TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Boje sie jak Lussi zaakceptuje moje psy

Ona nawet jak była po drugiej stronie dzwi potrafiła na nie syczeć :roll:

zdrowko mrusiow :piwa:

Pingwinka
http://img854.imageshack.us/i/st9.mp4/

sliczna

uwielbiam koty z "domieszka" bialego futerka :1luvu:

Wiesci z dzisiejszego dnia :
Pingwwinka juz w DS :ok:

, Pani Lidzia znalazła dla niej domek w swej dzielnicy tylko kikanscie domów dalej :1luvu:

Lussi i Matyldzia są przeniesione z kwarantanny do góry i tu chce bardzo podziekowac Kociarze82 za pomoc , bo jest co robic przy nich :lol:

Bardzo tez dziekuje Kociarze za 2 paczuszki 400 gr Sanicat dla seniorków :1luvu:

Czorcio coraz ładniej sie goi i szaleje za sznurkiem mimo sej niepełnosprawnści :ok:

A Eustachy siora jak cza :ok:

Zuzu też juz sie nie drapie z powodu alergi , zastrzyk pomógł :ok:

Malwinka tez juz nie sika z krwią :ok:

A Ozinek to dzis nawet suche RC Urinary papusiał :ok:

Ozzi tak pieknie zjadl dzis i tak duzo :1luvu:

a mruczal przy tym tak cudnie, jak to tylko on potrafi :1luvu:

Niestety znow kichnal krwia

Lussi i Matylda stresuja sie nowym pomieszczeniem, nowa sytuacja, zakoceniem, psami.... bardzo miaucza, zwlaszcza Lussi, a Matylda jakby jej chciala wtorowac.
ech... niestety to normalne, ze sie stresuja, choc Justa wolalaby im tego oszczedzic, ale co zrobic, jak sie nie da inaczej? :roll:

Mam nadzieje, ze jakos sie uspokoja na noc, a jutro bedzie juz choc troche lepiej.

Czort faktycznie ladnie sie goi :ok:

brawo dla tego pana

Nie udalo mi sie dzis ani troche poglaskac Primki...

dzis uciekala ode mnie... Kike troszeczke smyrnelam za uszkiem, bo tez cos nie bardzo miala dzis ochote, bym ja miziala.

Eustachy chyba pomylil Nadusie z Lussi, bo jak Lussi przyszla na gore, to pierwszy przy jej klatce byl Eustachy wlasnie i najczesciej on tam bywal. Chociaz moze chcial sie z nowa kolezanka zapoznac, powiedziec jej, ze wszystko bedzie ok, ze ma sie nie bac?...
Dzis, kiedy sie z nim mizialam, zapytalam go, czy moge go skrasc Duzej... :ryk:

on na to ani mru mru, udawal, ze tego nie slyszal, bo nie warto chyba na moja gadanine zwracac uwage, a tym bardziej komentowac tego :ryk:

Cięzka noc za nami :roll:

Lussi cały czas miałczała a Matylda jej wtórowała :roll:

Ale juz rano o 7 mej je wypusciłam , najpierw Matylde a po około 30 min Lussi i mimo troszke syczenia , buczenia ( głównie Lussi ) jest w miare OK , ale jak bede wychodzic to nie wiem czy ich jeszcze nie zamknąc w klatkach

Dnia 10.04.2011 w godz. 11:00 do 17:00 zapraszamy Państwa na dzień otwarty przytuliska „Przystań Ocalenie”. Zbliżają się Święta, szczególny czas dzielenia się z potrzebującymi. Prosimy wiec o potraktowanie tego zaproszenia jako okazji do podzielenia się z naszymi podopiecznymi, o bycie takim jakby zajączkiem. Bo nasze zwierzaki chętnie jedzą marchew, kapustę, pietruszkę, buraki, ziemniaki, kabaczki, dynie, cukinie i wszelkie inne warzywa, jabłka oraz inne owoce, a także karmę dla psów i kotów, kaszę, makaron, ryż, chleb, bułki oraz różne zboża. Z góry dziękujemy w imieniu naszych zwierzaków za życzliwość i wszelkie dary!!!

