Moderator: Estraven
agiis-s pisze:Sebriel jeśli masz gdzieś pod ręką aptekę to wato kupić saszetkę smecty - droga nie jest. Wypróbowane. Ja podawałam tak 1/4 łyżeczki (ale ja mam sporego kota) rozprowadzoną wodą dopyszcznie strzykawką. Kot nie był zachwycony, ale działało
sebriel pisze:Ale już czuję, ze na dniach czekają nas pielgrzymi do weterynarza. Eh, życieZwłaszcza z kotem, który łatwo choruje
kya pisze:Witam. Serce krwawi mojej znajomej ,ze Misiokot mieszka w piwnicy i po kastracji Misiek idzie na domku stalego .Tym samym sposobem ogloszenia beda zbędne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Paulusek i 370 gości