W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

olafen pisze:Na te pchły i kleszcze dobry jest albo stronghold albo advokat. Ja kupuję dużą tubę dla psa i dzielę po kilka dla swoich kotów, bo małe porcje są najdroższe a im większa tym tańsza

Dzięki Olu, ale na te kleszcze to z tej tuby też trzeba chyba koteczka posmarować. Najgorzej będzie Suzi złapać. :ok:

Może ten pan od sweterka pomoże :ok:

olafen pisze:Może ten pan od sweterka pomoże

Oby się to udało. :ryk:

Tylko należy rozważnie stosować akurat stronghold czy advokat razem ze środkami na robaki bo obydwa preparaty działają także na nicienie wewnętrzne.
Stosując któryś z nich należałoby zaliczyć to podanie jako jedno z odrobaczeń: np podać kropelkę i po 2-3 tyg pół tabletki. Obydwa działają jeszcze na świerzb uszny.

Ja wolę podać tabletkę na robaki bo kropelki działają tylko na nicienie a nie działają na tasiemce. A na kark stosuję fiprex - działa wyłącznie na kleszcze i pchły.

Jeszcze chciałam Was ostrzec przed podawaniem psich preparatów.
Zawsze dokładnie dopytajcie weta czy na pewno taki psi preparat można stosować u kota :!:

Moje trzy koty były o włos od śmierci po podaniu psiej kropelki na pchły - kilka dni były nieprzytomnie w konwulsjach pod kroplówkami i ledwo udało się je odratować. Mieliśmy b.dużo szczęścia w tym że koty trafiły b.szybko do weta - kot wychodzący lub wolnożyjący nie przeżyłby tego.
A wszystko przez to że zagadałam się z wetem i nie sprawdziłam jaki środek mi daje a on się pomylił... Potem w domu nawet się zawahałam podając kotom, ale pomyślałam że skoro wet mi dał to może nie miał akurat kocich a psie to to samo - okazało się że akurat tego psiego preparatu nie wolno podawać kotom

Niestety nie mogę sobie przypomnieć nazwy - to było jakieś 12 lat temu, kiedy takie środki dopiero wchodziły na nasz rynek.
Ale od tamtej pory jestem bardzo ostrożna i staram się unikać podawania preparatów i leków innym gatunkom niż jest to określone przez producenta, a jeśli już zdecyduję się podać - upewniam się 10 razy u weta czy rzeczywiście można.
Znam również przypadki odrobaczania kotów i psów stajennych preparatami dla koni - niby substancja czynna była taka sama jak stosowana u psów i kotów, ale zwierzaki przypłaciły to życiem bo jedna z substancji pomocniczych była dla nich trująca...

Dzięki za ostrzeżenia.Dobrze nieraz wiedzieć więcej bo to się w życiu przydaje. Młodej koteczki dzisiaj nie było, chyba znalazła sobie gdzie indziej kwaterę może tam gdzie jej matka, zobaczę jutro lub w niedziele czy będzie. :roll:

Na pewno wróci i to na pewno sama, bez potomstwa

Broszka pisze:Tylko należy rozważnie stosować akurat stronghold czy advokat razem ze środkami na robaki bo obydwa preparaty działają także na nicienie wewnętrzne.
Stosując któryś z nich należałoby zaliczyć to podanie jako jedno z odrobaczeń: np podać kropelkę i po 2-3 tyg pół tabletki. Obydwa działają jeszcze na świerzb uszny.

Ja wolę podać tabletkę na robaki bo kropelki działają tylko na nicienie a nie działają na tasiemce. A na kark stosuję fiprex - działa wyłącznie na kleszcze i pchły.

Jeszcze chciałam Was ostrzec przed podawaniem psich preparatów.
Zawsze dokładnie dopytajcie weta czy na pewno taki psi preparat można stosować u kota
Moje trzy koty były o włos od śmierci po podaniu psiej kropelki na pchły - kilka dni były nieprzytomnie w konwulsjach pod kroplówkami i ledwo udało się je odratować. Mieliśmy b.dużo szczęścia w tym że koty trafiły b.szybko do weta - kot wychodzący lub wolnożyjący nie przeżyłby tego.
A wszystko przez to że zagadałam się z wetem i nie sprawdziłam jaki środek mi daje a on się pomylił... Potem w domu nawet się zawahałam podając kotom, ale pomyślałam że skoro wet mi dał to może nie miał akurat kocich a psie to to samo - okazało się że akurat tego psiego preparatu nie wolno podawać kotom
Niestety nie mogę sobie przypomnieć nazwy - to było jakieś 12 lat temu, kiedy takie środki dopiero wchodziły na nasz rynek.
Ale od tamtej pory jestem bardzo ostrożna i staram się unikać podawania preparatów i leków innym gatunkom niż jest to określone przez producenta, a jeśli już zdecyduję się podać - upewniam się 10 razy u weta czy rzeczywiście można.
Znam również przypadki odrobaczania kotów i psów stajennych preparatami dla koni - niby substancja czynna była taka sama jak stosowana u psów i kotów, ale zwierzaki przypłaciły to życiem bo jedna z substancji pomocniczych była dla nich trująca...

