Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2010 8:26 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

kto nie był, nie widział - niech nie robi wyrzutów, to nie zmieni nic poza zdołowaniem dziewczyn - przecież i wet oceniał Tymka. Robimy co możemy, zgodnie z wiedzą naszą, lekarza, sumieniem.
Nie mamy monopolu na wiedzę, nie wiemy jakie rozwiązanie w ostatecznym podsumowaniu jest najlepsze bo nie znamy przyszłości.
Działamy wedle najlepszej woli, jak znam jessi74 - na 1000 % dla dobra kota.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lut 19, 2010 9:01 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

jessi74 pisze:Tymku przepraszam............ jeśli coś zrobiłam źle....................
spotkałam się z wyrzutami że za długo go chciałyśmy z panią doktor utrzymać przy z życiu, że on się męczył......... wydaje mi się że nie było błędu............. jeśli tak, wybacz Tymku, chciałyśmy z całego serca jak najlepiej........................... nie da się tego wyrazić słowami[/size]


Zawsze trzeba walczyć do końca. Dobrze zrobiłyście. Ja w takich wypadkach zawsze się zastanawiam, czy osoby to wyrzucające tez chciałyby, żeby nie walczyć o nie, tylko poddać je eutanazji. Myślę, że wtedy światopogląd mógł by się im zmienić. Oczywiscie sa skrajne przypadki, kiedy brak eutanazji byłby okrucieństwem, ale jeśli jest choć cień nadziei, trzeba sp[róbować. Bo nieraz się udawało
Ostatnio edytowano Pt lut 19, 2010 9:44 przez mamucik, łącznie edytowano 1 raz
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 19, 2010 9:24 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Jessi wiesz, że to Tymek zdecydował, że chce, aby o niego walczyć... było przecież tragicznie i nagle poprawa, temperatura ciała, która wraca do normy, próby przełykania pasty...wola życia potrafi zdziałać cuda. Uwierz, gdyby jej nie miał, gdyby też nie liczył na cud, gdyby się poddał, to pewnie nie przeżyłby już w tym kartonie. Wiem też, że dylemat zawsze pozostaje... ale pytam tych, co próbują oskarżać o cokolwiek, jakby się czuli usypiając kota i patrząc w jego ufne oczy? Czy po tym nie byłoby dylematu, że może to był błąd, że może trzeba było spróbować zawalczyć??? Każdy kij ma dwa końce. Wiem, jak ciężko podejmować takie decyzje. Ale opcje są tylko dwie... decydując się na usypianie wiemy, jaki będzie finał - podejmując walkę nie mamy co do tego pewności...
Obrazek Cezar, 08.1992 - 02.11.2009 ... śpij słodko me złotko

magda b.

 
Posty: 245
Od: Wto lis 03, 2009 21:24
Lokalizacja: Wrocław / Opole

Post » Pt lut 19, 2010 9:47 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Tymeczku ['] śpij spokojnie
Jessi74 Tymuś uśmiecha się do Ciebie, dzięki tobie wie, że nie wszyscy są źli :!:
Oprawcom w myślach zrobiłam to samo co oni, ale pudełko z nimi zakopałam głęboko...
Obrazek Obrazek

Kotola

 
Posty: 428
Od: Pt mar 06, 2009 21:38
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 19, 2010 9:56 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Śpij spokojnie Tymeczku :cry:

mruczka1

 
Posty: 90
Od: Pon sie 24, 2009 13:34
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt lut 19, 2010 10:55 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Nie mogę przestać myśleć o Tymeczku ['] .... :cry:

jessi, trzymajcie się dzielnie. Boli, dlatego na tym wątku jesteśmy z Tobą, z Wami...



ps: ja nie wiem jacy ludzie chodzą po ziemi?! W szpitalu zmarła 15-letnia dziewczyna, dźgana nożem przez młodocianych przestępców i zostawiona na przystanku autobusowym w Koniku Nowym koło W-wy.... Straszne... :strach:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lut 19, 2010 11:13 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Tak strasznie smutno, przykro. Płakać się chce, że mu się nie udało.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 19, 2010 11:49 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

mamucik pisze:
jessi74 pisze:Tymku przepraszam............ jeśli coś zrobiłam źle....................
spotkałam się z wyrzutami że za długo go chciałyśmy z panią doktor utrzymać przy z życiu, że on się męczył......... wydaje mi się że nie było błędu............. jeśli tak, wybacz Tymku, chciałyśmy z całego serca jak najlepiej........................... nie da się tego wyrazić słowami[/size]


Zawsze trzeba walczyć do końca. Dobrze zrobiłyście. Ja w takich wypadkach zawsze się zastanawiam, czy osoby to wyrzucające tez chciałyby, żeby nie walczyć o nie, tylko poddać je eutanazji. Myślę, że wtedy światopogląd mógł by się im zmienić. Oczywiscie sa skrajne przypadki, kiedy brak eutanazji byłby okrucieństwem, ale jeśli jest choć cień nadziei, trzeba sp[róbować. Bo nieraz się udawało



Jessi nie przejmuje sie głupim gadaniem. Nikt kto nie miał tak okrutnie potraktowanego kociaka nie wie co przezywałaś. Ja miałam i wiem jak walczyłam i jak bolało gdy trzeba sie było poddać. To ON zdecydował, ze juz nie ma siły walczyć. Teraz tylko trzeba złapać tych, którzy doprowadzili do jego śmierci. Trzymajcie sie dziewczyny :ok: Tymciu.......................
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt lut 19, 2010 12:06 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Prywatny detektyw mógłby ustalić sprawców, pewnie nie zabrałoby to dużo czasu i uniknęłoby się błędów.
Tyle ze to są koszty :?

