POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV-ODCHODZĘ i PRZEDSTAWIAM JoKot s.49!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 29, 2009 13:44 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

malgosiab pisze:w przyszłym tygodniu mogę zabrać jakiegoś tymczasa, w piątek oddaję małego Pokerka, tylko mam niesterylnego Sylwka


To może byś wzięła tego miłego krówka, który ponownie wylądował w lecznicy?
Chyba, że w lecznicy jest coś jeszcze, np. miła od Agneski i ją bys wolała..?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 15:46 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

mnie jest wszystko jedno co będzie, dajcie te które najbardziej potrzebuje domu, :1luvu:

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 15:56 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

DT jak marzenie :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 17:05 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

malgosiab pisze:mnie jest wszystko jedno co będzie, dajcie te które najbardziej potrzebuje domu, :1luvu:


Małgosiu, i jedno i drugie jest bardzo milutkie i obydwa potrzebują domu. :(
Krówek kilkumiesięczny i czarna młoda po sterylce.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 29, 2009 18:16 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

A wiec przemyslalam to i macie racje .Zakladanie watku ma sens na zasadzie bloga.
A tu na miau to na zasadzie wsparcia.Bo jakos tak straszno i samotno sie z tym zmagac w pojedynke .

Apsa to wspolczuje .Ta kotke domowa to postaw w klatce w piwnicy na 48 godz. i zobaczysz jaka potem bedzie mila :-)
A powaznie to nie wiem co mozna poradzic .Z pewnoscia ona przezyla wstrzas i potrzebuje czasu oraz stabilizacji co tylko w teori jest latwe .Jej swiat sie zawalil i wcale bym sie nie zdziwila gdyby gdzies cos obsikala czy kogos podrapala .
Biedna kocina.

Jopop czy Ty juz bylas na watku mojego/swojego Tośka :-)
Wejdzi i zobacz jak Tosiek pozuje do zdjecia z jezykiem na wierzchu :-) On ten jezyk wystawia tak stale ,nie wiem dlaczego ?Moze zapomina ,bo ma maly rozumek ?? :D
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 19:32 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

Romas pisze:Apsa to wspolczuje .Ta kotke domowa to postaw w klatce w piwnicy na 48 godz. i zobaczysz jaka potem bedzie mila :-)
A powaznie to nie wiem co mozna poradzic .Z pewnoscia ona przezyla wstrzas i potrzebuje czasu oraz stabilizacji co tylko w teori jest latwe .Jej swiat sie zawalil i wcale bym sie nie zdziwila gdyby gdzies cos obsikala czy kogos podrapala .

Do klatki włożyłam, ale targać to do piwnicy to by był za duży wysiłek ;)
Dzisiaj było tak :)
http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... G_4470.jpg

Gorzej jest chyba z Szylką - poprzednio jak u mnie była (wzięłam ją z lecznicy z klatki), to zawsze, jak wchodziłam do pokoju, darła się, żeby ją głaskać. Dziś rano też była głośna, ale bardziej warczała, niż miauczała. Wieczorem przy znajomych siedziała schowana w wersalce. Na rękach była miła, ale wypuszczona znów zaczęła warczeć, na czym ten świat stoi. Biedaczka :(

O zdjęciach pamiętam, pamiętam :oops:

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 29, 2009 19:52 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

To skoro bylo tak jak na tym zdjeciu to super :-) Oby to byla tendencja wzrostowa:-)

A Szylka istotnie biedaczka .Trudno sie pewno kotu w tym wszystkim polapac.szczegolnie ,ze koty ( przynajmniej te znane mi) nie lubia szybkich i czestych zmian .Pozostaje miec nadzieje ,ze sie jej pouklada w glowie za kilka dni .

Dobrze, ze pamietasz o zdjeciach ,ciesze sie :lol:
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 21:31 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - kierowca na wtorek?

marta79 pisze:
jopop pisze:ktoś ma baycox czy jakoś tak na kokcydia???


Kiedyś Sylwka w Krakowie miała dostęp do Baycoxu 2,5%, ponoć lepszego dla kotów, niż ogólnodostępna 5% (o ile się nie pomyliłam i nie jest odwrotnie). Może napisz do niej? Wysyłka dla niej nie jest problemem - co do kosztów, jak będziesz je znała - odezwij się, będę kombinować (może się uda i zasponsoruję?).

