które w ogóle, ostatnio znów straciły na ważności i często brakuje wpisów]


To super mądra myśl :ok:
Nie wiem czy wirusa można przenieść na przedmiocie, czy też gnie on poza organizmem kota w krótkim czasie, ale mam wrażenie, że Zuzia jest szalenie narażona. Je z białaczkowcami ze wspólnych misek, a była szczepiona chyba tylko raz :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Śro gru 14, 2011 13:00 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Filomen pisze:Mara
mozemy ustalić jak najbardziej zasady działania, natomiast proszę nie popadajmy w histeryczne tony, że sie stowarzyszenie rozsypie.
Nie twierdzę, ze pani Ilona kłamie i proszę nie sugeruj nawet takich rzeczy. Nie zetknęłam sie nigdzie w tym żeby podawać szczepionkę zainfekowanym ludziom czy zwierzętom. Moze sie nie znam, powiedziałam, że dopytam.

bardzo proszę skupmy się na ogłaszaniu kotów - tu nie ma np żadnego naszego ogłoszenia
http://www.naszsosnowiec.pl/flora-i-fau ... -za-darmo/


Bardzo proszę Ewa zapytaj.Ja pisałam ze to opinia jednego lekarza, a jeśli jest tak jak pisze Mara
ze wskazane jest podanie jej białaczkowcom to byłabym szczęśliwa.Zapytaj proszę czy lepiej może też tą szczepionką szczepić zdrowe koty .Jest skuteczniejsza ,zapobiega guzom jak kot mimo szczepienia podłapie wirusa. i ma mniej skutków ubocznych.Czytałam o ile dobrze przetłumaczono ulotkę ,ze daje się ją podskornie , a nie domięśniowo co oznacza ze jest bezpieczniejsza
Zgadzam się też z zasadami higienicznymi podanymi przez Marę.Ja dodam jeszcze tyle , ze koty na zdrową strone powinny isc tylko po szczepieniu. W wolierze miały nabierac odporność a potem wypuszczane być na zdrową .Chyba że ja żle zrozumiałam zastosowanie woliery.

Jednocześnie zapraszam na bazarek.viewtopic.php?f=20&t=136944&p=8322031#p8322031
Nie jest moze zbyt atrakcyjny,ale państwo którzy przekazali te fanty dali też srebrną biżuterię z próbami którą wystawi na Alegeo Dorota. Zawiadomi nas na forum jak bedzie licytacja, mam nadzieję że się spodoba i znajdą się chętni.
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Śro gru 14, 2011 13:56 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

po dyżurze:
Biedronek nie chce jeśc, jest apatyczny i wydaje mi się, że się odwadnia (tak jak mnie uczono żeby sparwdzac za skórkę).
Honoratka niestety nie jadła, nie ubyło jej też wody z miseczki. Nie miała w kuwecie nic, nawet siku :!:
Małe diabełki nadal kiepska kupa i robią co chwilę, ale jednocześnie mają apetyt i szaleją.
Maurycy jest w boksie :( Niestety wojna z Mańką (i nie tylko). Nie pomogła woda ani szczotka. Leciało wszystko z półek... Nie ma szans żeby oni byli jednocześnie na wolności. Mańka była zamknięta na noc, więc teraz kolej Maurycego. Maurycy miał robione testy, są ok i został zaszczepiony.
Weronka była na linii ognia i jej się oberwało od Mańki :? Siedzi sobie na lodówce biedna.
Renia to wulkan energii, szaleje jak maluchy :1luvu: Miała robione testy, są ok. ale nie wykluczone że kicia jest ciężarna.
Reszta ok.

Michałowa właściwie bez zmian, mało zjadła, nie wymiotuje, kupy brak, miziasta okrutnie. Zostaje na dalszej obserwacji, ma wdrożone leczenie. Jutro będę dzwonic.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 14, 2011 14:11 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Honoratka chyba musi jechac do weta jeszcze dzisiaj. Ona jest fantastyczna, jak sprzątałam jej boks, to przytuliła główkę do mojego czoła i tak siedziała i przysypiała :1luvu: Co jej właściwie dolega? Przed tymi zabiegami miała normalny apetyt?

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 14, 2011 14:16 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

The Szops pisze:po dyżurze:
Biedronek nie chce jeśc, jest apatyczny i wydaje mi się, że się odwadnia (tak jak mnie uczono żeby sparwdzac za skórkę).
]Maurycy[/color] jest w boksie :( Niestety wojna z Mańką (i nie tylko). Nie pomogła woda ani szczotka. Leciało wszystko z półek... Nie ma szans żeby oni byli jednocześnie na wolności. Mańka była zamknięta na noc, więc teraz kolej Maurycego. .


:( To chyba bedziemy zamykac ich naprzemiennie w boksie :roll: Chyba innego wyjscia nie ma.

Czy Biedronek pojedzie dziś do weta? Już długo trwa tej jego dziwny stan, bez wyraźniejszych objawów ale nie je, jest apatyczny, coś jest nie tak :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Śro gru 14, 2011 14:18 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Ja dziś nie dam rady z Biedronkiem i Honoratką :(

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Evilus, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 338 gości