PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 15, 2010 10:44 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

No.... ja myślę, że padnie na kolana i powie: "Elli, elli lema sabachtani? Behemot kochany jak bardzo za tobą tęskniłam! Nigdy więcej nie opuszczaj mamusi na tak długo! Niedobre kociątko! Proszę natychmiast tu przyjść u ugryźć mamusię! " :twisted:[/quote]

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto cze 15, 2010 10:52 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

AYO 8O

:ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 15, 2010 10:58 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Uprzejmie informuję, że została już tylko jedna płyta kabaretu MUMIO na bazarku!!
Przypominam, żeby potem nie było, że ktoś przegapił :mrgreen:
viewtopic.php?f=20&t=111906&start=0
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 16, 2010 14:16 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Witam wszystkie siostry serdecznie i chcę podziękować za aktywne czarowanie. Aktywność na wątku jest, więc jest dobrze, a i dużo ciekawostek sie pojawiło, jak choćby FURMINATOR. Myślicie, że w przypadku mojej persicy zadziała? Już nie mam pomysła, czym czesać gadzinę, żeby sie pozbyć tego cholerstwa :twisted:
Wróciłyśmy właśnie z miasta Łódź, gdzie pierwszy etap egzaminu na ASP (przegląd prac i rozmowa) zakończony sukcesem :1luvu: Dziecina została dopuszczona do II etapu tj, rysowania, malowania itp. I tu ukłony dla sióstr, które w czarach na tę okoliczność brały udział :piwa:
I tu chciałabym, troche pomarudzić, bo wiem, że tylko na wątku zostane zrozumiana.
Spędziłyśmy 9 godzin na trasie Krosno - Łódź w autobusie PKS. Drugiego dnia - egzaminy, poszły nawet OK. Komisja od razu zorientowała się z kim ma do czynienia wyrażając to słowami "zdolna pani jest, ale nic się pani malarstwem nie interesuje" :lol: dobrze, że nie wypytywali o teorie, bo to by już była klapa. A potem droga powrotna. Łódź - Kraków, bo bezpośredniego połączenia na południowy-wschód niestety nie ma. Tam przerwa 2 godziny i już prywatną komunikacją na szczęście - prosto do domu. Wysiadamy, zabieramy manele z bagażnika i tu następuje najlepszy moment podróży, aż serca nam zamarły. W bagażniku były tylko teczka z rysunkami i 1 obraz, a brak trzeciej paczki z 5 obrazami olejnymi 8O 8O 8O 8O 8O 8O - zostały na dworcu w Krakowie koło kosza na śmieci :strach: :strach: :strach: Tu wyjaśnie, że wszystkie one bedą jeszcze potrzebne przy próbie podejścia do uczelni krakowskiej 30 czerwca. No to od razu telefon do przyjaciela, przyjaciel na dworzec i co sie okazało? że są jeszcze w naszym cudownym kraju uczciwi ludzie 8O 8O 8O Obrazy schowała pani sprzątająca, bo wiedziała, że ktoś będzie o nie pytał. Uffff - nie umiem wyrazić, co czułam kiedy okazało się, że jednak sie znalazły :1luvu: Czyżby to jakiś magiczny znak, że jednak warto zdawać do Krakowa ? I tu też będę prosić o magiczne działanie szanownych Was w swoim czasie :D
Po naszym powrocie koty były przeszczęśliwe. Dały pokaz czego tylko mogły wyrażają w ten sposób, jak bardzo sie cieszą że znowu jesteśmy :1luvu:
Sory, że sie tak rozpisałam, ale musze sobie wynagrodzić moją tutaj nieobecność wśród Was.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 16, 2010 14:27 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Sa jeszcze prawdziwe Czarodziejki na świecie :!:
ukłony dla Pani Sprzatającej :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 16, 2010 21:40 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Nieśmiało zapytam... czy my w tym miesiącu na kogoś głosujemy :?:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro cze 16, 2010 21:48 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

