MALWINKA Z RTOZ OD JOLUKA dt! już w swoim domku w Krakowie:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2010 21:17 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Dziewczyny kochane - bo mnie zawstydzacie :oops:

to Malwinka jest cudowna, ja tylko o niej piszę, jak potrafię (a i tak trzeba ją poznać i zobaczyć na żywo, żeby to poczuć... :D )

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon cze 28, 2010 23:12 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Trzymam kciuki, Malw, i nie rozpaczaj :) Jeśli kiciusia ma być Twoim "futrzatym dzieckiem", to poczeka aż Ci się wszystko uda, a jeśli nie poczeka, to gdzieś tam już czeka inna kocia bieda... na pewno jest na tym świecie kot dla Ciebie :)
I za kiciusię też trzymam kciuki :* Żeby jej było jak najlepiej w kiciusiowym życiu i żeby zawsze tak ufnie, po dziecięcemu wyciągała do człowieka łapki jak na Qlenkowym zdjęciu :) Chciałabym kiedyś pocałować te łapki, tak jak całuję Majeczkowe :1luvu:
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2010 8:09 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

joluka pisze:Dziewczyny kochane - bo mnie zawstydzacie :oops:

to Malwinka jest cudowna, ja tylko o niej piszę, jak potrafię (a i tak trzeba ją poznać i zobaczyć na żywo, żeby to poczuć... :D )


mnie tez Malwinka urzekla - najchetniej wzielabym ja i jeszcze Przytulanke :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 8:12 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

jakby człowiek mógł, to by wszystkie kocie biedy przygarnął.... :( - jak się spojrzy w oczy takiego potrzebującego kota................ :roll:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto cze 29, 2010 8:25 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Też bym wzięła Malwinkę, jakbym nie miała mojej koty - w ogóle wzięłabym jakąś kocią biedę, jakbym nie miała przerąbanego lata i nie musiała myśleć, jak wykarmić siebie z jednym kotem :/
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2010 9:15 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

joluka pisze:jakby człowiek mógł, to by wszystkie kocie biedy przygarnął.... :( - jak się spojrzy w oczy takiego potrzebującego kota................ :roll:


dokladnie, to bardzo trudne..... :cry:

gdyby byly pieniadze, to wszystko byloby latwiejsze - moznaby wybudowac sobie wille - taka specjalna dla kotow (chociaz wtedy TŻ by sie na bank zwinal :roll: )

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 10:14 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Witamy Malw od Malwinki :)
Wierć dziurę w brzuchu i przekonuj na Malwinkę - bo kicia jest tego warta :!: :1luvu:
Joluka , ja też kocham czytać Twoje wypowiedzi ,zawsze są takie ciepłe i serdeczne :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 23:43 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Jest mi strasznie smutno. Wiele razy zbierało mi się dziś na płacz, to jest naprawde przykre jak ludzie pokazują same negatywy lub wręcz patrzą jak na dziwaka(!).
"Będziesz mieć czas. Nie przyjmą cię z kotem. Kiedy indziej. Ktoś inny go weźmie. A na co komu ślepy kot. A wyjazdy. A jedzenie. Nie poradzisz sobie. Nie stać cię. Nie będziesz mieć życia(wtf?). Ja wiem, że ty chcesz dobrze i w ogóle szkoda kotka ale."

Zaczęłam szukać pracy, jutro idę znowu do miasta porozsyłać CV. Chciałam, nie, chcę stworzyć dobry domek dla Malwinki...tyle biedna wycierpiała:( Od kilku dni nie mogę o niczym innym myśleć. Jak tylko spojrzę na jej zdjęcie to mi się serce kraje...

Malw

 
Posty: 9
Od: Sob cze 26, 2010 7:15

Post » Śro cze 30, 2010 10:43 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

ludzie tacy są - bez serca, wyzuci z uczuc, uwazaja sie za lepszy gatunek, a z lepszym nie maja nic wspolnego - moze jedynie co po niektorzy mają.... tutaj na forum sa tacy....

ale ogolnie to smutne i dolujace jakie okrutne podejscie do naszych malych przyjaciol ma wiekszosc spoleczenstwa

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 10:58 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

tillibulek pisze:ludzie tacy są - bez serca, wyzuci z uczuc, uwazaja sie za lepszy gatunek, a z lepszym nie maja nic wspolnego
(...)
ogolnie to smutne i dolujace jakie okrutne podejscie do naszych malych przyjaciol ma wiekszosc spoleczenstwa

mnie się wydaje, że większość ma stosunek obojętny do zwierząt. ludzi nie interesuje ich los, uważają, że to nie ich problem. a osoby, które zwierzakami się przejmują, wychodzą na nawiedzonych wariatów. do tej ostatniej grupy my się zaliczamy :twisted: ale co tam, gwiżdżę na to, co myślą o mnie ludzie, którzy nie rozumieją, że jesteśmy odpowiedzialni za zwierzęta, to nie jest tak, że bezdomność bierze się sama z siebie i jest wpisana w porządek świata. wolę być zdziwaczałą babą niż paniusią, ktora odwraca głowę od problemu.
ale to tak na marginesie, bo do ludzi z forum to naprawdę się nie odnosi, nothing personal :)

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 15:50 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

ehhh.. niestety, mnie się wydaje, że psy to jeszcze jako tako (choć tez słabo), ale koty w powszechnej świadomości to kiepsko wypadają.. bo... dziesiątki powodów, które znacie.. szczególnie w małych miejscowościach, ale nie tylko.. widzę to codziennie.. i słyszę.. jest na to jakaś rada? sposób? Nasz - rodzaju ludzkiego - kontakt ze zwierzętami to jeden z najcudowniejszych, jaki może się przydarzyć.. tak różni i tak podobni..tyle można doświadczyć i się nauczyć..