Ja akurat z wetem o tym stronholdzie i advokacie rozmawiałam, że w sytuacji tak dużej ilości kotów, można tak zrobić, ale trzeba pamiętać o odpowiednich dawkach i nie mieliśmy do tej pory żadnych problemów

Ja też kupuję największy psi fiprex i dzielę go na koty :wink:

Napisałam ostrzeżenie bo moje koty o malutki włos przypłaciłyby życiem podanie psiej kropelki - są więc takie których podawać kotu nie wolno i warto o tym pamiętać.

Byłam dzisiaj rano u weta ale bez kotków, po tabletki na robaczki dla moich dwóch i Suzi z parkingu. Byłam zaskoczona bo za 2 tabletki zapłaciłam 18,- zł. poprzednio 1 szt kosztowała 4 zł. Czyżby aż tak zdrożały??. Pytałam się o coś dla kotki parkingowej bo się ponoć turla na grzbiecie, może to od pcheł, świerzbu a może to już kleszcze są. Powiedział, że nie ma leku aby podać w jedzeniu na te jej drapanie. Ja nic nie widziałam ale chciałabym, ją uchronić od tego paskudztwa. Powiedział, że musiałabym być z nią w przychodni i musiałby ją obejrzeć co jej dokucza. Ale jak ją złapać??? Jutro Suzi ma rano głodować a dopiero przed 11 dostanie żarełko wraz z 1/4 tabletki na robaczki, ona jest malutka chyba waży nieco ponad 2 kg. Ale przy tym jest śliczna, panowie chcą ją oswoić widzę, że bardzo ją polubili. Pomału podchodzi do samej portierni, jak zacznie tam wchodzić to w przyszłą zimę będzie miała w miarę ciepełko. :ryk:

Jak się nazywają te tabletki?

Optivermin - tabletki do odrobaczania dla psów i kotów / 1 tabletka/ 10 kg m.c./ Dostałam w takim opakowaniu od weta.

jasia0245 pisze:Optivermin - tabletki do odrobaczania dla psów i kotów / 1 tabletka/ 10 kg m.c./ Dostałam w takim opakowaniu od weta.

Nie znam tego.

Broszka pisze:
jasia0245 pisze:Optivermin - tabletki do odrobaczania dla psów i kotów / 1 tabletka/ 10 kg m.c./ Dostałam w takim opakowaniu od weta.

Nie znam tego.

Poprzednio też takie były ale po 4 zł 1 szt. Broszka a jakie /nazwa/ Ty kupujesz i po ile?? :roll:

Mi się wydaje, że milbemax jest tańszy, bo jedna tabletka wystarcza na dwa razy i jest na pewno tańszy, ale nie znam optiverminu

Milbemax jedna tabletka kosztuje ok 12-15 złotych (nie powiem dokładnie bo ja płacę zbiorczo za wizyty i leki i nie pamiętam dokładnie).
Ale milbemax jest bardzo dobrym odrobaczaczem - przy regularnym stosowaniu wystarczy podawać jedną dawkę bez powtórek i nadaje się do podawania kotom np z niewydolnością nerek.
Poza tym łatwo się podaje - nie trzeba rozcierać i mieszać z jedzeniem.

Jasiu, poprzednio musiałaś kupić aniprazol który kosztuje ok 6-8,- jedna tabletka.
Optivermin widzę na ulotce ma dokładnie taki sam skład jak aniprazol, to jest chyba ten sam preparat tylko z nową nazwą i ceną :evil:

Niestety, jak pisze w ulotce optiverminu powinno się go podawać tak jak aniprazol nie jednorazowo tylko trzy razy dzień po dniu a potem po 3 tygodniach znów trzy dni.
I tu niewątpliwie milbemax ma sporą przewagę bo podaje się jednorazowo więc koszty w sumie wyjdą niższe.

Kod: Zaznacz cały: Praktycznie podaje się 1 tabletkę/10 kg mc. Zaleca się podawać lek przez 3 kolejne dni.

Tu jest cała uklotka: http://www.vetoquinol.pl/fileadmin/comm ... vermin.pdf

W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kto przegląda forum