Szylkretowa Laura - i pojechała do Chorzowa... :)

no to Laurka śmiało może być na dokocenie :ok:

Dzis Laurka dostała kolejną szczepionkę na grzyba i mam nadzieję, że za chwilkę sierść będzie miała prześliczną :wink:

Laura ładnie przytyła, uszko też nie wygląda już źle, kichanie i kasłanie prawie przeszło...
Pozwala się głaskać, jest miła i nienatrętna. Nie bawi się jednak. Może faktycznie drugi kot by ją rozruszał... :roll:

Teraz tylko domek potrzebny...

Domek z drugim kotem - marzenie :1luvu:

Moja Kośka dostała napędu po czterech latach samotności, jak w domu zagościła Pycia i już tak zostało.

Laurka

Cudna

domku...? napewno się znajdzie :ok:

A Laurka nie może, no ten tego... zostać... :oops:

widać że polubiła twoją mamę

gdzie jej będzie lepiej?

Cameo pisze:

A Laurka nie może, no ten tego... zostać... widać że polubiła twoją mamę gdzie jej będzie lepiej?

Niestety - nie bardzo...

Mama jest alergikiem... I nie jest jeszcze gotowa na kota na stałe :roll:

Ale Laurka na pewno znajdzie super fajny domek :ok:

Tylko kciuki trzeba trzymać :wink:

Duszek686 pisze:Tylko kciuki trzeba trzymać

no już, już :ok:

wystarczy chwilowo?

trzymamyyyyy :ok:

Georg-inia pisze:
Duszek686 pisze:Tylko kciuki trzeba trzymać

no już, już

wystarczy chwilowo?

Wystarczy

Wiem, że mnóstwo zajęć macie :mrgreen:

Laurka będzie miała w sobotę odwiedziny...
Kciuków prosimy nie puszczać, bo bardzo są potrzebne :ok:

no i co? odezwał się jakiś fajny DOM?

Zobaczymy, co z tego wyjdzie...

No to trzymam twardo kciuki :ok:

Szylkretowa Laura - i pojechała do Chorzowa... :)

Kto przegląda forum