No faktycznie, 20-ty już w niedziele :roll:

Jasdor, gratulacje I etapu. Wielkie kciuki za drugi :ok: Zdolniacha dziecina nie ma co :wink: A co swoje przezyłyście to Wasze 8)

AYOwy zbir już wrócił jakby która jeszcze nie wiedziała. Skruszony ale piekny (świeże fociszcza :ok: ) :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro cze 16, 2010 21:54 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Jasdor i gdzie w koncu noclegowalyscie w Łodzi i jak sie miasto podobalo?? :) Gratulacje pomyslnego przebrniecia przez Iszy etap!! Kiedy drugi?
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Śro cze 16, 2010 22:28 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Jasdor, super, że tak się skończyło :ok: Zazdroszczę Twojej Potomkini talentu (ja swój zaprzepaściłam, a chyba nawet jakiś tam się lęgł) :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 16, 2010 23:16 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

skwareek pisze:Jasdor i gdzie w koncu noclegowalyscie w Łodzi i jak sie miasto podobalo?? :) Gratulacje pomyslnego przebrniecia przez Iszy etap!! Kiedy drugi?

Noclegowałyśmy w klubie "Budowlani" na ul. Górniczej, żeby blisko było :mrgreen: Łódź widziałyśmy tylko zza szyb taksówek, którymi poruszałyśmy się po mieście, bo trudno spacerować z 5 szt. olejnych 70 x 100 cm i teczką z 20 rysunkami. No cóż miasto jak miasto, ale ludzie fantastyczni. Wszyscy uśmiechnięci, mili, uprzejmi, bardzo pomocni. Traktowano nas jak siostry :D Jeżeli wszyscy w Łodzi są tacy to pogratulować. Dawno takich ludzi nie spotkałam. Następny egzamin 23-24-25 czerwiec. I wtedy bardzo prosze o dalsze czarowanie

AniHili - co do talentu to ja też poległam i został pogrzebany, ale w dziecku powrócił w dwójnasób i nauczona własnym doświadczeniem pokierowałam dzieckiem zgodnie z talentem i chyba się udało.
Dzięki Siostry za gratulacje :oops: i kcikasy - przeć to w końcu młody anioł, z którego kiedyś niezła czarownica wyrośnie :twisted:
Bolkowa pisze:Nieśmiało zapytam... czy my w tym miesiącu na kogoś głosujemy :?:

Wcześniej ktoś zaproponował pomoc dla zalanej kociarni AFN w Krakowie. To może to byłaby dobra propozycja. Z pomieszczenia trzeba było wyrzucić dosłownie wszystko, ponieważ zostało zniszczone przez wodę. Miałam zaszczyt poznać niektóre osoby z AFN, odwiedziłam kotki na Kocimskiej i wiem, że na prawdę bardzo dużo robią dla kotów. A pieniędzy brakuje jak wszędzie.
To taka moja propozycja "na wstępie".
Prośba do Sol , która najlepiej wie, jak wygląda sytuacja i najlepiej opisze, bo ma informacje z pierwszej ręki.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw cze 17, 2010 7:33 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Jasdor, czytalam z zapartym tchem te opowiesc - niech zyje pani sprzatajaca :) Moze zadzwon do jej szefa i zaproponuj zeby jej dal premie za uczciwosc?
Ja w swojej pracy tez kiedys zostawilam portfel kolo swojego biurka, na stole z aktami do archiwum. Pani sprzatajaca kojarzyla mnie z kotami (...hehe, bo sama ma koty i generalnie to my sie juz tam troche znamy dzieki temu ;)) i mniej wiecej wiedziala, gdzie pracuje. Zadzwonila do mnie ze porftel jest do odebrania u ochrony.

