ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 28, 2010 22:08 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

:ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 02, 2010 19:45 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Mogę 100zł na Willego.Jakie konto?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw wrz 02, 2010 20:10 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

J.D. pisze:Mogę 100zł na Willego.Jakie konto?

viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=112571&start=0

MOJE DANE :
lek.wet. Ewa Zygmunt
tel. 506 717 698
bluerat@wp.pl
nr konta : 50 1020 5558 1111 1603 8420 0174 PKO BP Inteligo
z dopiskiem "kocięta z Radlina" lub z innym dopiskiem na kogo/które koty


dziękuję za chęć pomocy :)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Czw wrz 02, 2010 21:06 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

poszło na "kocięta z Radlina" sama wiesz na co trzeba w danej chwili

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 05, 2010 23:38 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

J.D. pisze:poszło na "kocięta z Radlina" sama wiesz na co trzeba w danej chwili

Dziękuję bardzo, pieniądze wpłynęły, są już wpisane w rozliczenie.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Czw wrz 09, 2010 23:22 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Podczas ostatniej sesji rady miasta Radlin grupa wolontariuszy wystąpiła z prośbą o przedyskutowanie sprawy radlińskich kotów wolnożyjących.
Radlin - miasto z sercem – pokazało, że ma je również dla zwierząt i przychylnie potraktowało tą prośbę.
Zbliża się październik - miesiąc dobroci dla zwierząt - jest to dobry czas aby przypomnieć o naszych braciach mniejszych - i dzieciom w szkołach i radnym w mieście.
Grupa młodych ludzi, którym los zwierząt nie jest obojętny, chciałaby zaktywizować mieszkańców Radlina do włączenia się w działania na rzecz zwierząt.
Wolontariat taki miałby polegać min. na dokarmianiu zwierząt, łapaniu i dowożeniu ich na zabiegi
sterylizacji/kastracji, opiece po zabiegach.
Poprzez taką akcję wolontariusze chcą pokazać, że wspólnie można zdziałać wiele dobrego.

Dla zainteresowanych naszą inicjatywą podajemy dane kontaktowe i
zachęcamy do przyłączenia się do wspólnego działania :
tel 666 550 266
mail radlinki@wp.pl
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Czw wrz 09, 2010 23:28 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Byłam dzisiaj w odwiedzinach u Wadima.
Wyrósł, ponoć szaleje w domu na całego, wszystkie zakamarki są jego. Nauczył się skakania na klamkę. Wszyscy bardzo uważają żeby nie uciekł z domu.
Przyniósł domownikom wiele radości :) Cała rodzina bardzo się cieszy, że z nimi zamieszkał.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto paź 12, 2010 17:45 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

a jak Willi? po operacji?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 12, 2010 18:04 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Temat postu: Re: Willy radlinek potrzebuje DT lub DS / już po operacji
PostWysłany: Śro Wrz 29, 2010 22:19
Willy został zoperowany w poniedziałek tydzień temu. Wykonano plastykę powiek i rozdzielenie zrostów. Został również wykastrowany i miał zrobiony test FeLV/FIV - obydwa ujemne.

Od piątku niecałe 2 tyg temu przebywa u mojej koleżanki wetki - ona i jej szefowa zajęły się zabiegami, koleżanka rekonwalescencją. Schudł biedaczek, bo w kołnierzu nie za dobrze się je. Ponoć w 3 osoby trzeba mu kropić oczy :(

Z wymazu z nosa wyszedł Proteus plus E.coli i Staph. spp.
Proteus dziadostwo najgorsze, oporne prawie na wszystko. Wrażliwy na Cobactan - nie mamy dawkowania dla kota i na Chloramfenikol - dostępny w kraju tylko jako maść detreomycyna.
Moja siostra przyśle z Holandii maść i krople do oczu z chloramfenikolem.
Ech...Flagyl z Niemiec, to z Holandii, a co ze Stanów?

Co będzie dalej?

To cytat z wątku Willy'ego - link fioletowy w moim podpisie.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto paź 12, 2010 18:16 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

ok :) dzięki. doczytałam. byłam na tamtym wątku, ale widziałam, że rozmowa o kotce nowej, to myślałam, że coś mi się kiełbasiło...
kciuki za Willy'ego... :ok: :ok: :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 13, 2010 23:07 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Cytuję sama siebie z tego wątku :
viewtopic.php?f=1&t=116424&p=6524230#p6524230
bo nie pozostaje mi nic innego jak informować jak największą liczbę osób, jak "pomaga" kotom forumowiczka Betta. Po tym co stało się dzisiaj zostałam bez słów...

W skrócie - pewna pani która w czerwcu miała eksmisję i jej 28 kotów wylądowało w różnych fundacjach na całym Śląsku, przygarnęła w sierpniu nową kotkę. Kotka chorowała i była leczona. Ostanie leki ok 2 tyg temu. Betta pisała że kotka ucieka tej pani i pewnie zajdzie w ciążę. Zaproponowałam darmową sterylkę (Operacja Zabieg) w mojej pracy, inna forumowiczka zapewniła transport.
Betta zabroniła sterylki i zażądała wydania kota, bo zainwestowała w jego leczenie i książeczkę wypisała na swoje nazwisko = dlatego kot jest jej. Ona go wyleczy do końca i wysterylizuje. Mimo że nie ma funduszy.

bluerat
Temat postu: Re: ŚL: MIZIUTKA nabiera sił - potrzebny DS, fundusze <<
PostWysłany: Śro Paź 13, 2010 22:50

To co wydarzyło się dzisiaj zupełnie mnie zszokowało.
Nie spodziewałam się że Betta która rzekomo chce pomagać kotom, będzie sabotowała nasze działania :

2 tygodnie temu zaproponowałam w tym wątku (i nie tylko) sterylizację tej kotki w lecznicy gdzie pracuję. W domyśle oczywiście z pokryciem kosztów zabiegu (współpraca z Fundacją PJD). Jedna z forumowiczek zapewniła odbiór i transport kotki od p.Langer do mnie. P.Langer która jest opiekunką i właścicielką kotki wyraziła zgodę na zabieg.
Kotka miała zostać przywieziona w tym tygodniu do lecznicy, zostać na obserwacji kilka dni czy nadaje się do zabiegu, potem miała być wysterylizowana a po zdjęciu szwów odwieziona do p.Langer.

