witam właśnie wracam od dziadków, kotki siedziały na łóżku i na fotelu, już nie takie płochliwe, zwłaszcza że już mnie znają, przecież się stołują u Kociej Lady

babcia nie jest w szpitalu, bo oczywiście kolejka, ale bardzo źle się czuje, nie może się schylać w ogóle, bierze silne leki przeciwbólowe, teraz zamówię paczkę jeszcze dla niej z pieniędzy które od WAS otrzymaliśmy, potrzebna jedna duża kuweta, i coś żeby kićki nie sikały na podłogę, bo byłam świadkiem cała kuchnia zalana, i kupa w toalecie, kto ma pomysł czy może poradzić, jak zniechęcić te kićki do załatwiania się na podłodze, ?? oczki też u niektórych chore, Grubcio już lepiej, ale babcia zapomina dawać antybiotyk, muszę przypominać...będę dzwonić, ....
babcia przekazała dwa fanty na bazarek, cukiernicę i małą paterkę ze szkła, zaraz wystawię...
w pracy jak zawsze michy napełnione, już wszyscy w firmie wiedzą, że ja dokarmiam, i jedna pani trener też czasem daje Kitkat....dwa ogłoszenia na Allegro straciły ważność...zaraz wystawię nowe...