Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

kropkaXL pisze:A czy jest oswojona,czy dzika?

Niestety dzikuska, ale wydaje mi się, że Kasiula była dużo bardziej dzika.

no coś ty Kasia jeszcze jako tako przychodziła do ciebie, do ręki a Agata to dzicz:)

Aniu zapłacę za Burasa a najwyżej za benzynę już nie będę dokładać, chyba że "właściciele" szylki coś się dorzucą to ci jeszcze dam:)

I co tam dzisiaj u Kasiuli, która nadal czekana domek?
I oczywiście co u Agatki?

piechcia15 pisze:no coś ty Kasia jeszcze jako tako przychodziła do ciebie, do ręki a Agata to dzicz:)

Aniu zapłacę za Burasa a najwyżej za benzynę już nie będę dokładać, chyba że "właściciele" szylki coś się dorzucą to ci jeszcze dam:)

Magda, Kaśki to nie mogłam pogłaskać w klatce, a Agatkę mogę, bo nie ucieka tak jak tamta dzikuska, co w niczym nie ujmuje tego, że Agacia jest dzikuska. Agatka też przychodziła, ale nie dała mi się dotknąć, choć miałam ją obok siebie.
Siku zrobiła obok kuwety bardzo duże, bo cały kocyk był mokry. Mało tego to zwymiotowała duża ilością pokarmu (pewnie za dużo sobie pojadła), teraz rano zjadła mokrej karmy, bo ona raczej w dzień nic nie rusza, tylko w nocy. Kupala jeszcze nie zrobiła.

Włożyłam do jej kuwetki trochę zbrylonych sików innego kota, to może załapie do czego służy kuwetka.

Przeniosłam zdjęcia Kaśki z wątku na kociarni :wink:

kasia86 pisze:Łóżka są wygodne.

Kasieńka zachowuje sie już jak domowy kot,wie,że łóżeczko to najlepsze miejsce!!!

Mimi, ale skoro Agatka mało je, a na dodatek zwymiotowała, to może nie ma czym Qpy zrobić na razie?

No jak przez tyle dni była poszczona to nie ma się czym załatwić:) a poza tym podobno po narkozie jelita wolniej pracują i dlatego powinna jeść mokrą karmę.Poczekamy zobaczymy.