Witam

Miło poczytać , ze u Czorta poprawa. :ok:

Powodzenia zyczę w dalszym oswajaniu koteczek po kwarantannie. :piwa:

ja bym je zamykala jeszcze na poczatku, jak bedziesz wychodzic... chociaz beda miauczec... :evil:

grunt, ze miedzy soba juz sie dogaduja

znaja sie z kwarantanny, wiec jest im na pewno razniej

napisalam do Kocich Spraw w sprawie naszego kochanego przysytojniaka Maniusia. Zobaczymy, co odpisza

Zamierzam slodziaka i tam oglosic

Kociara82 pisze:ja bym je zamykala jeszcze na poczatku, jak bedziesz wychodzic... chociaz beda miauczec... grunt, ze miedzy soba juz sie dogaduja znaja sie z kwarantanny, wiec jest im na pewno razniej

napisalam do Kocich Spraw w sprawie naszego kochanego przysytojniaka Maniusia. Zobaczymy, co odpisza Zamierzam slodziaka i tam oglosic

Dzieki

ale by też tam trzeba oprócz Mańka ogłosić Lussi , Kike i inne ...

Matylda w miare sobie radzi :ok:

, lubi siedzieć w wersalcce ( tej kocio - psiej ) ale też wychodzi do głaskania :ok:

Ale Lussi gorzej bo miałczała pod dzwiami z chęcią ucieczki na dwór

Nie wiem czy nie zacząć szukać jej domu wychadząccego

a teraz śpi pod wanną .

Przed chilką przewinełam Eustaszka i miał dośćć l;użnego qupala , oby go zaś nie meczyła biegunka :roll:

Lussi charrakterna jest zupełnie jak Aisha - jeśli Lussi faktycznie jest spokrewniona z Aisha to przyszły domek Lussi będzie miał przecudną kotkę. Aishy charrakterek się troszke utemperował i teraz jest miziakiem, uwielbia być głaskana, sama wskakuje na kolanka, po prostu idealny kot :mrgreen:

za domek

hop hop

Kotola pisze:Lussi charrakterna jest zupełnie jak Aisha - jeśli Lussi faktycznie jest spokrewniona z Aisha to przyszły domek Lussi będzie miał przecudną kotkę. Aishy charrakterek się troszke utemperował i teraz jest miziakiem, uwielbia być głaskana, sama wskakuje na kolanka, po prostu idealny kot za domek

Dokładnie , Lussi jest jej kopią :mrgreen:

Teraz Lussi siedzi łazience , dałam jej tam jeść ale jak wróciłam od labladorów to mi sie miziała i siedziała na kolanach , bardzo ją stresuje towarzystwo innych zwierząt :roll:

Maniek uparcie ją stresuje :roll:

I mam wszystko zlane znów :evil:

( nawet przyKociarze którys nalał :evil:

) bo to nie tylko Tygrys leje bo i Bona i Prima tez :evil:

A nie mam feliway :cry:

, a to troszke łagodzi ich lanie , przeciez ja tylko z dzis mam 3 automaty do prania i troszke do wywalenia :evil:

( Kociara pamietasz ten ładny czarny swetr , on tez do prania ) :evil:

Narzute z mojej wersalki zmieniałam raz a z kocio - psie juz dwa razy :roll:

A rachunek za tylko ostatnie dwa miesiace miałam na prawie 300 zł

:(:(
Przez ponad 6 miesięcy nie bylo nowycch kotów w domu bo była PP a teraz nagle aż dwa

A Matylda gdzies tak od południa siedzi w wersalce i też jej tam dałam jeść .

obawiam sie, ze te 2 mocne charakterki -Maniek i Lussi beda sie co chwile ze soba scieraly, bo ona tez chyba dominujaca jest.

No wiec tak: dostalam odpowiedz od kocich spraw...
na lamach gazety oglaszaja koty ktore sa pod opieka organizacji prozwierzecych, ale moga Manka oglosic na stronie internetowej, o ile znajdzie sie miejsce.
Maniusia fotki i tekst do ogloszen wysle jutro, dzis padam na twarz, ciezki dzien w pracy mialam. (zmienie to jedno slowo, tak jak radzilas, Justa. Niewielka zmiana a moze robic wielka roznice, wiec nie zaszkodzi sprobowac).
Co do Kikuni i Lussi-tez im tam damy ogloszenia

bedziemy probowac przynajmniej, bo skoro powiedzieli. ze to zalezy od tego, czy bedzie miejsce... Mysle, ze nawet trzeba sprobowac, bo wiele osob to czyta, wiele dopiero poczatkujacych i tak samo wiele doswiadczonych kociarzy

TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kto przegląda forum