Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2010 14:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Gibutkowa pisze:Jak się bada kotu serce? :roll:

No robi się EKG. Można też echo.

I to nie są z usypianiem badania? Bo jeszcze mi dziewczyny pisały o RTG (że się sprawdza ułożenie serca, wielkość itp.) ale RTG to w uśpieniu.

Echo to chyba z usypianiem... Mój Frodzik miał EKG na żywca, ale on jest prosty w obsłudze... Jak to mutant :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 14:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Osłuchanie (wet musi się na tym znać), ekg, rtg, echo serca - wszystkie badania bez znieczulenia. Przynajmniej tak robiono kotom pod moją opieką.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 21, 2010 14:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:Osłuchanie (wet musi się na tym znać), ekg, rtg, echo serca - wszystkie badania bez znieczulenia. Przynajmniej tak robiono kotom pod moją opieką.

Mój jak miał rtg to w podśpieniu (w trakcie kastracji, tzn przed) ale on miał miednice cykaną.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 14:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:Osłuchanie (wet musi się na tym znać), ekg, rtg, echo serca - wszystkie badania bez znieczulenia. Przynajmniej tak robiono kotom pod moją opieką.

No ja widziałam echo tylko u 50 kilowego owczarka niemieckiego niezbyt chętnego do współpracy. I był głupi jaś. Frodzikowi np dałoby rade bez...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 14:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
Jana pisze:Osłuchanie (wet musi się na tym znać), ekg, rtg, echo serca - wszystkie badania bez znieczulenia. Przynajmniej tak robiono kotom pod moją opieką.

No ja widziałam echo tylko u 50 kilowego owczarka niemieckiego niezbyt chętnego do współpracy. I był głupi jaś. Frodzikowi np dałoby rade bez...

Echo u Nizołka robiłam Demisiowi i Szansie, to jest jak usg, więc po co znieczulać? Na Białobrzeskiej też kilka znanych mi kotów miało echo robione, żadnych usypiaczy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 21, 2010 14:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Jana pisze:Osłuchanie (wet musi się na tym znać), ekg, rtg, echo serca - wszystkie badania bez znieczulenia. Przynajmniej tak robiono kotom pod moją opieką.

No ja widziałam echo tylko u 50 kilowego owczarka niemieckiego niezbyt chętnego do współpracy. I był głupi jaś. Frodzikowi np dałoby rade bez...

Echo u Nizołka robiłam Demisiowi i Szansie, to jest jak usg, więc po co znieczulać? Na Białobrzeskiej też kilka znanych mi kotów miało echo robione, żadnych usypiaczy.

Ale to był Ajaks z Ostatniej Szansy :wink: Dali mu po to, żeby go w ogóle w miejscu utrzymać. Sorki mirka_t za OT
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2010 19:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Cały czas pracuję nad Miszą aby wreszcie zaufał mi i przestal się bać. :arrow: Filmik.[/quote]
mój ulubieniec obłaskawiony :1luvu:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw paź 21, 2010 19:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:Echo to chyba z usypianiem... Mój Frodzik miał EKG na żywca, ale on jest prosty w obsłudze... Jak to mutant :wink:

kot z ktorym byłam na zrobieniu echa nie byl usypiany więc raczej się nie usypia
echo robił dr Niziołek
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 21, 2010 19:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Wszystko zależy od kota.
Jeśli współpracuje podczas badania - to nie ma żadnych wskazań by do badań typu echo serca czy RTG kota usypiać, tym bardziej że leki do tego używane mogą np. trochę wpływać na pracę serca, poza tym są jednak pewnym obciążeniem. Ale jeśli kot walczy, wyrywa się - to lepiej uśpić, badanie szybko i sprawnie zrobić i zaoszczędzić sobie i kotu stresu, nie mówiąc o osobie robiącej badanie ;)
Nie zdarzyło mi się musieć usypiać kota do jakiegokolwiek badania. Udało się zawsze po dobroci.

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 22, 2010 13:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Obrazek Obrazek

MY LOVE MAN :1luvu: :1luvu: :1luvu:
za zdrowy języczek

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 22, 2010 16:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Pod koniec miesiąca mam zamiar zaszczepić po raz pierwszy Bączka, więc musi być zdrowy.

Dzisiaj pierwsze dawki Zylexisu dostali Grzebyk i Koczek. Loczkowi 3 dawki trochę pomogły, ale nadal nie można powiedzieć, że jest zdrowy. Będę musiała spóbować srebra koloidalnego na Loczku.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 22, 2010 19:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Jedno zdjęcie i 9 kotów. Kto tak potrafi? :P Obrazek

Mojra, Gizmo, Agat, Smużka, Rona, Nikuś, Perełka, Grzebyk i Mała.


Kocyki z Lidla, na których leżą koty nadal są przeze mnie poszukiwane. To jedyne kocyki, które są lekkie, wytrzymałe, nieprzemakalne, dają się w miarę dobrze oczyścić z sierści i szybko schną.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 22, 2010 20:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mojemu chłopu bardzo się zdjęcie podoba i pyta co Ty robisz że masz przy tylu kotach tak czysto :mrgreen: Stwierdził że musisz mieć jakieś urządzenie co sierść pochłania :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 22, 2010 20:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Gibutkowa nie jest czysto tylko po prostu na zdjęciu dobrze tego nie widać. Na całe szczęście. :lol:

Gdyby ktoś wymyślił anty kocie narzuty, ale takie całkiem anty kocie to by zbił majątek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 22, 2010 20:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

u nas nie ma Lidla tylko BIEDNA BRONKA ale za to 2 sztuki
krynia08
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 52 gości