Tymusiu ['] bądź szczęśliwy za TM :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 19, 2010 12:16 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Monisek pisze:Prywatny detektyw mógłby ustalić sprawców, pewnie nie zabrałoby to dużo czasu i uniknęłoby się błędów.
Tyle ze to są koszty :?


Otóż to.

Już w tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=94807&hilit=nagroda+za+informacj%C4%99&start=165

- sugerowałam detektywa, bo sporo ludzi zadeklarowało nagrodę pieniężna za wykrycie sprawcy - więc fundusze byłyby.

Ale wątek zamarł, tzn. osoby które go założyły nie odzywają się.

A może zwrócić się do ludzi, którzy tam deklarowali wpłaty, może byliby gotowi opłacić detektywa w sprawie Tymka? To podobna sprawa, skoro tam się nie udało, może trzeba zadziałać tutaj, każda historia, w której sprawca zostanie wykryty, poniesie jakiekolwiek konsekwencje to krok do przodu.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 19, 2010 12:24 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

brak słów..... :cry:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Pt lut 19, 2010 12:28 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Aha, i jeszcze jedno.

sous_sol pisze:Pamiętajmy, że agresji agresją nie pokonamy.
Ten morderca też kiedyś był gołym niemowlakiem. Wiele zła musiało go spotkać zanim sam zamienił się w potwora.
Nie mam zamiaru nikogo rozgrzeszać, ta osoba powinna ponieść konsekwencje swojej zbrodni.
Ale zanim rzucimy hasłem w stylu "jemu też powinno się obciąć język" itd zastanówmy się chwilę...bo to na prawdę błędne koło...


To niestety prawda. Nikt potworem nie staje się dlatego, że mu w życiu było dobrze :? Tacy ludzie doświadczyli już wiele okrucieństwa i nie nauczyło ich to niczego poza nienawiścią. I chociaż sama mam ochotę... nie powiem co, wiem że nic by to absolutnie dobrego nie przyniosło.

Ale na szczęście nie po to szuka się sprawcy, by się nad nim znęcać, jak sądzę. Chyba nigdy prawo w cywilizowanych krajach nie pójdzie w tym kierunku. Niezależnie od przyczyn, taki człowiek jest niebezpieczny, powinien zostać ujawniony, jestem przerażona tym, że nawet nie wiemy, kto to jest i może powtórzyć swoje wyczyny.

Powinien oczywiście ponieść koszty leczenia :evil: a także procesu itd. Dla niektórych sprawców właśnie kary finansowe są najgorsze. Ale to rozważania na później...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 19, 2010 12:30 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

A ja Jessi żałuję że nie dało się zrobić nic więcej :cry:
Tymuniu jesteś szczęśliwy tam? :aniolek:

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Pt lut 19, 2010 12:53 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Jessi, tylko nie rób sobie wyrzutów. Ratowałaś życie. A jak inaczej postąpić wobec kotka, którego stan nie pozwalał Wam nawet na badanie i diagnozę? Zaniechać pomocy po prostu tak "na wyczucie"...? Postąpiłaś cudownie.
A wyrzuty sumienia zostaw podłym ludziom, tym bestiom po prostu, tylko oprawca nie przezywa takich dylematów.
Obrazek
Obrazek

alinka6

 
Posty: 234
Od: Czw lip 09, 2009 21:50
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lut 19, 2010 13:24 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

W sprawie kotka nie bylo innego wyboru, Nalezalo mu pomoc tak jak bylo to mozliwe w istniejacych warunkach i stanie kotka. Jestem pelna uznania w stosunku do osob ktore kotkiem sie zajęly. To ze sie nie udalo to niczyja wina. Bylo zrobione to co mozna nic mniej. Gdyby jego cierpienia sie przedluzaly, wet uznal ze nie ma nadziei to wtedy pewnie rozpatrzono by potem inna wersje zeby nie przedluzac niepotrzebnego bolu. Ale wszystko szlo ku dobremu.
Ważne, że Kotek czul milosc i troske Was wszystkich. Chyle czola nad dziewczetami i lekarzem - ktore zajely sie Tymkiem. Teraz niech zostanie w pamieci a trzeba zajac sie kolejnymi.
Moze taki detektyw rozumiejac sprawe nie zechce wynagrodzenia. Nie szkodzi zapytac czy nie wystarczy mu zwrot kosztow, ktore nie powinny byc duze. Gdyby tzreba bylo to doloze sie do tego.

Irenka

 
Posty: 56
Od: Czw gru 31, 2009 10:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, puszatek i 128 gości