A trzy lata temu jak jezdzilam do swojego TŻa ze tak powiem zaciesniac znajomosc (piekne poczatki jesiennej milosci z cudownym Slaskiem w tle ;)) tez mialam taka sytuacje ktora mnie bardzo zaskoczyla - chodzilismy do takiej osiedlowej knajpki gdzie zaprzyjaznilam sie z barmankami i paroma osobami. A byl to czas gdy moj eks nie chcial sie pogodzic z tym, ze zostal eks. No i nękał mnie telefonami, smsami. Wtedy siedzialam w knajpie z TZem, a ten ciul zadzwonil i zaczal opowiadac jakies herezje... Mniejsza z tym co mowil, ale zagotowalam jak kociol na sabacie. A ze bylam juz po browarze... Barmanka Kasia postawila mi na koszt firmy wisniowke, po ktorej dostalam torsji, film mi sie urwal i ogolnie tak sie dowiedzialam ze jestem uczulona na wisniowke. W kazdym razie TZ kupil mi starter do telefonu, ktory zostawilam w tej knajpie na blacie. Wrocilam do Krakowa i mysle sobie, cholera to juz po starterze... I tu mnie spotkalo zaskoczenie - starter ktos oddal barmance Kasi, ona go odlozyla i za tydzien jak zjechalam na weekend na Slask oddala mi go :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw cze 17, 2010 7:49 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

solangelica pisze:Jasdor, czytalam z zapartym tchem te opowiesc - niech zyje pani sprzatajaca :) Moze zadzwon do jej szefa i zaproponuj zeby jej dal premie za uczciwosc?
Ja w swojej pracy tez kiedys zostawilam portfel kolo swojego biurka, na stole z aktami do archiwum. Pani sprzatajaca kojarzyla mnie z kotami (...hehe, bo sama ma koty i generalnie to my sie juz tam troche znamy dzieki temu ;)) i mniej wiecej wiedziala, gdzie pracuje. Zadzwonila do mnie ze porftel jest do odebrania u ochrony.

A trzy lata temu jak jezdzilam do swojego TŻa ze tak powiem zaciesniac znajomosc (piekne poczatki jesiennej milosci z cudownym Slaskiem w tle ;)) tez mialam taka sytuacje ktora mnie bardzo zaskoczyla - chodzilismy do takiej osiedlowej knajpki gdzie zaprzyjaznilam sie z barmankami i paroma osobami. A byl to czas gdy moj eks nie chcial sie pogodzic z tym, ze zostal eks. No i nękał mnie telefonami, smsami. Wtedy siedzialam w knajpie z TZem, a ten ciul zadzwonil i zaczal opowiadac jakies herezje... Mniejsza z tym co mowil, ale zagotowalam jak kociol na sabacie. A ze bylam juz po browarze... Barmanka Kasia postawila mi na koszt firmy wisniowke, po ktorej dostalam torsji, film mi sie urwal i ogolnie tak sie dowiedzialam ze jestem uczulona na wisniowke. W kazdym razie TZ kupil mi starter do telefonu, ktory zostawilam w tej knajpie na blacie. Wrocilam do Krakowa i mysle sobie, cholera to juz po starterze... I tu mnie spotkalo zaskoczenie - starter ktos oddal barmance Kasi, ona go odlozyla i za tydzien jak zjechalam na weekend na Slask oddala mi go :)

Bo Ślązacy to fajne ludzie som :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 17, 2010 8:04 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

Melduję Siostrom, że zakupiony furminator działa na moje koty. Ponieważ wyczesuję kłęby kociego futra przyjęłam program "godzinak na balkonie z furminatorem". Koty łaskawie dają się czesac. Kłęby wkłądam do miski (wilgotnej) co by nie latały, a itak latają. Chciałam małżowi upleść sweterek, ale stwierdził, że jak mohairowy to tylko BERET 8O
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw cze 17, 2010 8:36 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

To ja się pisze na sweterek z kota!
Dawno Cię nie było Kirke!

A co do kandydatur to mam jeszcze jedną... :oops: Podawać?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw cze 17, 2010 8:37 Re: PAKT CZAROWNIC XV - oficjalne machanie miotłą s.15

podawaj Siostro Przełożona
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, puszatek i 115 gości