Dopiero zauważyłam tytuł wątku. Marta pomyliłaś się. Jest odwrotnie. Lepszy odczyn ma baycox 5%. Jopop ile tego potrzebujecie? To znaczy dla ilu kotów?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 29, 2009 21:43 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

Doczytałam, że macie w Warszawie baycox 2.5%. Działa tak samo jak 5% ale jest standardowo do rozpuszczania w wodzie (preparat dla kur) no i przez mniejsze stężenie trzeba go aplikować więcej. Ma zasadowy odczyn i może podrażniać przewód pokarmowy i wywoływać wymioty. Poza tym jest okropny w smaku. Ja podawałam baycox wlewając go strzykawką do żelowych kapsułek po tranie lub oleju z wiesiołka. To super metoda bo lek ląduje prosto w brzuchu o ile kot jest w stanie połknąć kapsułkę (jak się ją namoczy w wodzie to wchodzi całkiem nieźle :wink: ). Jak kot mniejszy to trzeba poszukać mniejszych kapsułek (kiedyś coś wlewałam do takich z witaminy A+E). Jeżeli potrzebujecie baycoxu 5% to dajcie znać. Mogę odlać trochę i jutro wysłać ale niestety i tak dojdzie dopiero po weekendzie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 29, 2009 21:51 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

Małgosiub - to dla Ciebie ta czarna od Agneski będzie, sterylizowana, bardzo miła gaduła.
Krówka wzięła na 3 tygodnie Lilithian :1luvu:

co do baycoxu - chyba damy radę bez, leczę go jakimś sulfonamidem, kupy ma śliczne. biorąc pod uwagę ile mu juz różnych chemikaliów dostarczam - chyba nie będę ryzykować dalej...

przepraszam za zamieszanie, będę pamietać jakby co!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 21:52 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

jopop pisze:co do baycoxu - chyba damy radę bez, leczę go jakimś sulfonamidem, kupy ma śliczne. biorąc pod uwagę ile mu juz różnych chemikaliów dostarczam - chyba nie będę ryzykować dalej...


Niby też jestem estetką, ale...
:ryk:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 29, 2009 22:00 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

jopop pisze:...co do baycoxu - chyba damy radę bez, leczę go jakimś sulfonamidem, kupy ma śliczne. biorąc pod uwagę ile mu juz różnych chemikaliów dostarczam - chyba nie będę ryzykować dalej...

przepraszam za zamieszanie, będę pamietać jakby co!

OK. Dorzuć mu porządny probiotyk i może enterol. Kokcydia to wredne bestie, bo bardzo niszczą nabłonek jelit.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 29, 2009 22:03 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

Wielbłądzio pisze:
jopop pisze:co do baycoxu - chyba damy radę bez, leczę go jakimś sulfonamidem, kupy ma śliczne. biorąc pod uwagę ile mu juz różnych chemikaliów dostarczam - chyba nie będę ryzykować dalej...


Niby też jestem estetką, ale...
:ryk:


No przecież nic tak nie cieszy, jak twarda, pięknie uformowana kocia kupa - taka jest najestetyczniejsze :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 29, 2009 22:09 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - ktoś ma BAYCOX?

vega36 pisze:
Wielbłądzio pisze:
jopop pisze:co do baycoxu - chyba damy radę bez, leczę go jakimś sulfonamidem, kupy ma śliczne. biorąc pod uwagę ile mu juz różnych chemikaliów dostarczam - chyba nie będę ryzykować dalej...


Niby też jestem estetką, ale...
:ryk:


No przecież nic tak nie cieszy, jak twarda, pięknie uformowana kocia kupa - taka jest najestetyczniejsze :ryk:


No tak, od bardzo dawna (tfu tfu tfu :twisted: ) nie było w moim stadzie żadnych kupnych zaburzeń, to i empatia u mnie podwiędła :oops: ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 30, 2009 8:28 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY IV - kierowca na wtorek?

Sylwka pisze:
marta79 pisze:
jopop pisze:ktoś ma baycox czy jakoś tak na kokcydia???


Kiedyś Sylwka w Krakowie miała dostęp do Baycoxu 2,5%, ponoć lepszego dla kotów, niż ogólnodostępna 5% (o ile się nie pomyliłam i nie jest odwrotnie). Może napisz do niej? Wysyłka dla niej nie jest problemem - co do kosztów, jak będziesz je znała - odezwij się, będę kombinować (może się uda i zasponsoruję?).

Dopiero zauważyłam tytuł wątku. Marta pomyliłaś się. Jest odwrotnie. Lepszy odczyn ma baycox 5%. Jopop ile tego potrzebujecie? To znaczy dla ilu kotów?


Wiedziałam, gdzie dzwoni, tylko nie wiedziałam, w którym kościele :evil: :roll:

Dzięki Sylwka :wink:

I jeszcze się pozachwycam kupą maluszka :mrgreen:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 59 gości