joluka :love: dzięki, że jesteś i dziękuję, że zaopiekowałaś się Niunią/Malwinką... :love: :love: :love:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 1:17 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

To ja taki zarcik powiem na smutek Malw...Mój maz kiedy kolejny raz cos tam na ziemi wyladowało wkurzył sie i gada'
-na groma ci te darmozjady..nic tylko żra w kółko, sraja, kłaki musze czyscic z ubrań..i ciagle cos rozwalaja...i zadnego pozytku z nich nie ma...
na co madra zona(ja, moim skromnym zdaniem wcale sie nie chwalac :P odrzekłam;myszy w domu sa?
maz'nie ma...'
na co zakończyłam'no własnie-gdyby były darmozjady to bys myszy w chałupie miał...
Dzieciaki tak sie smiały,ze mój maz pierwszy raz chyba nie miał juz kontr-argumentu...Tyle,ze kiedy nascie kotów urzadza sobie nocna hulanke po domu..to jakby jakis tir nadjezdzał...i wtedy ja hucze w nocy...po czym z góry zlatuje zawsze ta sama ekipa(Kornelia bez nogi, Sasza,bez nogi i ogona..Lepek-bez oczu...Nora cyklopka...i Lucky-tez slepowaty...i udaja,ze juz sa grzeczne...a i jeszcze głuchy białaczkowy Milus(bo on zawsze biegnie jak wszystkie biegna..mysli,ze znowu mieso pani kroi,wiec goni jak wariat...)I ten wyraz głupkowaty ich mordek jakby chciały zapytac'a o co chodzi...przeciez my tu jestesmy pańciu...'Ide spac bo głupot naskrobie a jutro sie wstydzic bede... :smiech3:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lip 01, 2010 7:43 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Bozena, fajna opowiastka :ok:

Bekos i Hanulka - racja :1luvu:

Malwinko, na 1szą po domeczek :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 01, 2010 9:49 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

BOZENAZWISNIEWA pisze:To ja taki zarcik powiem na smutek Malw...Mój maz kiedy kolejny raz cos tam na ziemi wyladowało wkurzył sie i gada'
-na groma ci te darmozjady..nic tylko żra w kółko, sraja, kłaki musze czyscic z ubrań..i ciagle cos rozwalaja...i zadnego pozytku z nich nie ma...
na co madra zona(ja, moim skromnym zdaniem wcale sie nie chwalac :P odrzekłam;myszy w domu sa?
maz'nie ma...'
na co zakończyłam'no własnie-gdyby były darmozjady to bys myszy w chałupie miał...
Dzieciaki tak sie smiały,ze mój maz pierwszy raz chyba nie miał juz kontr-argumentu...Tyle,ze kiedy nascie kotów urzadza sobie nocna hulanke po domu..to jakby jakis tir nadjezdzał...i wtedy ja hucze w nocy...po czym z góry zlatuje zawsze ta sama ekipa(Kornelia bez nogi, Sasza,bez nogi i ogona..Lepek-bez oczu...Nora cyklopka...i Lucky-tez slepowaty...i udaja,ze juz sa grzeczne...a i jeszcze głuchy białaczkowy Milus(bo on zawsze biegnie jak wszystkie biegna..mysli,ze znowu mieso pani kroi,wiec goni jak wariat...)I ten wyraz głupkowaty ich mordek jakby chciały zapytac'a o co chodzi...przeciez my tu jestesmy pańciu...'Ide spac bo głupot naskrobie a jutro sie wstydzic bede... :smiech3:


Bożenko - to Ty niezły zestaw masz na co dzień....! :P - takie stado to dopiero mogłaby być lekcja poglądowa dla nieuświadomionych ludzi, jak koty "niekompletne" mogą świetnie radzić sobie w domu!!!!! :piwa:

ucałuj od nas każdego kociastego w słodki łepek!!!!!!! :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw lip 01, 2010 10:07 Re: NIUNIA/MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT!BARDZO PILNIE POMOC I DS!

Opowiastek o "numerkach'moich kotów niepełnosprawnych dla ludzi sa dziesiatki..nawet więcej...
U nas tez czasami sie nie przelewa finansowo...Jakos dajemy rade...Kot slepy jest niesamowity(może dlatego go rozumiem , bo sama grube cylindry mam i bez okularów wpadki zaliczam ku uciesze niewtajemniczonych...bo na zewnatrz nie widac,ze nie widze...)
A zwrotki adopcyjne-agresywne, zosliwe, srajcaco-prychajace(wczesniej czy póxniej właza na kolanka...0No i 3 bałaczkowce i jeden zdechlinek nerkowiecMiłego dnia odwiedzajacym, bo mam teraz sama na głowie nascie +6 bezdomniczków do nakarmienia...3 wielgachne psiochy...3 swiniaki morskie9jeden z grzybkiem) i ukrywana przed banda "morderców'papuge...+dwójka chłoptasiów =lat 2 i 6...dom wariatów...h,hi...


Nie bójcie sie ludzie...a zapomniałam dodac ,ze pracuje w domu...wiec na ten armagedon moge sobie pozwolic...nawet nie wiem ilu juz miało z nich nie byc...po wyroku eutanazji..Ty Hania wiesz ... :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości