Hospicjum"J&j"

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lip 21, 2010 11:02 Re: Hospicjum"J&j".

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 4:20 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro lip 21, 2010 11:03 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:
maria_kania pisze: miło by mi było poznac osobiście (całkowicie pozytywny przez moja osobę odbiór)
do usłyszenia ;-)


Jak na 'kolekcjonerkę' jestem dość otwarta na kontakty z ludźmi - zapraszam. :lol: Zwykle wystarczy mnie uprzedzić ze dwa dni wcześniej.


W dodatku oddajesz koty do adopcji. A fuj!!! Wstyd przynosisz kolekcjonerkom :roll:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lip 21, 2010 11:09 Re: Hospicjum"J&j".

villemo5 pisze:
No, to ja jestem z tego niepopularnego obozu, który jest przeciwny pakowaniu kasy w przypadki beznadziejne, podczas gdy dzięki sterylkom mogłoby tyle kociąt nie powiększać biedy... Taaa - TEORIA.
A potem odwiedzam Agn... Patrzę w oczy Hopi i cała moja teoria wali się w gruzy na amen. :oops:


Ja zawsze byłam i jestem przeciw ładowaniu kasy w beznadziejne przypadki.
Tylko, że nie zawsze wiadomo że przypadek jest beznadziejny, czasem to się okazuje dopiero po władowaniu jakiejś ilości kasy, ale czy to znaczy żeby na przyszłość nie walczyć?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 21, 2010 22:28 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="sanna-ho":22zkqcwh]Agn, a jak włączysz odkurzacz, to koty same się nie pochowają? :wink:[/quote:22zkqcwh]

Nie używam odkurzacza - prawie wcale. Atak paniki w stadzie - niezapomniane wrażenia. :roll: Miotła, mop i ściera. Tam gdzie mop nie wchodzi - na kolanka i ściera w łapę.

Przed chwilą rozegrała się cudna akcja pt. `wszyscy polują na pająka - nikt go nie łapie`. :mrgreen: Wszyscy - łącznie z psem. I wszyscy zachowywali bezpieczną odległość. Nad pająkiem stało stado łebków, podążając za nim, a do stada, które się już zebrało dołączały kolejne na zasadzie `pokaż, co tam masz ciekawego`.
Oczywiście niedobra pańcia zgarnęła pająka i wypuściła do lasu. O.
W sumie wolałabym tego pająka zachować w domu - mnóstwo latającego badziewia się przyplątało - koty nie nadążają z wyłapywaniem. Ale czy zestresowany pająk może polować? :roll:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 2:19 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 21, 2010 22:31 Re: Hospicjum"J&j".

A skąd wiesz, że zestresowany?
Zapomniałam, w takim stadzie to tylko stres i wegetacja. :mrgreen:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 21, 2010 22:33 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="mirka_t":1jdamjef]A skąd wiesz, że zestresowany?
Zapomniałam, w takim stadzie to tylko stres i wegetacja. :mrgreen:[/quote:1jdamjef]

No - mam już wdrukowaną zależność: dużo kotów=stres. Nawet dla pająka. :roll:
:mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 2:20 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 21, 2010 22:55 Re: Hospicjum"J&j".

To pająki też zbierasz? A fe. :roll: ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro lip 21, 2010 22:58 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="siriwan":34h4mamp]To pająki też zbierasz? [url=http://www.youtube.com/watch?v=zH_C6o1dJm8:34h4mamp]A fe.[/url:34h4mamp] :roll: ;-)[/quote:34h4mamp]

No właśnie nie-e. Napisałam, że wypuściłam do lasu. A może powinnam znaleźć mu dobry domek?
[Zaczynam się gubić w tych wytycznych. :evil: ]
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 2:20 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 21, 2010 23:04 Re: Hospicjum"J&j".

A wysterylizowałaś przed wypuszczeniem?
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro lip 21, 2010 23:05 Re: Hospicjum"J&j".

