» Nie wrz 13, 2009 8:29
Re: Bystrzak- po zabiegu...pilnie szuka DT/DS
Niestety ja nie widzę mozliwosci zabrania Bystrzaka do siebie....wczoraj próbowałam do pokoju z Zajaczkami, Pampelka i Tajfunek dołozyć Felę, wtedy zwolniłby sie jeden pokoj...ale noc to był koszmar...Fela polowała na Tajfunika, nikt nie spał, ciagle warczenie i Fela przyczajona do skoku. Wkoncu rzuciła sie na Zdzisię, która zeskoczyla z półki. W pokoju rwetes, wszytskie rzuciły sie na ślepo do ucieczki...ogony najeżone, syczenie...dobrze ze obyło sie bez kocich wrzasków, u mnie jest teraz siostra z dwójka malutkich dzieci, wiec taka pobudka o 3 w nocy to cos na co nie mogę pozwalić.
Fela musiala wrocic do pokoju. Dla Bystrzaka nie mam miejsca.
Pomocy, ja juz w piatek miałam go odebrać z lecznicy....przeciągam jak mogę...ale juz dziś muszę go zabrać...
Dla moich adoptusiów za TM [']
Gór mi mało i trzeba mi więcej....