Kotka przyjechała do mnie dzisiaj ok 8:30.
Już rano dostałam smsa od Betty
Cytuj:
" Ewa..jeśli ta kotka jedzie do ciebie na zabieg to informuję że jest bardzo osłabiona..teraz ma kaszel a dopiero co wyleczona była z ropnia. Mam jej książeczkę i świadków..ta kotka jest na mnie zapisana, ja prowadzę jej leczenie i naprawdę nie radzę wykonywać zabiegu bez mojej zgody. Gdzie ona teraz jest?"

Potem Betta przyjechała do mnie do pracy żądając wydania kotki.
Na moje słowa że kotka jest od p.Langer, stwierdziła że kotka należy do niej=Betty bo ona założyła jej książeczkę zdrowia na swoje nazwisko, kot ma kartę w komputerze w lecznicy na jej nazwisko, a poza tym już dużo zainwestowała w leczenie tego kota i przez to jest jego właścicielem.
Po raz kolejny zabroniła mi sterylizacji tej kotki.

Odmówiłam wydania jej kota, mówiąc, że wydam go właścicielce od której został zabrany rano czyli p.Langer.

Po jakimś czasie zadzwoniła do mnie p.Langer prawie płacząc - Betta zaszantażowała ją że jeżeli ja dzisiaj nie oddam kota, to ona zerwie całą współpracę/pomoc dla p.Langer.
Wmówiła p.Langer że jeżeli kot ma książeczkę wystawioną na jej=Betty nazwisko to automatycznie jest jej własnością.
Dodatkowo nastraszyła p.Langer że kotka w lecznicy na pewno zarazi się katarem kocim.
Ciekawe też, że nagle dzisiaj znalazł się dom krewnych Betty chętny rzekomo na tego kota.

Powiedziała p.Langer że ona=Betta dokończy leczenie kota i go wysterylizuje.

Ciekawa jestem za co, skoro ciągle jęczy na forum że nie ma środków. Vide cytaty poniżej.
Sama sobie zaprzecza; kotka pod koniec sierpnia miała 6 miesięcy wg postów...

Dodatkowo sabotuje organizację dalszej pomocy dla kotów w Radlinie - na zebraniu naszej 5-ki wolontariuszy wmieszanych w sprawę radlińską zobowiązała się do odbierania telefonu pod który mieli dzwonić ewentualni chętni do pomocy z Radlina. Numer ten został rozpowszechniony w internecie oraz pojawił się w artykułach w dwóch lokalnych gazetach.
Co z tego - dzwoniłam kilka razy w różne dni o różnych porach - telefon jest wyłączony!

Pod tekstem cytaty z postów Betty, pogrubiłam co istotniejsze dla mnie fragmenty.

Wyciągnijcie sami wnioski.


Betta - jest mi Cię żal - ale jeszcze bardziej zwierząt które w ten sposób krzywdzisz odmawiając im pomocy z rąk innych niż Twoje.
Próbujesz coś udowodnić sobie albo światu, jaka jesteś wspaniała ratując zwierzęta... stukaniem po klawiaturze . Czemu obiecujesz ludziom pomoc z której potem nie chcesz/nie możesz się wywiązać (bo praca, bo brak auta, brak czasu, rodzice nie pozwalają, nie ma pieniędzy itp, itd).


Co do kotki - ma ok 8-12 miesięcy, brak wypływów z nosa, z oczu. Od 8:30 do 18:00 nie zakaszlała ani razu. Zrobiła 3x siku, zjadła 1,5 saszetki Whiskasa i trochę suchej karmy Arion.
Odwiozłam ją wieczorem do p.Langer, nietkniętą.

Powiem Wam że po tej historii odechciewa się wszystkiego.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pon lis 22, 2010 22:13 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Wadim już po kastracji. Sama mu to zrobiłam :roll:

U mnie w domu nowe 2 kocięta z Radlina - 2 kotki - czarna ok 3 mies i bura ok 3,5-4 mies. Z piwnicy, ponoć umierające. W dniu znalezienia objawy kataru kociego i wzdęte brzuszki.
Powalczyliśmy z robalami, katar też opanowany. Oswajamy się - mieszkają w klatce u mnie w pokoju.

Szukają domu, a na czas tego szukania również sponsora :!:
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pon lis 22, 2010 22:21 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

bluerat pisze:Wadim już po kastracji. Sama mu to zrobiłam :roll:



No i jak mogłaś? :ryk:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lis 22, 2010 22:23 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

Gdybyś potrzebowała ogłoszenia CatAngel robi i ponoć skutkują. Mogę sfinansować jeden pakiet (10 zł - wiem, że nie dużo, ale w tej chwili zbieram na te koty ze wsi...).

Prześlij mi proszę namiary na wątki gdzie są potrzebne banerki - też zrobię, jak obiecałam...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lis 22, 2010 22:26 Re: ŚL: Radliniątka - Willy'ego czeka operacja...pomoc potrzebna

WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Myszorek, Szprocik i 71 gości