» Śro lip 27, 2011 14:11
Re: maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(
Jestem na chwile w necie.
Rozmawiałam z rehabilitantem.
Radził masaże, żeby nie zanikły mięśnie i grzanie.
Podobno dobrze robią takie okłady żelowe. Można to kupic w aptece, choć wydaje mi sie , że w Lidku kiedyś widziałam. Rozgrzać odpowiednio, żeby nie poparzyć i pzrykładać na miejsca urazu. Chodzi o to, zeby doprowadzic do dobrego ukrwienia i możliwości odbudowy tego co sie uszkodziło.
Trzymam kciuki za maleństwo.