Pers Sosnowiec - pomyłka :?

[estre]

Ja mogę z kimś podjechać (tylko jeszcze muszę tu kogoś zwerbować do pomocy) i go złapać choćby jutro ale nie zawiozę go przecież do schroniska

[kristinbb]

To gdzie go możesz przetrzymać ?

[estre]

To gdzie go możesz przetrzymać ?

Na razie nigdzie
Może w pracy od poniedziałku ale to bardzo może

[kristinbb]

Dlaczego może ?

[estre]

Bo dopiero w poniedziałek wracam do pracy po zwolnieniu lekarskim, jest tam remont, nie wiem jak wygląda, czy w ogóle jest gdzie, część pomieszczeń jest całkowicie odcięta. Nie da się tam wejść.
No i muszę zapytać koleżanki, która jest szefem...

[kristinbb]

Nie spadaj, myślimy wszyscy...

[Serniczek]

pisałyśmy z Ruach na watku sosnowieckim....nie mamy żadnej odpowiedzi na razie

[estre]

Wszystkie moje PW wiszą w nieodczytanych

[kristinbb]

Kurcze..
późno już...

[halbina]

nie lubię persów i nie potrafię się nimi zajmować
ale kilka dni mogę go przetrzymać w ostateczności... jeśli to Wam odpowiada, przywieźcie go do Formicy do lecznicy w Zabrzu, ul. Piłsudskiego 48 (niedaleko stadionu Górnika) w poniedziałek między 12.00 a 19.00...

[zorba]

Oj ale persy nie dają się nie lubić Też kiedyś myślałam, że nie lubię persów. To kruche istoty.

[kristinbb]

Nie przejmuj się ja też nie lubię persów...
nawet jednego exo mam na stanie...
dziękuję Ci bardzo za pierwszą pomoc dla niego..

[halbina]

nie lubię znaczy obawiam się ich kruchości i swojego lenistwa... nie czeszę swoich kotów, psy mam krótkowłose... boję się ich humorków i tego, że się obrażą i w ramach buntu przestaną jeść lub wpadną w depresję...

[kristinbb]

nie lubię znaczy obawiam się ich kruchości i swojego lenistwa... nie czeszę swoich kotów, psy mam krótkowłose... boję się ich humorków i tego, że się obrażą i w ramach buntu przestaną jeść lub wpadną w depresję...

Osz ja żartowałam...
persy to kochane koty..
one tylko takie miny mają...
a duże są po prostu zazdrosne o nie i tak biedaki szkalują...

[kristinbb]

Podrzucę na dobranoc...