Niestety zła passa nas nie opuszcza. U naszej maskotki - Skarbinki, jest podejrzenie nowotworu

. U nasady noska i w miejscu amputowanego kiedyś oczka narasta jakaś tkanka, wypełniła już lewą dziurkę noska. Czekamy na wyniki. Skarbinka słabo je, chudnie, popłakuje.Dlaczego właśnie ona, takie pogodne wieczne dziecko. Patrzę na nią i myślę ile jeszcze czasu jej zostało. Nie mogę się z tym pogodzić
