Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 18, 2012 21:54 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

A ja myślę że skoro jemu jest trudniej utrzymać higienę to może to być przyczyną tych chorych dziąseł .
Powinno pomóc smarowanie żelem - Stoma żel
viewtopic.php?f=1&t=77899&start=0

Mojemu Karmelkowi pomogło i już od dawna mamy spokój . Nie trzeba rozdziawiać paszczy ,wystarczy smarować palcem dziąsła przy zębach :)
U nas można dostać u weta ...
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw sty 19, 2012 8:14 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Na razie myję Antosiowi ząbki i buźkę mokrymi wacikami. Dziąsła są zaczerwienione w dwóch miejscach, dokładnie nad trzonowcem po lewej i prawej stronie. Reszta dziąseł jest blada.
Tak myślę, że spowodowane jest to faktem zalegania tam pokarmu. Przedtem o tym nie pomyślałam :oops: Antoś nie jadł wcześniej suchego, teraz sytuacja się zmieniła. Taki chrupek potrafi mu się przykleić do zębów, a on nie umie sobie z tym poradzić. Najgorzej jak chrupek dostanie się do tylnej części szczęki, między dziąsło a policzek. Dlatego potrzebna jest duża, waciki i patyczki do uszu :wink: .
A stoma żel na pewno się przyda, dzięki za informację :ok:

Erin, nie wiem, gdzie te węzły zobaczyć.
U ludzi są powiększone jak jest infekcja lub po infekcji. U Antosia przy wysokich leukocytach mogą być powiększone.

felin, Nivalin nawet mam, ale dopytam weta, czy można by ewentualnie podać. A witaminy, czy muszą być w zastrzykach? Bo B12, o ile pamiętam, bolesna...
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 19, 2012 10:51 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Myślę, że jednak warto by skonsultować Antosia z innym wetem. Co 2-3 głowy to nie jedna. :wink: Trzeba by się tylko zastanowić z kim (?) Specjalnych gwiazd w Gdańsku to my nie mamy. :? Popławski mi przychodzi na myśl. Ewentualnie Malec (ale to już Tczew). Może ludkowie z 3city jeszcze kogoś podpowiedzą...

I specjalne głaski dla chłopaka. :D

Wawe

 
Posty: 9490
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 19, 2012 13:54 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Na razie myję Antosiowi ząbki i buźkę mokrymi wacikami. Dziąsła są zaczerwienione w dwóch miejscach, dokładnie nad trzonowcem po lewej i prawej stronie. Reszta dziąseł jest blada.
Tak myślę, że spowodowane jest to faktem zalegania tam pokarmu. Przedtem o tym nie pomyślałam :oops: Antoś nie jadł wcześniej suchego, teraz sytuacja się zmieniła. Taki chrupek potrafi mu się przykleić do zębów, a on nie umie sobie z tym poradzić. Najgorzej jak chrupek dostanie się do tylnej części szczęki, między dziąsło a policzek. Dlatego potrzebna jest duża, waciki i patyczki do uszu :wink: .
A stoma żel na pewno się przyda, dzięki za informację :ok:

Erin, nie wiem, gdzie te węzły zobaczyć.
U ludzi są powiększone jak jest infekcja lub po infekcji. U Antosia przy wysokich leukocytach mogą być powiększone.

felin, Nivalin nawet mam, ale dopytam weta, czy można by ewentualnie podać. A witaminy, czy muszą być w zastrzykach? Bo B12, o ile pamiętam, bolesna...

Wszystkie wit. z grupy B są bolesne w zastrzykach niestety. B1 można ew. w tabletkach i są male.
Węzly chlonne przy infekcji w tej okolicy to mogą być podżuchwowe mniej więcej to samo miejsce co u ludzi.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 19:38 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

ojej, zaglądam a tu jakieś straszne wieści, oby to była tylko kwestia mycia ząbków,ale super że pysio otwiera się już na tyle że można tam pozaglądać i poczyścić - bardzo się cieszę i jak zwykle Antoni na zdjęciach wcześniej absolutnie cudowny, chyba tam drapaczek zdemolował banditos jeden :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Pt sty 20, 2012 7:26 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Cześć Toniu :1luvu:
Jak się dziś miewacie, Ty i Twoja Rodzinka?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 20, 2012 7:43 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Są tabletki , które się przykleja po zewnętrznej stronie dziąsła
http://www.planetavet.pl/STOMADHEX_C_30 ... l-117.html
Niestety drogie :(
Jest też płyn zawierający chlorhexydynę, który dolewa się do wody do picia -Vet aquadent.
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=6626
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt sty 20, 2012 9:17 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Miya2 pisze: Antoni na zdjęciach wcześniej absolutnie cudowny, chyba tam drapaczek zdemolował banditos jeden :1luvu:


Prawdę mówiąc drapaczek odrapany ze sznurka został już wcześniej, wspólnymi siłami, ale dopiero Antoś wywrócił go. Ta cenna inicjatywa uzmysłowiła innym, że stojący drapak jest nudny. Jak się go wywróci, pojawiają się nowe możliwości, można się pod nim przeczołgiwać, skakać przez niego, a co najważniejsze, dużo łatwiej odgryza się zabawki umocowane na sznurkach.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 20, 2012 9:49 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Zawsze mówiłam, że Antoś jest bardzo inteligentnym koteczkiem. :lol: :wink:

Wawe

 
Posty: 9490
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 20, 2012 13:56 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:
Miya2 pisze: Antoni na zdjęciach wcześniej absolutnie cudowny, chyba tam drapaczek zdemolował banditos jeden :1luvu:


Prawdę mówiąc drapaczek odrapany ze sznurka został już wcześniej, wspólnymi siłami, ale dopiero Antoś wywrócił go. Ta cenna inicjatywa uzmysłowiła innym, że stojący drapak jest nudny. Jak się go wywróci, pojawiają się nowe możliwości, można się pod nim przeczołgiwać, skakać przez niego, a co najważniejsze, dużo łatwiej odgryza się zabawki umocowane na sznurkach.

A mnie wlaśnie parę dni temu olśnilo w temacie drapaka i chyba z tej okazji zalożę wątek :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 22, 2012 15:48 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Ale one wszystkie są mądre, gady małe :mrgreen: I jakie zgrane!
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Pon sty 23, 2012 11:55 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

ten kociak jest cudowny, słodko wygląda taki przybrudzony :1luvu:

domicella

 
Posty: 106
Od: Śro cze 01, 2011 10:37

Post » Pon sty 23, 2012 12:11 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Antoś rozumie wszystko, co się do niego/o nim mówi :wink: . Ponieważ moi goście dopytują o brudne pysio, postanowił temu zaradzić. Teraz dużo czasu spędza w wannie. A ja mu uświadamiam:
Sama wanna nie wystraczy, trzeba jeszcze nalać wody i użyć szamponu. Niestety, na te sugestie jest głuchy.

Antoś odmówił spożywania posiłków ze swojej miski. A ściślej mówiąc, z miski umieszczonej w płaskiej, ceramicznej kuwetce. Przecież już tak nie rozrzuca jedzenie, więc chce jeść razem z innymi kotami, a nie osobno. Jak mu wstawię jedzenie do kąta, to tylko skubnie, dopiero wtedy na serio zabiera się za posiłek, kiedy jego miseczka stoi obok misek Kawki i Szczurusia.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2012 12:44 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Towarzyski kotek. :lol:
A co będzie sam po kątach jadał. :wink:

Wawe

 
Posty: 9490
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2012 12:57 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Antoś jest przeuroczy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 312 gości