Szarotka - polipy w uszach, gluchota i obj. neurolog. Pomoz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 17, 2010 10:18 Re: Szarotka-burasia,zamieszka w Poznaniu.. juz jutro!

Już jest wszystko w porządku, kotka normalnie się załatwia, wcina jedzonko i dociera z kotami :roll: Chodzi za nami, ale jednak woli trzymać pewien dystans, myślę, że z czasem będzie z niej straszny miziak :)
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 17, 2010 12:09 Re: Szarotka-burasia,zamieszka w Poznaniu.. juz jutro!

KMagda pisze:Już jest wszystko w porządku, kotka normalnie się załatwia, wcina jedzonko i dociera z kotami :roll: Chodzi za nami, ale jednak woli trzymać pewien dystans, myślę, że z czasem będzie z niej straszny miziak :)



Oj trzymamy za to, trzymamy :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon maja 17, 2010 12:31 Re: Szarotka-burasia,zamieszka w Poznaniu.. juz jutro!

Oj będzie z niej miziak z pewnością :) W lecznicy znajomym osobom sama pakowała się na ręce i przymilała. To tylko kwestia czasu . Trzymam kciuki również za kocie przyjaźnie!

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Pon maja 17, 2010 13:51 Re: Szarotka-burasia,zamieszka w Poznaniu.. juz jutro!

_bubu_ pisze:Oj będzie z niej miziak z pewnością :) W lecznicy znajomym osobom sama pakowała się na ręce i przymilała. To tylko kwestia czasu . Trzymam kciuki również za kocie przyjaźnie!


:ok: :ok:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon maja 17, 2010 14:00 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Super wieści! :D Z Szarotki na pewno będzie miziaczek :1luvu: Trzymamy mocne kciuki za aklimatyzację :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto maja 18, 2010 8:33 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

P o z d r o w i o n k a

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto maja 18, 2010 9:06 Re: Szarotka-burasia,zamieszka w Poznaniu.. juz jutro!

KMagda pisze:Już jest wszystko w porządku, kotka normalnie się załatwia, wcina jedzonko i dociera z kotami :roll: Chodzi za nami, ale jednak woli trzymać pewien dystans, myślę, że z czasem będzie z niej straszny miziak :)

Najwspanialsze wieści jakie mogłam przeczytać o tej koteczce. I wielkie uff.
Dla przypomnienia, z pierwszej strony:
Jola_K pisze:kobieta znalazla ja w piwnicy, podobno siedziala w kacie i na nic nie reagowala, myslala ze zjadla trutke.
Dala do siebie podejsc i wziac sie na rece. Wydawala sie obolala, przy dotykaniu brzuszka miauczala rozpaczliwe.
Zawiozla ja do lecznicy i zostawila....
Bylo podejrzenie ze nie chodzi i jest obolala. Przez caly czas nie ruszyla sie o centymetr. Postawiona na lapki zaraz sie kladla. Przy badaniu faktycznie reagowala jakby ja brzuch bolal.
Na szczescie okazalo sie, ze nie chodzi bo sie po prostu boi... :( jest przerazona. Tkliwosc brzuszka tez moze byc pokeirowana strachem.
Jednak jak juz pisalam, mozna ja glaskac i wziasc na rece.
W lecznicy jest wycofana. Zachowuje sie jakby nie byla oswojona.
Trudno kreslic czy tozachowanie to fatycznie brak oswojenia, czy jest przerazona sytuacja w jakiej sie znalazla (takich przypadkow bylo wiele).

Dla takich happyendów warto pomagać :ok:

Obiecany bazarek już się szykuje, zdjęcia jeszcze muszę zrobić i ruszam.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto maja 18, 2010 9:09 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Ja tez cieszę się niesamowicie. Szarotka zasługuje na taki happy end. :D

I nieśmiało proszę o zdjęcia :wink:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 18, 2010 10:38 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Ja też poproszę o zdjecia :!:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro maja 19, 2010 10:28 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Przepraszam, że jeszcze nie ma zdjęć :oops: Mała boi się aparatu, a zwłaszcza ludzia z aparatem, a jak ludzia nie widzi to dla odmiany tak szybko zasuwa po całym domu, że nie mam szans na zrobienie zdjęcia, ale wciąż próbuję i w końcu musi się udać :) Kotka jest bardzo zabawowa i w sumie odważna, pomijając ludzi :( Zaczepia moje koty i widać, że bardzo ma ochotę się z nimi poganiać a nie tylko za kulką czy sznurkiem ale one na razie trzymają ją jeszcze na dystans choć nie ma jakichś większych starć. Jak się kotkę przydybie w koszu czy budce to daje się głaskać i nawet mruczy ale i tak jak tylko cofnie się rękę to czmycha czym prędzej i się chowa. I tu mam pytanie do doświadczonych :) - czy lepiej zostawić ją w spokoju (jak się na nią nie zwraca uwagi to łazi gdzie chce i nawet podchodzi do człowieka, ale bezkontaktowo), żeby sama zadecydowała, że już czas na miziania czy właśnie przyzwyczajać ją do głaskania, żeby zrozumiała, że nic jej nie grozi? Na razie bardziej stosujemy opcję 1 ale nie wiem czy słusznie?
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 19, 2010 10:32 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

KMagda ja mam u siebie Ludwiczka, który zachowywał się dokładnie tak samo. Ja po prostu dałam kotu czas, choć jeśli tylko udało mi się go złapać w jakimś miejscu (koszyk,łóżko, drapak) to korzystałam z okazji i głaskałam, głaskałam, mówiłam, ale generalnie nic na siłę. Ludwik obserwując moje koty otwierał się coraz bardziej, teraz mija 2 miesiące jak jest u mnie i mogę go śmiało głaskać prawie zawsze i prawie wszędzie :) czasem sobie tego nie zyczy i po prostu odchodzi, ale juz nie w panice.
Powodzenia :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 19, 2010 10:34 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Stosujecie dobrą opcję. Nic na siłę. To dopiero pierwszy tydzień. I tak jest super :) Na wszystko przyjdzie czas. Na zdjęcia również ;)

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Śro maja 19, 2010 10:51 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Dokładnie, nic na siłę. U taty jest też nieśmiały kot Fado, ciągle robi postępy, ale powoli. :ok:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 19, 2010 12:15 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

Nic na siłę. Szarotka sama się przekona i zobaczy, że ludzie też potrafią być fajni i kochający :ok: Ja miałam podobne doświadczenia z moją Pumą. Też przyszła do nas jako wielki strachulec, unikający ludzi i głaskania jak ognia, a teraz... teraz to jest pierwszy miziak w rodzinie :D Pcha się sama na kolana :D I Szarotka też taka będzie :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro maja 19, 2010 23:39 Re: Szarotka-burasia, ma DOM w Poznaniu. Zostal dlug 480zl

bazarek - kolorowe torby eko - zapraszam !
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=111529

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 72 gości