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 4:21 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro lip 21, 2010 23:07 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="siriwan":2etwgojx]A wysterylizowałaś przed wypuszczeniem?[/quote:2etwgojx]

:oops: :oops:
A trzeba??? :roll:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 2:20 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 22, 2010 0:10 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:
siriwan pisze:A wysterylizowałaś przed wypuszczeniem?


:oops: :oops:
A trzeba??? :roll:

No trzeba, bo się rozmnoży. Przyjmiesz potem te małe pajączki do siebie?
Nieładnie, nieładnie. :P
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Czw lip 22, 2010 1:55 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:
sanna-ho pisze:Agn, a jak włączysz odkurzacz, to koty same się nie pochowają? :wink:


Nie używam odkurzacza - prawie wcale. Atak paniki w stadzie - niezapomniane wrażenia. :roll: Miotła, mop i ściera. Tam gdzie mop nie wchodzi - na kolanka i ściera w łapę.

Przed chwilą rozegrała się cudna akcja pt. 'wszyscy polują na pająka - nikt go nie łapie'. :mrgreen: Wszyscy - łącznie z psem. I wszyscy zachowywali bezpieczną odległość. Nad pająkiem stało stado łebków, podążając za nim, a do stada, które się już zebrało dołączały kolejne na zasadzie 'pokaż, co tam masz ciekawego'.
Oczywiście niedobra pańcia zgarnęła pająka i wypuściła do lasu. O.
W sumie wolałabym tego pająka zachować w domu - mnóstwo latającego badziewia się przyplątało - koty nie nadążają z wyłapywaniem. Ale czy zestresowany pająk może polować? :roll:


O, to są piękne akcje :ryk: Kiedyś też zainteresowałam się, co kociarstwo wyprawia. Piątka otaczała coś na podłodze i równo przesuwała się to w jedną, to w drugą stronę :ryk: Grzegorz okazał się tym niedobrym i wyniósł pająka. Od tego czasu śmieję się, że mam wyjątkowo łowne koty. :ryk:

Do domu kupiłam taką lampę owadobójczą http://allegro.pl/item1150728711_lampa_ ... sklep.html Takie bajery można znaleźć w supermarketach i sklepach ogrodniczych. Nie mogę używać żadnych chemicznych środków owadobójczych, bo boję się o zdrowie kociarstwa. Lampa okazała się fajnym patentem.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lip 22, 2010 17:23 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:
sanna-ho pisze:Agn, a jak włączysz odkurzacz, to koty same się nie pochowają? :wink:


Nie używam odkurzacza - prawie wcale. Atak paniki w stadzie - niezapomniane wrażenia. :roll: Miotła, mop i ściera. Tam gdzie mop nie wchodzi - na kolanka i ściera w łapę.

Przed chwilą rozegrała się cudna akcja pt. 'wszyscy polują na pająka - nikt go nie łapie'. :mrgreen: Wszyscy - łącznie z psem. I wszyscy zachowywali bezpieczną odległość. Nad pająkiem stało stado łebków, podążając za nim, a do stada, które się już zebrało dołączały kolejne na zasadzie 'pokaż, co tam masz ciekawego'.
Oczywiście niedobra pańcia zgarnęła pająka i wypuściła do lasu. O.
W sumie wolałabym tego pająka zachować w domu - mnóstwo latającego badziewia się przyplątało - koty nie nadążają z wyłapywaniem. Ale czy zestresowany pająk może polować? :roll:


:ryk: biorąc pod uwagę ilość kotów pękłabym ze śmiechu widząc tę sytuację :ryk: No ale żeby tak wszystkie grzecznie i żaden pac ???

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw lip 22, 2010 18:20 Re: Hospicjum"J&j".

Szkoda psuć zabawkę :mrgreen:
U mnie od kilku tyg. sezon na żuki takie latające, jak się któryś wpakuje na taras to też ma przerąbane, jak zobaczę to wyrzucam na zewnątrz, bo mi ich szkoda, koty potrafią takiego męczyć godzinami :roll:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, northh i 220 gości