[Białystok11]nadal kociakowo :(

ja będę w piątek oraz oczywiście w sobotę i w niedzielę na I zmianie

Ja będę w piątek i w niedzielę wybieram się na wystawę po podziwiać, mogę zostać do końca i pomóc też składać

No to Inari bawi się z Szarikiem w zaświatach :wink:

Strasznie przykro kiedy radosny, pełny energii kociak zamienia się w zesztywniałą kukłę i to tak nagle,w ciągu zaledwie jednego dnia. Pchełka przyjechała rano, żeby zabrać wymiotującego kociaka na kroplówki i nie zastała go żywego. szok. Sekcja wykazała ostre zapalenie jelit.
Czarny Pierwszak dostał surowicę. Jak na razie jest zupełnie zdrowy, szaleje , mruczy. Dostaje antybiotyk w tabletkach bo wciąż ma problemy z głosem. Ale dzisiaj udało mu się wrzasnąć, gdy przeraził się Julsa.

A jeśli chodzi o wystawę to ja chcę zmienić swoją godzinę i zamiast w sobota I przyjśc na sobota II. W piątek tęż możliwe że będę- ale nie mam pewności. W niedzielę na pewno pomoge przy klatkach.

A więc : beata87 sobota II , niedziela II

Po wielu próbach i trudach (mam nadzieję, że się udało) zrobiłam BAZAREK

Zapraszam Wszystkich

Wiola, zapomniałaś o linku do swojego bazarku

viewtopic.php?f=20&t=134014&p=8045686#p8045686

Przykro mi z powodu odejścia kotków :cry:

Jedne odchodza drugie przychodzą.....
Takie oto 4 maleństwa ok 8 - 10 tygodniowe pilnie potrzebuja schronienia. Urodziły sie na działkach gdzie grozi im niebezpieczeństwo. Nie moga tam dłużej zostać, bo ludzie ich tam nietolerują. Mama ich ma już zapewnione schronienie tylko trzeba ja wysterylizować.
Czy ktoś ma mozliwość zaopiekowac sie kotkami, może chociaż po jednym.

Szałwia dzięki to mój pierwszy bazarek a na pracowałyśmy się z moją córą .że ho ho :ryk:

Mam jeszcze w przygotowaniu parę rzeczy na nowy bazarek

We środę wieczorem zasadziłyśmy się z miłą p. Krysią :1luvu:

na koteczkę i udzało się, pojechała na Białostoczek. Zostało 5 kociaków, ok. 2 miesięcznych. Remont w piwnicy, elektrycy kują i wiercą pod przewody, cały dzień jest straszny hałas, dopiero wieczorem robi się spokojniej. W piwnicy pełno ceglanego pyłu. Koteczki są bardzo wystraszone. Wczoraj po dłuuuuugich połowach udało się złapać 3 kociaki. Szczególnie mała, łaciata panienka przypadła mi do gustu. Rzucała się jak harpia, syczała, drapała i gryzła. Dobrze, że skóra na rękach ulega regeneracji :mrgreen:

Na pozostałe kociaki miałyśmy zaczaić się w poniedziałak. A tu jak grom z jasnego nieba paskudna wiadomość. "Miły młodzieniec" ponalewał do miseczek jakiegoś żrącego paskudztwa, wymieszał z mleczkiem, jedzonkiem, polał po chrupkach. Może kotka nie zjadłaby, ale kociaki :strach:

Więc polujemy jutro, trzymajcie kciuki za powodzenie akcji:ok: :ok:

Czy ktoś mieszka może w okolicach ul. Mieszka/Chrobrego? Doszły mnie słuchy, ze w pobliżu przychodni kręci się taki biało bury kot z dość pokaźnym brzuszkiem. Ja jestem chora, wiec nie mam jak jej obejrzeć, żeby sprawdzić czy to kocur, czy kotka i czy brzuch jest ciążowy czy po prostu dobrze wykarmiona.

aga&2 pisze:Stan zapisów do brygad żebraczych

Sobota 8 października
Zmiana I 10-13 -Jania, , niki_01, asika
Zmiana 2 13-17 - Bakteria, beata87

Niedziela, 9 października
Zmiana I 10-13 - Jania, Bakteria,niki _01
Zmiana 2 13-17 -Iza, Beata 87, asika

Kiedy będzie trzeba - ja, Kassja, Iza,

Siłownia:
ogólnie - Kassja, Dorotak&mąż,
"przed" piątek po 17- Czarnulka ,niki_01,alutek 87,lu&mąż,
"po" czyli niedziela po 16 - beata 87+fotograf ,Czarnulka, lu&mąż,alutek 87

Co do siłowni - napiszcie czy możecie i w piątek i w niedzielę. Im więcej nas tym weselej - tych klatek niestety jest naprawdę... dużo Trzeba wziąć ze sobą jakieś narzędzie- nożyczki, śrubokręt do podważania ścianek o ile pamiętam

Kogoś pominęłam?
Kto będzie w piątek na klatkach? NO i może ktoś na 2 zmianę w sobotę? Będę w sobotę przez cały dzień, ale z młodzieżą, więc jeszcze ktoś by się przydał....