Figaro52 pisze:Uf noc przeszła i Pinki czuje sie lepiej, już tak strasznie nie rzęzi i ładnie rano zjadla. Myślę ,że zaskoczyła wreszcie na leki. Dyziu jakiś b.słaby , ale też zjadł ładnie, moze dawki leku go osłabiły. Koło południa lecę z tą dwójką do naszego weta na powtórkę.Chcę wierzyć ,że najgorsze za nami
mam nadzieję, że maluszki szybciutko wrócą do zrdowia i najgorsze już minęło.